Projekt, który ma wprowadzić m.in. klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania, będzie gotowy najwcześniej w marcu 2014 r.
Najważniejsze propozycje zmian w ordynacji podatkowej / Dziennik Gazeta Prawna
Dziennik Gazeta Prawna / Wojtek Górski
Ministerstwo Finansów ciągle przygotowuje założenia do obszernego projektu nowelizacji ordynacji, choć pierwotnie zakładano, że trafią one do Stałego Komitetu Rady Ministrów w czerwcu 2013 r. Dziś już nikt nie wierzy, że będą gotowe w tym roku.

Nowe terminy

Oficjalnie resort finansów twierdzi, że prace nad założeniami są kontynuowane. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że potrwają jeszcze co najmniej kilka tygodni. Ich projekt został dopiero pozytywnie zaopiniowany przez Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji. Kolejnym etapem będzie rozpatrzenie go przez Stały Komitet Rady Ministrów i Komitet ds. Europejskich. Potem trafi na posiedzenie rządu. Dopiero gdy ten go zaakceptuje, Rządowe Centrum Legislacji będzie mogło na tej podstawie przystąpić do pracy nad projektem nowelizacji ordynacji (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.).
– Prawdopodobnie ujrzy on światło dzienne dopiero w marcu 2014 r. – powiedziała DGP osoba zbliżona do MF. Według innego naszego informatora resort nie dostał zielonego światła do zmian w ordynacji w sytuacji, gdy trwają prace nad nowelizacją ustaw o podatkach dochodowych.
Początkowo – w kwietniowej wersji – zakładano, że zmiany w ordynacji co do zasady wejdą w życie 1 lipca 2014 r. (dla części przepisów przewidziano daty 1 lipca 2015 r. i 1 stycznia 2016 r.). W najnowszej wersji z 9 września 2013 r. mowa jest już o tym, że nowelizacja zasadniczo zacznie obowiązywać po upływie 3 miesięcy od jej ogłoszenia (pozostałe dwa terminy się nie zmieniły). W kolejnych przypadkach przewidziano dłuższe vacatio legis. Chodzi m.in. o regulacje dotyczące klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania, Rady ds. Unikania Opodatkowania oraz opinii zabezpieczających, które mają wejść w życie po 6 miesiącach od opublikowania.

Uwagi głównie do kosza

Jak nas poinformowało MF, od maja do września 2013 r. projekt był w uzgodnieniach międzyresortowych i w konsultacjach społecznych. Co ciekawe, ani MF, ani RCL nie odpowiedziały na proste pytanie, ile uwag zgłoszono i ile z nich resort przyjął, a ile odrzucił. Ministerstwo zapewniło nas tylko, że propozycje innych resortów i partnerów społecznych zostały szczegółowo przeanalizowane.
Z jakim efektem? Spróbowaliśmy policzyć sami. Okazuje się, że w ramach konsultacji międzyresortowych zgłoszono 62 propozycje zmian. Akceptację MF uzyskały tylko 4 z nich, a częściową – 3.
Z kolei w ramach konsultacji społecznych zaproponowano 279 poprawek, z czego aż 149 zostało odrzuconych. Resort finansów przyjął 78. Resztę zaaprobował częściowo bądź uznał za bezprzedmiotowe, a do kilku nawet się nie odniósł.
Wśród propozycji, które po konsultacjach społecznych zostały uwzględnione, znalazły się m.in. te dotyczące klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. MF zgodziło się np. na zdefiniowanie, kiedy mamy do czynienia ze sztuczną konstrukcją prawną, i precyzyjne wyznaczenie granicy między optymalizacją podatkową a unikaniem opodatkowania. Odeszło też od pomysłu, by wszystkie organy podatkowe w kraju stosowały tę klauzulę w postępowaniach podatkowych. Kompetencje te ma mieć tylko minister finansów.
MF odstąpiło także od zamiaru karania banków i instytucji finansowych za bezzasadne odmówienie fiskusowi informacji o rachunkach podatników lub nieudzielenie jej w terminie. Postanowiło, że niewykonanie tego obowiązku będzie zgłaszać do Komisji Nadzoru Finansowego.

Eksperci o tempie prac

– Trudno czynić Ministerstwu Finansów zarzut z tego, że powoli pracuje nad zmianami w ordynacji. Wnioskując z tempa, można bowiem oczekiwać, że zmiany będą wyważone, a zgłaszane poprawki gruntownie przeanalizowane. W efekcie powinien powstać dobry i rzetelny projekt założeń, a następnie nowelizacji – mówi Tomasz Rolewicz, doradca podatkowy, menedżer w dziale postępowań podatkowych EY.
Martwi go jednak, że MF odrzuciło tak wiele uwag zgłoszonych do projektu założeń. Jak twierdzi – nie wnikając w jakość odrzuconych propozycji, tylko opierając się na ich liczbie – można dojść do wniosku, że nowelizacja będzie raczej autorskim przedsięwzięciem resortu, aniżeli efektem dialogu społecznego.
– Niemniej przed nami prace dotyczące już konkretnych zmienianych i nowych przepisów ordynacji. A to od ich kształtu i brzmienia zależeć będzie ostateczny charakter nowelizacji – dodaje.
– Prace nad ordynacją trwają? Miałem wrażenie, że zostały wstrzymane – dziwi się Tomasz Michalik, prezes Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
Zaznacza, że w przypadku tego projektu nie gonią nas żadne terminy, więc można pracować powoli, gruntownie analizując zmiany.
Według niego odświeżenie ordynacji byłoby wskazane, bo obecnie przestała ona już regulować te kwestie, do których została powołana. Jednak, jak twierdzi, szans na przedstawienie przez MF projektu zupełnie nowej ustawy, która byłaby faktycznie kodeksem podatkowym, raczej nie ma.

W ramach konsultacji społecznych zaproponowano 279 poprawek. Aż 149 odrzucono

Etap legislacyjny
Projekt założeń zaopiniowany przez Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji
Konsultacje to dla resortu zbędna uciążliwość
Patrząc na efekty uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych, trzeba zadać sobie zasadnicze pytanie: czemu zaproponowane przez Ministerstwo Finansów zmiany mają służyć. Jeżeli ich celem jest wzmocnienie pozycji organów podatkowych, to nie należy się dziwić, że większość propozycji partnerów społecznych nie została uwzględniona. Jeśli MF traktuje konsultacje społeczne jako zbędną uciążliwość i przeprowadza je w taki sposób, aby tylko stało się zadość stronie formalnej, to nie wróży to dobrze projektowi ustawy w przyszłości. Czy nie szkoda sił i środków (w tym z budżetu) na działania pozorne?