Rozbieżności w rozumieniu skomplikowanych i często niejasnych przepisów prawa podatkowego, brak jednolitości interpretacji to jeden z głównych problemów przedsiębiorców w prowadzeniu działalności gospodarczej. W przeprowadzonym przez Tax Care badaniu prawie 25% ankietowanych wskazało, że skomplikowane i niejasne przepisy podatkowe to czynniki hamujące rozwój przedsiębiorstwa (bardziej uciążliwą barierą w prowadzeniu działalności było tylko uzyskanie finansowania na rozpoczęcie biznesu, na którą wskazało prawie 29% badanych). Trzeba pamiętać, że odpowiedzialność za rozliczenie podatku zawsze ponosi przedsiębiorca. Dotyczy to również sytuacji, gdy posłuży się powszechnie dostępną interpretacją indywidualną, wydaną przez izbę skarbową, ale w trakcie kontroli fiskus zakwestionuje taki sposób rozliczenia podatku. Znaczącą rolę w poszukiwaniu właściwego sposobu interpretacji przepisów podatkowych mają orzeczenia sądowe, w szczególności orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Niestety i na tym poziomie także pojawiają się rozbieżności.
Wyrok wiąże tylko w sprawie
Orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy i inne organy państwowe. Moc wiążąca wyroku oznacza, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak zostanie to stwierdzone w prawomocnym orzeczeniu. Zatem w kolejnym postępowaniu dotyczącym sprawy, w którym pojawi się dana kwestia nie może być już ona ponownie badana. Moc wiążąca ogranicza się jednak do konkretnej sprawy. Oznacza to, że gdy do sądu administracyjnego trafia kolejna, podobna sprawa nie jest on związany wcześniej przyjętym kierunkiem wykładni. Niezależnie od tego, orzeczenia odgrywają bardzo istotną rolę w procesie wykładni przepisów. Choć niejednokrotnie pojawiają się rozbieżności w orzeczeniach sądowych.
Uchwała rozstrzygnie problem, ale dopiero później
Rozbieżności są jednak nie do uniknięcia i niejednokrotnie, tak jak w przypadku powołanych wyroków dotyczących reprezentacji, dobrze, że się zdarzają – w innym przypadku należałoby się liczyć z wykształceniem się bardzo niekorzystnej dla przedsiębiorców wykładni.
Gdy rozbieżności są już znaczne wtedy w grę wchodzi podjęcie przez NSA uchwały, która ma na celu wyjaśnienie przepisów, których stosowanie wywołało rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych. Taka uchwała została podjęta na gruncie podatkowym np. w sprawie abonamentów medycznych (uchwała z 24.10.2011, sygn. akt II FPS 7/10), w sprawie opodatkowania akcjonariuszy spółek komandytowo-akcyjnych (uchwała z 16.01.2011 r., sygn. akt II FSP 1/11), czy wskazanej możliwości rozliczenia straty odpowiadającej niezamortyzowanej wartości początkowej inwestycji w obcym środku trwałym (uchwała z 25.06.2012 r., sygn. akt II FPS 2/12 ). Choć uchwały NSA formalnie nie wiążą fiskusa, to jednak organy podatkowe podejmując rozstrzygnięcia w konkretnych sprawach muszą mieć na uwadze, jakie będzie stanowisko sądów administracyjnych, gdy sprawa trafi do ich rozstrzygnięcia.
Ogólnie lub indywidualnie
Co więc może zrobić przedsiębiorca by bezpiecznie rozliczyć się z fiskusem? Pozostają w zasadzie dwie drogi – wystąpienie z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej lub ogólnej (z tej drugiej można korzystać także w sytuacji, gdy została wydana z urzędu przez Ministra Finansów lub na wniosek innego podmiotu). W przypadku interpretacji ogólnej jej wydanie jest jednak uzależnione od zaistnienia niejednolitego stosowania przepisów prawa podatkowego w decyzjach, postanowieniach oraz interpretacjach indywidualnych wydanych przez organy podatkowe oraz organy kontroli skarbowej w takich samych stanach faktycznych lub zdarzeniach przyszłych, oraz w takich samych stanach prawnych. Oznacza to, że gdy fiskus np. rozstrzyga - choć niekorzystnie dla podatników - to jednak jednomyślnie, a rozbieżności pojawiają się na etapie orzecznictwa sądowego, to tą drogą nie uda się nic osiągnąć. W takiej sytuacji pozostaje już tylko złożenie wniosku o interpretację indywidualną. W przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia, z którym przedsiębiorca się nie zgadza może uruchomić procedurę odwoławczą wzywając organ do usunięcia naruszenia prawa. Gdy to nie przyniesie oczekiwanego rezultatu może skierować sprawę do wojewódzkiego sądu administracyjnego, składając skargę, a później ewentualnie skargę kasacyjną do NSA od wyroku sądu administracyjnego. Choć ta droga także nie daje pewności co do kierunku rozstrzygnięcia, to daje jednak bezpieczeństwo, że w przyszłości przedsiębiorca nie poniesie negatywnych konsekwencji przyjętej wykładni przepisów.