W sporze o zasiedzenie nieruchomości ważniejsze jest to, że sąsiad przez lata kosił na niej trawę, niż to, że prawowity właściciel przez ponad ćwierć wieku płacił za nią fiskusowi.
Szanowni czytelnicy, to nie jest wyrok jednostkowy. Takie wyroki od jakiegoś czasu wydawane są w całym Kraju. Właściciele pozbawiani są swojej własności, a od Sądu słyszą, że nie jest to niezgodne z Konstytucją, Ze fakt iż płacili podatki, nie ma żadnego znaczenia, bo ktoś je przecież musiał płacić. Dla Sądu liczy się wyłącznie wola posiadania, a takiej trudno odmówić komuś, kto potrafi wyciągnąć rękę po cudzą własność. No i za to właśnie jest przez Sąd nagrodzony. Dawniej osobę która sięgała po cudzą własność nazywano złodziejem Dzisiaj jest to "wola posiadania", nagradzana w majestacie prawa. Żałość ogarnia.
Tego sędziego należałoby osądzić i osadzić, gdyż ustalił on zasadę wynagradzania złodzieja za kradzież. Nie ustalił dlaczego obdarowany przez Sąd nie płacił podatku dochodowego od dochodu z tytułu zawłaszczenia działki a więc Sąd zezwolił na okradanie nie tylko nieszczęsnych ludzi-właścicieli ale i Skarbu Państwa. No chyba, że ci właściciele uzyskali tą działkę na podstawie testamentu nieżyjącego dziadka w Izraelu. Tak czy siak to jest bezprawie i własność powinna być własnością bo dlaczego zwraca się bezpodstawnie nieruchomości właśnie na takie testamenty.
To znaczy,ze przebywajac za granica np: kilka lat,zostawiam dzialke,place podatek,zlecam komus np: koszenie dzialki I za to place I po powrocie nie mam nieruchomosci,bo ktos powie takiemu bandycie w todze,ze on kosil na mojej dzialce trawe.
Ludzie do diabla,rozwalcie ten antynarodowy rzad POlszewikow.
ewidentna sprawa dla CBA-dlaczego ci ludzie sie niczego nie boją?faktycznie dlaczego oddajemy majątki przedwojennym właścicielom skoro w/g tego już dawno nie są ich?
Jeżeli nie szanuje się własności to najgorsze co może spotkać obywatela. Jestem negatywnie ustosunkowana do tego wyroku. Powiem wprost ZŁODZIEjE cudzej własności teraz się napędzą. Świetnie. Wybierać będą ofiary co ciekawszych parceli, mieszkań, domów może i mienia ruchomego w imię prawa.Dlaczego więc ukarano człowieka za kradzież batonika? Jeżeli kradzież cudzej własności za 200 tys jest dozwolona?
Idiotyzm, będę szukał na podstawie tego wyroku nieogrodzonej działki, gdzie raz na rok pokażę się z kosiarka i przyjadę na grila. Po 30 latach rozumiem, że działka jest moja... kuriozum. Mam nadzieję, jednak że sąd jednak odniesie się do Księgi Wieczystej.
Wyrok skandaliczny, wyraźnie ustawiony, niezgodny z Konstytucją i sankcjonujący perfidną kradzież cudzej nieruchomości. Zasiedzenie miało służyć do uregulowania stanu prawnego nieruchomości (przykładowo poniemieckich), a nie do wspierania oszustów, wyciągających łapy po cudzą nieruchomość. Młody pan redaktor powinien zastanowić się co wypisuje na łamach "Gazety Prawnej" , bo to szkodliwe dziennikarstwo. Tym bardziej, że wyrok jest nieprawomocny i musi zostać uchylony, a sędzia pociągnięta do odpowiedzialności za przekroczenie przysługujących uprawnień oraz ignorowanie konstytucyjnie chronionego prawa własności. Należało podać personalia sędziego, która udaje, że nie wie co to użyczenie, kradzież cudzej nieruchomości, pod egidą rzekomego zasiedzenia. Precz z takimi sędziami i pseudodziennikarzami.
Jest oczywiste wyrok jest na zamówienie. Sędzia jest nietykalny do końca swoich dni to dlaczego ma nie korzystać z swoich uprawnień. Spróbujcie to odwrucić bedzie trwało 15 lub 20 lat. do czsu jak właściciel nie zejdzie z tego świata. Takich przykładów jest dziesiątki a moze setki. Dzieci rosną rodzina się powieksza prawników w tej korporacji przybywa nalezy zadbać o swoją przyszłość.
wyrok jest pomylony - placenie podatku jest nasilniejszym argumentem posiadania. Koszenie trawy czy wypasanie krow na obcym gruncie nie daje
wiekszej mocy niz placenie podatku. Nawet gdyby ktos placil podatek za nie swoj grunt, to ma wieksze prawa niz ktos kto pasie krowy na nim.
Placenie podatku za swoj grunt jest nie do obalenia, jedynie moze przez sedziego nawiedzonego "sprawiedliwoscia spoleczna" i brakami w edukacji.
To chyba jakis zart,to co jest moja wlasnoscia cholera gdzie my zyjemy.Mam nadzieje ze wyzsza instancja to anuluje bo to jest cos nieprawdopodobnego.SEDZIA jeszcze raz udowodnil ze POLSKA to dziki kraj i czlowiek nie jest pewny swego a do tego jakie rozbierznosci w interpretacji prawa.Ludzie do sadu i zadajcie wszystkiego co wam do tej pory odbierano macie teraz wszystko czarne na bialym.Powodzenia
W świetle opisanego stanu faktycznego taki wyrok to kuriozum i niebezpieczny precedens. Mogę zasiedzieć działkę, co do której tak naprawdę niewiadomo, kto jest właścicielem, albo w wyniku uzasadnionego błędu, niewiedzy. Jeżeli jestem właścicielem rzeczy, to mogę robić z nią, co zechcę np. oddać komuś do używania, nie pozwolić nikomu używać itd. Jeżeli właściciel z niej nie korzysta, nie kosi trawy, ogranicza się tylko do wnoszenia opłat to tak realizuje prawo własności, i tyle.
niestety, ale prawo zasiedzenie nie zależy od stanu psychicznego sędziego i jest dużo starsze, niż istnienie republiki "PObolszewików", bo sięga jeszcze czasów rzymskich - jeśli przez 30 lat pozwalasz "szwendać" się sąsiadowi na swoim gruncie, nawet jeśli bezumowne użyczenie, to może być problem, i nawet sianie szczawiu nic nie pomoże... ale jakby to użyczenie było poparte pisemną umową dzierżawną z notarialnym potwierdzeniem, to trochę inaczej by się ta historia potoczyła, bo faktycznie sąsiad niehonorowy, i to jest oburzające, ale faktycznie taki naród jest i nie wiele na to już poradzisz...
To stary i już na szczęście nieaktualny temat wyroków sądowych wywrotowców .Napierw z komunistami zabijali Polaków a teraz będą przejmować ich mienie.Polacy odzyskali Ojczyznę i panowanie zbójów w togach się skończy.
Chore prawo , ale tylko dlatego, bo je stosujący sędziowie kończyli studia prawnicze na komunistycznych podręcznikach .
Teraz wszyscy sędziowie i prokuratorzy jak walną byka, to zasłaniają się niezawisłością, a to po prostu niedouczenie!!!
Jeżeli coś jest moją własnością, to jest moje i czas naiwyższy to zrozumieć , bo komuna czyli wspólnota się skończyła i to jest moje i jeżeli nie zalegam z podatkiem to to jest tylko moje!!!
Durne koszenie nie ma tu nic do własności!!!
Aleksander(2014-05-05 23:25) Zgłoś naruszenie 351
Szanowni czytelnicy, to nie jest wyrok jednostkowy. Takie wyroki od jakiegoś czasu wydawane są w całym Kraju. Właściciele pozbawiani są swojej własności, a od Sądu słyszą, że nie jest to niezgodne z Konstytucją, Ze fakt iż płacili podatki, nie ma żadnego znaczenia, bo ktoś je przecież musiał płacić. Dla Sądu liczy się wyłącznie wola posiadania, a takiej trudno odmówić komuś, kto potrafi wyciągnąć rękę po cudzą własność. No i za to właśnie jest przez Sąd nagrodzony. Dawniej osobę która sięgała po cudzą własność nazywano złodziejem Dzisiaj jest to "wola posiadania", nagradzana w majestacie prawa. Żałość ogarnia.
Odpowiedzmaryna(2014-05-06 19:56) Zgłoś naruszenie 280
Nie do wiary,że zapadł taki wyrok.Dlaczego więc Niemcom po latach oddaje się ich byłe własności mimo,że "zasiedzieli" je Polacy?
OdpowiedzStAAbrA(2014-05-06 21:04) Zgłoś naruszenie 185
Opłacanie podatku jest koronnym dowodem na władanie działką , a brednie łańcuchowego przebierańca są koronnym dowodem na przekręt sądowy .
Odpowiedzphilosof(2014-05-05 17:26) Zgłoś naruszenie 170
oto stan polskiego sadownictwa! przy okazji nasuwa sie pytanie, czy przypadkiem ktos nie Dostal koperty
Odpowiedzcd(2014-05-07 20:41) Zgłoś naruszenie 160
Tego sędziego należałoby osądzić i osadzić, gdyż ustalił on zasadę wynagradzania złodzieja za kradzież. Nie ustalił dlaczego obdarowany przez Sąd nie płacił podatku dochodowego od dochodu z tytułu zawłaszczenia działki a więc Sąd zezwolił na okradanie nie tylko nieszczęsnych ludzi-właścicieli ale i Skarbu Państwa. No chyba, że ci właściciele uzyskali tą działkę na podstawie testamentu nieżyjącego dziadka w Izraelu. Tak czy siak to jest bezprawie i własność powinna być własnością bo dlaczego zwraca się bezpodstawnie nieruchomości właśnie na takie testamenty.
OdpowiedzBandyci w togach,POlszewiki (SG)(2014-05-07 20:18) Zgłoś naruszenie 140
To znaczy,ze przebywajac za granica np: kilka lat,zostawiam dzialke,place podatek,zlecam komus np: koszenie dzialki I za to place I po powrocie nie mam nieruchomosci,bo ktos powie takiemu bandycie w todze,ze on kosil na mojej dzialce trawe.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzLudzie do diabla,rozwalcie ten antynarodowy rzad POlszewikow.
raf(2017-02-07 11:54) Zgłoś naruszenie 11
nie kilka lat, ale 30
zdziwiony(2014-05-05 18:12) Zgłoś naruszenie 130
ewidentna sprawa dla CBA-dlaczego ci ludzie sie niczego nie boją?faktycznie dlaczego oddajemy majątki przedwojennym właścicielom skoro w/g tego już dawno nie są ich?
OdpowiedzJanina(2014-05-06 12:05) Zgłoś naruszenie 111
Jeżeli nie szanuje się własności to najgorsze co może spotkać obywatela. Jestem negatywnie ustosunkowana do tego wyroku. Powiem wprost ZŁODZIEjE cudzej własności teraz się napędzą. Świetnie. Wybierać będą ofiary co ciekawszych parceli, mieszkań, domów może i mienia ruchomego w imię prawa.Dlaczego więc ukarano człowieka za kradzież batonika? Jeżeli kradzież cudzej własności za 200 tys jest dozwolona?
Odpowiedznudny(2014-05-05 18:49) Zgłoś naruszenie 103
Idiotyzm, będę szukał na podstawie tego wyroku nieogrodzonej działki, gdzie raz na rok pokażę się z kosiarka i przyjadę na grila. Po 30 latach rozumiem, że działka jest moja... kuriozum. Mam nadzieję, jednak że sąd jednak odniesie się do Księgi Wieczystej.
OdpowiedzZbulwersowany(2014-05-07 22:40) Zgłoś naruszenie 100
Wyrok skandaliczny, wyraźnie ustawiony, niezgodny z Konstytucją i sankcjonujący perfidną kradzież cudzej nieruchomości. Zasiedzenie miało służyć do uregulowania stanu prawnego nieruchomości (przykładowo poniemieckich), a nie do wspierania oszustów, wyciągających łapy po cudzą nieruchomość. Młody pan redaktor powinien zastanowić się co wypisuje na łamach "Gazety Prawnej" , bo to szkodliwe dziennikarstwo. Tym bardziej, że wyrok jest nieprawomocny i musi zostać uchylony, a sędzia pociągnięta do odpowiedzialności za przekroczenie przysługujących uprawnień oraz ignorowanie konstytucyjnie chronionego prawa własności. Należało podać personalia sędziego, która udaje, że nie wie co to użyczenie, kradzież cudzej nieruchomości, pod egidą rzekomego zasiedzenia. Precz z takimi sędziami i pseudodziennikarzami.
Odpowiedzoburzona bezsensem(2014-05-05 17:28) Zgłoś naruszenie 101
Nieprawdopodobna arogancja Sądu Rejonowego. Trzeba by zbadać możliwość powiązania sędziego z beneficjentem!
