Urząd kontroli skarbowej zakwestionował zaliczenie przez przedsiębiorcę do kosztów podatkowych kwot związanych z zakupem oleju napędowego. UKS uznał, że faktury nie przedstawiały rzeczywistych transakcji. Fiskus dołączył do akt sprawy stanowisko prokuratury, która postawiła zarzuty karne kontrahentom przedsiębiorcy za udział w grupie przestępczej.
Wynikało z nich, że wystawcy faktur nigdy nie dysponowali olejem, który na dokumentach wykazywali. UKS stwierdził też, że podatnik miał świadomość uczestniczenia w nielegalnym obrocie olejem. Za taką tezą przemawiało m.in. to, że płacił gotówką, a nie przelewem, mimo że pojedyncze transakcje miały wartość kilkunastu tysięcy złotych
Podatnik złożył skargę do sądu.
Pozostało
68%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama