Przeszkodą w e-fakturowaniu między firmami z różnych państw są m.in. odmienne systemy prawne i podatkowe w krajach UE, np. dotyczące stawek VAT
W UE trwają prace nad zmianami prawnymi, które umożliwią przesyłanie faktur elektronicznych między firmami z różnych państw Wspólnoty.
W UE trwają prace nad zmianami prawnymi, które umożliwią przesyłanie faktur elektronicznych między firmami z różnych państw Wspólnoty.
Zmiany w e-fakturowaniu w wielu krajach UE powinny nastąpić do końca tego roku. Jest to termin wdrożenia nowelizacji dyrektywy 112, dotyczącej fakturowania elektronicznego. Polskie Ministerstwo Finansów również pracuje nad zmianami, które mają w pełni dostosować polskie przepisy do dyrektywy. W UE toczą się również prace, które mają na celu wypracowanie rozwiązań umożliwiających przesyłanie e-faktur między podmiotami z różnych państw. Przygotowaniem takich propozycji w Polsce zajmuje się Krajowe Wielostronne Forum Elektronicznego Fakturowania.
Piotr Durski z firmy Sage zwraca uwagę, że nie ma obecnie jednej globalnie stosowanej normy dla e-fakturowania.
– Różnorodność zasad dotyczących danych i sposobów fakturowania na świecie oraz bardzo różne podejścia do ich stosowania doprowadziły do rozdrobnienia rynku – przyznaje ekspert. Dodaje, że w Europie działa już ponad 400 podmiotów zajmujących się szeroko pojętym wsparciem wymiany e-faktur i innych e-dokumentów.
Obecnie obowiązujące rozwiązania, takie jak elektroniczna wymiana danych (EDI) oraz podpis elektroniczny, które mają zapewnić autentyczność pochodzenia i integralność treści, nie sprawdziły się. Piotr Durski mówi, że elektroniczna wymiana danych (EWD) jest stosowana przez wiele firm międzynarodowych. Okazuje się jednak, że jest to forma niepraktyczna dla większości małych i średnich przedsiębiorstw. W rezultacie – przyznaje ekspert – mniejsze podmioty działające na rynku muszą obecnie być przygotowane na obsługę wielu formatów, co powoduje konieczność podejmowania skomplikowanych działań, aby poradzić sobie z przetwarzaniem danych.
W przypadku e-podpisu również funkcjonują różne rozwiązania, które nie są ze sobą skoordynowane. Piotr Durski przekonuje, że wypracowanie takich wspólnych rozwiązań pozwoli na utworzenie kilku wzajemne powiązanych, współpracujących sieci, dzięki którym będzie można dotrzeć do maksymalnej liczby partnerów handlowych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama