W 2020 r. izby administracji skarbowej wypłaciły na rzecz poszkodowanych podatników 210 tys. zł. Rok wcześniej kwota ta wyniosła łącznie… 250 zł w dwóch sprawach zakończonych wyrokiem sądu.

Można to rozumieć na dwa sposoby: albo urzędnicy Krajowej Administracji Skarbowej są nieomylni, albo trudno jest podatnikom uzyskać rekompensatę za skutki błędów skarbówki. Eksperci są przekonani co do tego drugiego.
Dane o wysokości odszkodowań wypłaconych poszkodowanym podatnikom przekazała 12 kwietnia br. w Sejmie wiceminister finansów Anna Chałupa w odpowiedzi na poselską interpelację nr 21814.
Poseł, który zadał w tej sprawie pytanie, nawiązał do głośnej i szeroko opisanej przez DGP sprawy firmy MGM (dystrybutora sprzętu elektronicznego).
Jak niedawno informowaliśmy, dopiero po latach okazało się, że żadnego podatkowego oszustwa nie było. Potwierdził to ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 3 marca br. (sygn. akt I FSK 341/20). Słowem spółka od początku rozliczała podatek prawidłowo. Problem polega na tym, że już jej praktycznie nie ma (patrz: „Wyłudzenia nie było, ale giełdowej spółki też już nie ma”, DGP nr 55/2021).
Niewielką pociechą były więc dla niej kolejne wygrane sądowe – najpierw w sprawie braku podstaw do zabezpieczenia jej majątku, a ostatnio w sprawie braku podstaw do zakwestionowania zerowej stawki VAT.
Sprawa ta stała się, podobnie jak wcześniej historie Optimusa czy JTT, przykładem tego, jakie mogą być skutki błędnych działań fiskusa.
Kto poniósł odpowiedzialność
W interpelacji poseł spytał więc, czy urzędnicy odpowiedzialni za upadłość MGM poniosą bądź już ponieśli odpowiedzialność dyscyplinarną. Chciał się również dowiedzieć, jak często do tej pory prowadzone przez skarbówkę kontrole kończyły się upadłością spółki, mimo że ostatecznie wygrywała ona przed NSA. Spytał także, jak często sądy administracyjne uchylały decyzje fiskusa o zabezpieczeniu majątkowym na poczet podatku.
Poseł poprosił też o dane dotyczące liczby toczących się w latach 2015–2021 spraw o wypłatę odszkodowań od Skarbu Państwa za błędne działania urzędników skarbówki. Ile takich spraw zakończyło się zasądzeniem odszkodowania i jaką kwotę takich rekompensat wypłacił Skarb Państwa? – spytał.
MF nie wie o wszystkim
W odpowiedzi wiceminister Chałupa poinformowała, że resort finansów nie gromadzi statystyk na temat odpowiedzialności dyscyplinarnej urzędników KAS. Przypomniała, że o odpowiedzialności dyscyplinarnej pracowników izb administracji skarbowej decyduje każdorazowo dyrektor izby administracji skarbowej. Natomiast sprawy dyscyplinarne członków korpusu służby cywilnej rozpoznają komisje dyscyplinarne. W przypadku pracowników izb administracji skarbowej taką komisję powołuje dyrektor określonej izby.
Wiceminister poinformowała również, że MF nie posiada danych, ile kontroli prowadzonych przez urzędników KAS oraz ile spraw sądowych zakończyło się upadłością przedsiębiorcy (tak jak stało się to w sprawie spółki MGM).
Zasadzone kwoty
Wiceminister przedstawiła natomiast statystyki dotyczące kwot zasądzonych na rzecz podatników: odszkodowań, kosztów postępowań sądowych i prokuratorskich, a także należnych odsetek.
Z danych wynika, że kwota ta maleje na przestrzeni lat 2015–2021 (patrz infografika). O ile w 2015 r. wypłacono z tego tytułu ponad 14,3 mln zł z tytułu 432 spraw o rekompensaty, o tyle w 2020 r. było to niewiele ponad 210 tys. zł z tytułu 159 spraw.
Szczególnie niskie są statystyki dotyczące 2019 r. Wtedy to wypłacono poszkodowanym podatnikom łącznie 250 zł z tytułu dwóch wygranych przez nich w sądzie spraw.
Trudno przekonać o szkodzie
– Spadek liczby i kwot wypłaconych odszkodowań nie oznacza zmniejszenia liczby bezprawnych działań organów podatkowych. Tym bardziej że niemal codziennie spotykamy się z przypadkami, w których fiskus tuż po wszczęciu postępowania wydaje decyzje zabezpieczające, blokując na przykład dostęp do pieniędzy zgromadzonych na rachunku bankowym firmy – komentuje Daniel Więckowski, doradca podatkowy i partner w kancelarii LTCA.
Jego zdaniem też niewielu podatników zdaje sobie sprawę z tego, że ponosząc ewidentne szkody, spowodowane tzw. błędami urzędniczymi, mogą dochodzić rekompensaty od Skarbu Państwa. Ponadto – jak podkreśla ekspert – procedura jest czasochłonna i niełatwa. Najpierw bowiem musi zostać przeprowadzone postępowanie, w ramach którego zostanie rozstrzygnięte, czy decyzja urzędników KAS jest niezgodna z prawem. Dopiero po prawomocnym i pozytywnym zakończeniu poszkodowany podatnik może starać się w postępowaniu cywilnym o stwierdzenie szkody i wypłatę odszkodowania. Musi jednak udowodnić związek między powstałą szkodą a błędną decyzją fiskusa. A to nie jest proste.
– Być może więc nie tylko niewiedza, ale i wymogi procedury sprawiają, że liczba spraw o odszkodowania jest tak niewielka – podsumowuje Daniel Więckowski.
Chybione oskarżenie
Przypomnijmy, że w sprawie spółki MGM urząd kontroli skarbowej zakwestionował prawo firmy do stawki 0 proc. VAT. Uznał, że uczestniczyła ona w podatkowym oszustwie, bo faktury nie dokumentują wewnątrzwspólnotowych dostaw.
Zanim jeszcze wydane zostały decyzje wymiarowe nakazujące zapłatę 23 proc. VAT, dyrektor urzędu kontroli skarbowej oszacował, ile spółka powinna zapłacić podatku (40 mln zł) i zabezpieczył, czyli zajął taką kwotę na majątku spółki. Potem zwrócono jej jedną dziesiątą z tego (4 mln zł). Tego samego dnia, w którym doszło do zajęcia na majątku spółki, bank, zaniepokojony jej sporem z fiskusem, wypowiedział jej kredyt na 15 mln zł. Firma straciła też linię kredytową na 150 mln zł.
W styczniu 2017 r. WSA w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji o zabezpieczeniu.
W praktyce jednak firma upadła, bo cały jej kapitał wynosił 20 mln zł (w tym 4 mln w nieruchomościach). Było to za mało, żeby spłacić zobowiązania wobec kontrahentów. Mimo postanowienia sądu, urząd nie zwrócił firmie 23,5 mln zł. Wstrzymał też zwrot 9,5 mln zł nadwyżki VAT. Wobec spółki rozpoczęto też cztery nowe kontrole, co dla niej było gwoździem do trumny.
Odszkodowania od fiskusa