Rząd przyjął we wtorek założenia do projektu ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce, które zawierają m.in. propozycje zapisów dotyczących zmiany rozliczania VAT. Premier Tusk oświadczył, że zwrócił się do wszystkich ministrów, aby osobiście zajęli się pracą nad założeniami, tak, aby nie później niż w ciągu dwóch tygodni te założenia, jako projekt ustawy, trafiły do rządu.
"Omawialiśmy założenia do tej ustawy przyjęte przez rząd, jeśli chodzi o podatek VAT. Mieliśmy pewne uwagi co do szczegółowych rozwiązań. Myślę, że będziemy chcieli wnieść jako kluby parlamentarne - jeszcze na etapie pomiędzy założeniami a ostatecznym projektem - pewne uwagi do Ministerstwa Finansów; tak, aby ta ustawa miała jak najkorzystniejszy kształt dla przedsiębiorców, dla podatników" - poinformował dziennikarzy Grupiński.
Projektowane przepisy zakładają zniesienie obowiązku zapłaty podatku VAT przez małego podatnika w przypadku nieotrzymania przez niego płatności za dostarczony towar lub usługę, jeżeli jego kontrahentem jest podatnik VAT. Jednocześnie brak obowiązku zapłaty podatku po stronie przedsiębiorcy powiązany będzie z ograniczeniem prawa do odliczania podatku przez dłużnika. W rozumieniu tych przepisów mały podatnik to taki, którego roczne obroty nie przekraczają 1,2 mln euro.
Grupiński dopytywany, co stanie się z przedstawionym pod koniec sierpnia projektem Adama Szejnfelda (PO), przewidującym zmiany w CIT, PIT i VAT mające na celu likwidację patologii zatorów płatniczych, odparł: "Zobaczymy, jak daleko idące rozwiązania będzie proponował rząd, jeśli chodzi o pozostałe dwa podatki. Kiedy ostateczny kształt ustawy rządowej spłynie do Sejmu będziemy wiedzieli, co z naszego projektu ewentualnie będziemy mogli uwzględnić".
Projekt Szejnfelda pochwalił jako "daleko idący" szef klubu PSL Jan Bury. "Przedsiębiorcy dzisiaj oczekują właśnie takich rozwiązań, szczególnie ci drobni i średni, którzy są drożdżami naszej gospodarki" - powiedział szef klubu PSL.
Wtorkowe spotkanie kierownictw klubów PO i PSL ma być jednym z cyklu spotkań koalicyjnych, dotyczących m.in. prac nad projektami, które koalicja przygotowuje w Sejmie. "Tak, żebyśmy z wyprzedzeniem wymieniali informacje na temat projektowanych ustaw, aby pewne wątpliwości rozstrzygać nie w komisjach, a na poziomie wstępnym" - tłumaczył Grupiński. Niektóre propozycje ustawowe mają być wspólną inicjatywą obu klubów - dodał Bury.
Spotkania kierownictw obu koalicyjnych klubów parlamentarnych mają się odbywać co dwa tygodnie.