Zarówno ordynacja podatkowa, jak i inne ustawy mają w nazwie „podatkowa”, a mimo to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odmawia wydania interpretacji. Twierdzi, że wbrew nazwie nie wszystkie przepisy tych ustaw są „prawem podatkowym”.
Problem jest z ustaleniem, co znaczy, że „dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, na wniosek zainteresowanego, wydaje, w jego indywidualnej sprawie, interpretację przepisów prawa podatkowego (interpretację indywidualną)”. Tak wynika z art. 14b par. 1 ordynacji podatkowej. Ale czy na tej podstawie można pytać o należytą staranność przy stosowaniu przepisów o podatku u źródła, o ustawę wdrażającą amerykańskie przepisy FATCA czy analogiczne regulacje dotyczące wymiany informacji z innymi państwami
UE i OECD (CRS), o obowiązki sprawozdawcze dla największych grup podmiotów określone w ustawie o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami?
Niedawno Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że można pytać dyrektora KIS o
przepisy dotyczące raportowania schematów podatkowych (ang. mandatory disclosure rules – MDR). Podobnych sporów jest coraz więcej. Dyrektor KIS twierdzi bowiem, że nie wszystkie obowiązki zapisane w ustawach podatkowych są prawem podatkowym, o którym mowa w art. 14b par. 1 ordynacji. Nie wszystkie więc mogą być przez skarbówkę interpretowane.
Zdaniem ekspertów takie podejście jest zbyt formalistyczne i prowadzi donikąd, bo nawet jeśli prawomocny wyrok będzie dla podatnika pozytywny, to zanim w końcu zostanie wydana interpretacja, minie kilka lat od złożenia wniosku. Niewykluczone, że po jej otrzymaniu
podatnik się z nią nie zgodzi i ją zaskarży, więc spór ponownie trafi do sądu administracyjnego. Upłynie kolejny rok czy dwa. To właśnie jest czasochłonną drogą donikąd.
Kiedy fiskus nie odpowiada
Wyjątki od art. 14b par. 1 ordynacji zostały jednoznacznie wymienione w art. 14b par. 2a. Z przepisu tego wynika, że przedmiotem wniosku o interpretację indywidualną nie mogą być przepisy
prawa podatkowego:
- regulujące właściwość, uprawnienia i obowiązki organów podatkowych;
- mające na celu przeciwdziałanie unikaniu opodatkowania, które odnoszą się do nadużycia przepisów prawa podatkowego, prowadzenia rzeczywistej działalności gospodarczej lub podejmowania działań w sposób sztuczny lub bez uzasadnienia ekonomicznego.
Natomiast „przepisy
prawa podatkowego”, które dyrektor KIS powinien interpretować, są zdefiniowane w art. 3 ust. 2 ordynacji. Są to:
- przepisy ustaw podatkowych,
- postanowienia ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą Polską umów o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą Polską innych umów międzynarodowych dotyczących problematyki podatkowej, a także
- przepisy aktów wykonawczych wydanych na podstawie ustaw podatkowych.
Dyrektor KIS pojmuje jednak tę definicję wąsko i, odmawiając interpretacji indywidualnej, twierdzi, że mógłby ją wydać tylko wtedy, gdyby chodziło o obowiązek podatkowy bądź zobowiązanie podatkowe. Dlatego uważa, że interpretacje indywidualne nie powinny dotyczyć np. zgłaszania schematów podatkowych czy też przepisów o „automatycznej wymianie informacji podatkowych o jednostkach wchodzących w skład grupy podmiotów” znanych szerzej pod angielską nazwą „country by country reporting” (CBCR). Przypomnijmy, że przepisy te dotyczą największych międzynarodowych grup kapitałowych, których działalność w obrębie UE stała się dzięki wymianie informacji w pełni jawna dla fiskusa.
Podatnicy się z tym nie zgadzają. Zwracają uwagę, że sporne przepisy celowo zostały umieszczone przez ustawodawcę w ordynacji podatkowej bądź w ustawie o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami. W nazwach obu tych ustaw pojawia się słowo „podatkowy”, ich przepisy odnoszą się do obowiązków podatkowych, a zatem powinny być interpretowane przez dyrektora KIS.
– Najlepszym przykładem są obowiązujące od 2019 r. i bardzo przy tym skomplikowane regulacje dotyczące raportowania schematów podatkowych (MDR) – przypomina Jarosław Ziółkowski, doradca podatkowy w Independent Tax Advisers.
Dyrektor KIS i część sądów administracyjnych przez długi czas twierdzili, że regulacje te nie wprowadziły żadnych obowiązków fiskalnych, mają charakter procesowy, a więc ich interpretacja nie miałaby żadnej mocy ochronnej.
Spór o to rozstrzygnął dopiero Naczelny Sąd Administracyjny w precedensowym wyroku z 28 stycznia 2021 r. (sygn. akt I FSK 1703/20). Zwrócił uwagę na to, że przepisy o MDR zostały celowo zamieszczone przez ustawodawcę w dziale III ordynacji podatkowej, który dotyczy zobowiązań podatkowych, czyli „ogólnych zagadnień materialnego prawa podatkowego, wiążących się zwłaszcza z powstawaniem, regulowaniem, wygasaniem zobowiązań podatkowych oraz odpowiedzialnością podatkową za owe zobowiązania”.
Dodatkowo przepisy te nakładają na podatników obowiązki o charakterze analitycznym i informacyjnym „pełniąc funkcję podobnę do zeznań i deklaracji podatkowych”. Tym samym powinny podlegać interpretowaniu.
