Uczelnia, która w okresie wakacyjnym odpłatnie kwateruje w akademiku studentów, doktorantów oraz inne osoby, płaci podatek od przychodów z budynków po przekroczeniu limitu 10 mln zł – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Zasadniczo obowiązek zapłaty tej daniny ciąży na właścicielach lub współwłaścicielach, którzy oddali swoje budynki w najem, dzierżawę lub do używania na podstawie innej podobnej umowy. Podstawę opodatkowania stanowi suma wartości początkowej budynków pomniejszona o 10 mln zł.
Obecnie, w czasie epidemii COVID-19, obowiązuje zwolnienie z tego podatku. Wynika ono z nowelizacji ustaw o PIT, CIT i ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych z 28 listopada br. (Dz.U. poz. 2123). Pisaliśmy o tym szerzej w artykule „Nadal bez podatku od przychodów z budynków” (DGP nr 240/2020).
Nawet jednak w okresie zwolnienia przedsiębiorcy składają wnioski o interpretację indywidualną, by rozstrzygnąć swoje wątpliwości. Dotyczą one również samego przedmiotu opodatkowania. Opodatkowane są bowiem wyłącznie przychody z budynku oddanego w całości lub części do używania na podstawie umowy najmu, dzierżawy lub innej umowy o podobnym charakterze.
Zwolnienie z podatku od przychodów z budynków będzie obowiązywać do końca miesiąca, w którym zostanie odwołany stan epidemii COVID-19
Uczelnie, które o to pytają, są zdania, że zakwaterowanie studentów w domach studenckich (akademikach) nie jest tym samym co najem, dzierżawa czy umowa o podobnym charakterze. Uważają, że nie powinny więc płacić podatku od przychodów z budynków.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wyraził odmienne zdanie w interpretacji z 9 września 2019 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.297.2019.1.BM). Teraz potwierdził swoją wykładnię.
Uczelnia, która o to spytała, odwołała się m.in. do Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług. Odrębnie sklasyfikowano w niej wynajem (grupowanie 68.20), a inaczej zakwaterowanie osób uczących się w domach studenckich i usług świadczonych gościom wakacyjnym (grupowania 55.90.11.0 i 56.20.19.0).
Uczelnia podkreśliła, że nie udostępnia miejsc w akademikach w celach zarobkowych, tylko po to, by umożliwić edukację najbiedniejszym studentom oraz z miejscowości oddalonych od uniwersytetu. Wskazała, że gdyby najem był na warunkach rynkowych, to nie byłoby mowy np. o samorządzie mieszkańców domów studenckich. Wolą ustawodawcy nie było więc pobieranie daniny od właścicieli budynków oddanych w używanie w innym celu niż zarobkowy – twierdziła.
Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Zwrócił uwagę na to, że uczelnia, w zamian za należność podobną do czynszu, zobowiązuje się do wydania rzeczy, tj. miejsca w akademiku. Stawki opłaty zostały określone z uwzględnieniem m.in. standardu pokoju, kategorii zakwaterowanej osoby, rodzaju zakwaterowania, a sam stosunek prawny łączący uczelnię z korzystającym jest zbliżony do kodeksowej definicji umowy najmu.
Dyrektor KIS wyjaśnił też, że podatkowi od przychodów z budynków będą podlegać wyłącznie te części domów studenckich (pokoje), w których zakwaterowano studentów, doktorantów bądź inne osoby.
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 14 grudnia 2020 r., sygn. 0111-KDIB2-1.4010.364.2020.2.MK