Takie rozwiązanie zakłada projekt Solidarnej Polski (SP), który rozpatrzyła wczoraj sejmowa komisja ustawodawcza. Propozycja poselska to konsekwencja afery związanej z wypłatą nagrody byłemu prezesowi Narodowego Centrum Sportu. Z przedstawionej wczoraj opinii Biura Analiz Sejmowych wynika, że projekt budzi zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją. 99-proc. podatek to ukryta forma konfiskaty mienia, która narusza istotę prawa własności. Szczegółowe zasady opodatkowania premii miało określać rozporządzenie ministra finansów. Również ta regulacja została negatywnie zaopiniowana przez biuro analiz, w związku z tym, że zgodnie z konstytucją zasady nakładania podatku wymagają regulacji ustawowych.
Klub SP argumentuje, że premie i nagrody wypłacane są prezesom oraz członkom rad nadzorczych spółek celowych z budżetu państwa. Osoby te pobierają wyjątkowo wysokie wynagrodzenie, na co pozwala wyłączenie wobec nich przepisów ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz.U. z 2000 r., nr 26, poz. 306 z późn. zm.).
Projekt został skierowany do komisji ustawodawczej w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, gdyż istniała wątpliwość, czy jest on zgodny z prawem, w tym z prawem UE lub podstawowymi zasadami techniki prawodawczej. Projektowi zaopiniowanemu przez komisję jako niedopuszczalny marszałek Sejmu może nie nadać dalszego biegu. Komisja nie podjęła wczoraj ostatecznego rozstrzygnięcia z uwagi na brak kworum.