Potwierdza się teza, że podatnicy nie zwalniają swoich doradców, adwokatów itd. z tajemnicy zawodowej i przez to sami w głównej mierze składają szefowi KAS informacje o schematach podatkowych.

Na taką tendencję wskazują najnowsze statystyki Ministerstwa Finansów dotyczące raportowania schematów podatkowych (MDR). Opublikowaliśmy je we wczorajszym wydaniu DGP. Wynika z nich – przypomnijmy – że najwięcej zgłoszeń MDR-1 dokonali sami korzystający, a więc podatnicy, a nie ich promotorzy, czyli doradcy podatkowi, adwokaci, radcowie prawni itd.
Co więcej, z roku na rok ta tendencja się pogłębia – coraz więcej raportują podatnicy, a coraz mniej doradcy (promotorzy) i biura rachunkowe (wspomagający).
Postanowiliśmy zbadać, jakie są tego powody.
Klienci nie zwalniają
Przypomnijmy, że MDR-1 to podstawowy formularz do zgłaszania szefowi KAS, że udostępniony lub wdrożony został schemat podatkowy. Zasadniczo składa go promotor (np. doradca podatkowy), ale pod warunkiem, że został on zwolniony przez podatnika z tajemnicy zawodowej (w tym wypadku – tajemnicy doradcy podatkowego). Jeśli nie został zwolniony, to obowiązek zgłoszenia MDR przechodzi na korzystającego (np. podatnika) lub wspomagającego (np. biuro rachunkowe).
– W dużej części przypadków korzystający nie zwalniają promotorów z tajemnicy zawodowej, co oznacza, że podatnicy sami muszą dokonać takiego zgłoszenia. Dlatego to oni częściej zgłaszają MDR-1 szefowi KAS – mówi prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych i partner zarządzający w Mariański Group.
Jego zdaniem nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem.
– Kwestie tajemnicy zawodowej są bardzo ważne nie tylko dla doradców, ale także dla klientów – przekonuje prof. Mariański. Przypomina, że tajemnica jest fundamentem relacji doradcy z klientem, opartej na zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa.
– Możliwość zwolnienia promotora (doradcy podatkowego) przez jego klienta z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej jest sprzeczna z bezwzględnym nakazem jej zachowania, wynikającym z ustawy o doradztwie podatkowym – wskazuje przewodniczący KRDP.
Sami też nie chcą
Co więcej, często sami promotorzy nie chcą być zwalniani z tajemnicy zawodowej.
– Kwestia tajemnicy jest bardzo delikatna i nie dziwi mnie, że promotorzy z wielką ostrożnością akceptują takie zwalnianie. A to z kolei rzutuje na liczbę zgłoszeń dokonanych przez samych korzystających – mówi Piotr Wojciechowski, radca prawny w BTTP.
Profesor Mariański przypomina, że już kilka lat temu Krajowa Rada Doradców Podatkowych zaleciła, aby nie wykorzystywać zwolnienia z tajemnicy zawodowej.
Co więcej, samorząd doradców złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisów o MDR właśnie w zakresie zagrożenia naruszenia tajemnicy zawodowej (sygn. akt K 13/20). Doradcy stoją na stanowisku, że klient nie może zwolnić ich z tajemnicy.
– Doradcy nie tyle boją się złamania tajemnicy zawodowej, co bronią jednej z głównych prerogatyw, które przysługują temu zawodowi zaufania publicznego – przekonuje prof. Mariański.
Nie zawsze z promotorem
Eksperci wskazują też inne powody składania MDR-1 przez korzystających, a nie przez promotorów.
– Nie w każdym schemacie uczestniczy promotor – zwraca uwagę Piotr Wojciechowski.
Podobnymi obserwacjami dzieli się Piotr Kalemba, doradca podatkowy i menedżer współpracujący z Thedy & Partners. – Obowiązek raportowania schematów może dotyczyć i w praktyce bardzo często dotyczy zdarzeń i transakcji, które występują w ramach bieżącej działalności gospodarczej prowadzonej przez korzystających. Uzgodnienia te, dotyczące np. wypłaty dywidendy czy należności licencyjnych, są realizowane najczęściej przez samych korzystających, bez udziału promotorów. W konsekwencji, to bezpośrednio na korzystających ciąży obowiązek przekazania szefowi KAS informacji MDR-1 – wyjaśnia ekspert.
Z pomocą doradcy
Jak dodaje Piotr Kalemba, jeśli podatnik nie zwolni promotora z tajemnicy zawodowej, to doradca musi przekazać korzystającemu dane dotyczące schematu. – W praktyce sprowadza się to najczęściej do przekazania korzystającemu wypełnionego formularza MDR-1 – mówi ekspert.
Dodaje, że również korzystający, którzy realizowali uzgodnienie samodzielnie (bez udziału promotora), zwracają się często do doradców z prośbą o wsparcie, czyli o przeanalizowanie uzgodnienia oraz przygotowanie projektu informacji MDR-1.
Potwierdza to prof. Mariański. Przyznaje, że bardzo często to doradca podatkowy przygotowuje projekt takiego zgłoszenia, który następnie klient przesyła do szefa KAS.
– Przepisy MDR nie są niestety łatwe do stosowania – mówi Adam Mariański.
Korzystający musi czuwać
Piotr Wojciechowski podkreśla jednak, że nie może odbyć się to w ten sposób, że korzystający, który otrzymał od promotora przygotowany formularz MDR-1, jedynie podpisuje zgłoszenie i wysyła je do szefa KAS.
– Korzystający ma prawny obowiązek weryfikacji danych otrzymanych od promotora. Musi go też zmodyfikować, jeśli dane nie zgadzają się ze stanem rzeczywistym – przypomina ekspert.
Pojawia się tu praktyczny problem. – Plik w formacie XML, wygenerowany przez narzędzie udostępnione przez Ministerstwo Finansów do wysyłki MDR, jest nieedytowalny. Zatem plik XML przygotowany przez promotora, który został przekazany korzystającemu, a który wymaga jakichkolwiek zmian, zmusza korzystającego do wypełnienia informacji MDR-1 od początku – tłumaczy Wojciechowski.
Przypomina także, że jeśli promotor nieprawidłowo wypełni swoje obowiązki MDR, to korzystający musi sam złożyć informację o schemacie.
Ile formularzy MDR-1 przekazali szefowi KAS promotorzy, korzystający oraz wspomagający