– Ustalenie tego zajęło więc ponad dwa lata – komentuje Jarosław Ziółkowski.
…lecz nie o sprawozdawczość
Dyrektor KIS wygrywa natomiast na razie w sporze o obowiązek wydawania interpretacji w zakresie wspomnianych już regulacji CBCR. Zgodnie z art. 83–88 ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 343 ze zm.) podmioty dominujące w międzynarodowych grupach kapitałowych, których skonsolidowane przychody przekraczają 3,25 mld zł lub 750 mln euro, powinny składać fiskusowi sprawozdania o wysokości dochodów, podatków oraz miejscach prowadzenia działalności. Informacje te są potem automatycznie wymieniane w obrębie Unii Europejskiej.
W nieprawomocnym na razie wyroku z 21 stycznia br. (sygn. akt I SA/Rz 841/20) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie uznał, że fiskus miał prawo nie wydać interpretacji w tym zakresie.
Wniosek o interpretację złożyła jedna ze spółek należących do grupy kapitałowej, która po zakupie akcji podmiotu powiązanego nabrała wątpliwości, czy nie powinna, jako podmiot dominujący, złożyć informacji CBCR stosownie do przepisów ustawy o wymianie informacji podatkowych.
Rzeszowski sąd potwierdził, że fiskus nie musiał odpowiedzieć na to pytanie. Wyjaśnił, że na podatnikach ciążą „rozliczne obowiązki związane z prowadzeniem księgowości w prowadzonej działalności gospodarczej, prowadzenia urządzeń księgowych, których zapisy mogą mieć i mają istotne znaczenie dla powstania i określenia obowiązku podatkowego (będąc określonymi np. w ustawie o rachunkowości), jednak jako niedotyczące bezpośrednio powstania obowiązku czy zobowiązania podatkowego, nie są one uznawane za mogące stanowić przedmiot interpretacji prawa podatkowego”.
Rację dyrektorowi KIS przyznał też WSA we Wrocławiu w sprawie odmowy na pytania o dochowanie należytej staranności przy potrącaniu podatku u źródła od wypłat za granicę. W nieprawomocnych wyrokach: z 12 lutego br. (sygn. akt I SA/Wr 595/20) i z 27 marca 2018 r. (sygn. akt I SA/Wr 116/18) sądy wyjaśniły, że ewentualna odpowiedź fiskusa nie dotyczyłaby tyle brzmienia przepisu, ile oceny zachowania podatnika. To zaś jest dozwolone w ramach postępowania podatkowego albo kontroli, a nie interpretacji indywidualnej.
Podobne negatywne dla podatników wnioski płyną z wyroku NSA z 19 lutego 2020 r. (sygn. akt I FSK 1356/17) w sprawie odmowy wydania interpretacji, jeśli miałaby ona dotyczyć spełnienia wymogów należytej staranności przy odliczeniu VAT naliczonego.
NSA jest natomiast zdania, że dyrektor KIS powinien oceniać, czy wybrany przez podatnika prewspółczynnik odpowiada specyfice jego działalności. W wyroku z 17 kwietnia 2019 r. (sygn. akt I FSK 411/17) sąd kasacyjny orzekł, że „organ interpretacyjny jest (…) zobligowany wspomóc podatnika w ustaleniu desygnatów zwrotu niedookreślonego użytego w prawie podatkowym, a nie uchylać się od od tego zadania, poprzestając na egzekwowaniu poprawności dokonanego przez podatnika wyboru w ramach samoobliczenia podatku”.
Kolejną płaszczyzną sporów jest przyporządkowywanie towarów i usług do właściwych kodów klasyfikacji statystycznych. Dyrektor KIS odmawia często wydania interpretacji indywidualnej, twierdząc, że wnioskodawca powinien sam przyporządkować swoje towary i usługi do odpowiednich kodów PKWiU.
– Takiego podejścia nie podzielają sądy administracyjne. Słusznie zauważają, że organ podatkowy przy wydawaniu interpretacji powinien interpretować nie tylko przepisy zawarte w ustawach podatkowych, ale we wszelkich innych ustawach, o ile jest to niezbędne dla oceny prawnopodatkowej sytuacji podatnika – komentuje dr Jowita Pustuł, doradca podatkowy i radca prawny w J. Pustuł i Współpracownicy Doradztwo podatkowo-prawne.
Wskazuje tu na wyrok NSA z 31 stycznia 2019 r. (sygn. akt I FSK 1667/16) i WSA w Krakowie z 3 lipca 2019 r. (sygn. akt I SA/Kr 671/19, nieprawomocny).
Korzystny dla podatników wyrok zapadł przed NSA również 19 lutego 2021 r. (sygn. akt II FSK 2441/20) – patrz B2.
Co jeśli nie interpretacja?
– Wszystkie te przykłady pozwalają przypuszczać, że resort finansów chce ograniczyć wydawanie interpretacji indywidualnych. Należałoby w zamian zaoferować podatnikom inne rozwiązania ochronne. Minister finansów powinien więc częściej wydawać interpretacje ogólne oraz objaśnienia podatkowe i byłoby dobrze, gdyby były one wydawane jeszcze przed wejściem w życie skomplikowanych nowelizacji. Przy zawiłej i często niedopracowanej legislacji podatkowej, w przypadku istotnych wartościowo transakcji, własna interpretacja indywidualna jako instrument ochronny jest przecież rynkowym standardem – podsumowuje Jarosław Ziółkowski.