Odpowiedziwan(2014-05-05 21:14) Zgłoś naruszenie 90
Jest oczywiste wyrok jest na zamówienie. Sędzia jest nietykalny do końca swoich dni to dlaczego ma nie korzystać z swoich uprawnień. Spróbujcie to odwrucić bedzie trwało 15 lub 20 lat. do czsu jak właściciel nie zejdzie z tego świata. Takich przykładów jest dziesiątki a moze setki. Dzieci rosną rodzina się powieksza prawników w tej korporacji przybywa nalezy zadbać o swoją przyszłość.
Odpowiedzdolega5(2014-05-07 23:57) Zgłoś naruszenie 62
wyrok jest pomylony - placenie podatku jest nasilniejszym argumentem posiadania. Koszenie trawy czy wypasanie krow na obcym gruncie nie daje
Odpowiedzwiekszej mocy niz placenie podatku. Nawet gdyby ktos placil podatek za nie swoj grunt, to ma wieksze prawa niz ktos kto pasie krowy na nim.
Placenie podatku za swoj grunt jest nie do obalenia, jedynie moze przez sedziego nawiedzonego "sprawiedliwoscia spoleczna" i brakami w edukacji.
zuzia(2014-05-06 14:05) Zgłoś naruszenie 62
To chyba jakis zart,to co jest moja wlasnoscia cholera gdzie my zyjemy.Mam nadzieje ze wyzsza instancja to anuluje bo to jest cos nieprawdopodobnego.SEDZIA jeszcze raz udowodnil ze POLSKA to dziki kraj i czlowiek nie jest pewny swego a do tego jakie rozbierznosci w interpretacji prawa.Ludzie do sadu i zadajcie wszystkiego co wam do tej pory odbierano macie teraz wszystko czarne na bialym.Powodzenia
OdpowiedzPolak(2014-05-06 19:47) Zgłoś naruszenie 60
To jest bolszewizm w najczystszej postaci taki wyrok! Czas chyba już na koniec bezkarności pod przykrywką niezawisłości!
OdpowiedzWolfram(2014-05-05 08:36) Zgłoś naruszenie 51
W świetle opisanego stanu faktycznego taki wyrok to kuriozum i niebezpieczny precedens. Mogę zasiedzieć działkę, co do której tak naprawdę niewiadomo, kto jest właścicielem, albo w wyniku uzasadnionego błędu, niewiedzy. Jeżeli jestem właścicielem rzeczy, to mogę robić z nią, co zechcę np. oddać komuś do używania, nie pozwolić nikomu używać itd. Jeżeli właściciel z niej nie korzysta, nie kosi trawy, ogranicza się tylko do wnoszenia opłat to tak realizuje prawo własności, i tyle.
Odpowiedzsig(2014-10-18 02:05) Zgłoś naruszenie 53
niestety, ale prawo zasiedzenie nie zależy od stanu psychicznego sędziego i jest dużo starsze, niż istnienie republiki "PObolszewików", bo sięga jeszcze czasów rzymskich - jeśli przez 30 lat pozwalasz "szwendać" się sąsiadowi na swoim gruncie, nawet jeśli bezumowne użyczenie, to może być problem, i nawet sianie szczawiu nic nie pomoże... ale jakby to użyczenie było poparte pisemną umową dzierżawną z notarialnym potwierdzeniem, to trochę inaczej by się ta historia potoczyła, bo faktycznie sąsiad niehonorowy, i to jest oburzające, ale faktycznie taki naród jest i nie wiele na to już poradzisz...
Odpowiedznie zdziwiony(2014-05-08 12:35) Zgłoś naruszenie 51
Debil zasądził. Właściciel wygra w wyższych instancjach.
Odpowiedzczytelnik i pokrzywdzony(2017-03-05 13:08) Zgłoś naruszenie 43
To stary i już na szczęście nieaktualny temat wyroków sądowych wywrotowców .Napierw z komunistami zabijali Polaków a teraz będą przejmować ich mienie.Polacy odzyskali Ojczyznę i panowanie zbójów w togach się skończy.
OdpowiedzWłaściciel.(2014-11-17 17:14) Zgłoś naruszenie 40
Chore prawo , ale tylko dlatego, bo je stosujący sędziowie kończyli studia prawnicze na komunistycznych podręcznikach .
OdpowiedzTeraz wszyscy sędziowie i prokuratorzy jak walną byka, to zasłaniają się niezawisłością, a to po prostu niedouczenie!!!
Jeżeli coś jest moją własnością, to jest moje i czas naiwyższy to zrozumieć , bo komuna czyli wspólnota się skończyła i to jest moje i jeżeli nie zalegam z podatkiem to to jest tylko moje!!!
Durne koszenie nie ma tu nic do własności!!!