Od 1 stycznia 2013 r. przedsiębiorcy nadmiernie zwlekający z zapłatą zobowiązań zmuszeni są do pomniejszenia swoich kosztów podatkowych o kwoty wynikające z niezapłaconych faktur, rachunków, umów czy innych dokumentów.
Mają obowiązek to zrobić w miesiącu, w którym upływają terminy przewidziane w art. 15b ust. 1 i 2 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 74, poz. 397 z późn. zm.). Jeżeli akurat nie mają wtedy kosztów lub są one niższe od kwoty mającego nastąpić zmniejszenia, to muszą zwiększyć przychody.
– Czy przychody trzeba zwiększyć w sytuacji, gdy wysokość kosztów liczonych narastająco od początku roku pozwala na dokonanie takiego pomniejszenia? – pyta czytelnik. MF wyjaśnia, że w przypadku zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów kwoty wynikającej z faktury (rachunku), a jeżeli nie istniał obowiązek jej wystawienia – sumy zapisanej w umowie lub innym dokumencie, oraz nieuregulowania jej w terminie 30 dni od daty płatności, podatnik musi zmniejszyć koszty o tę kwotę. Jeżeli termin płatności jest dłuższy niż 60 dni, korekty kosztów uzyskania przychodów dokonuje się po 90 dniach od daty zaliczenia do nich danej kwoty, o ile nie została ona uregulowana w tym terminie.
Resort przypomina, że zmniejszenie kosztów musi nastąpić w miesiącu, w którym upływają terminy: 30-dniowy od terminu płatności zobowiązania – w pierwszym przypadku i 90-dniowy od daty zaliczenia wydatku do kosztów – w drugim przypadku.
Z art. 15b ust. 5 ustawy o CIT wynika, że jeżeli w miesiącu, w którym podatnik ma obowiązek dokonać korekty, nie ponosi on kosztów uzyskania przychodów lub są one niższe od kwoty zmniejszenia, wówczas musi zwiększyć przychody o kwotę, o którą nie pomniejszył kosztów. I to bez względu na to, czy i w jakiej wysokości poniósł koszty w poprzednich miesiącach – podkreśla MF.