Jeżeli kontrola ma związek z prowadzoną działalnością, to nawet po likwidacji firmy podatnik powinien być o niej informowany na piśmie.
Podatnik, który zakończył działalność gospodarczą, został poinformowany telefonicznie przez urząd skarbowy o kontroli rozliczeń firmowych. Zdaniem urzędnika nie było obowiązku pisemnego zawiadamiania o kontroli, ponieważ podatnik nie jest już przedsiębiorcą. Takie działanie organu podatkowego nie jest prawidłowe. Dariusz Malinowski, doradca podatkowy, partner w KPMG podkreśla, że przepisy Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.) w sposób jednoznaczny zobowiązują organy podatkowe do doręczenia podatnikowi pisemnego zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej. Także wyjątki od tej zasady są precyzyjnie uregulowane. Nie zawiadamia się o zamiarze wszczęcia m.in. jeżeli kontrola podatkowa:
● dotyczy zasadności zwrotu różnicy podatku lub zwrotu podatku naliczonego w rozumieniu przepisów o VAT,
● ma być wszczęta na żądanie organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe,
● dotyczy opodatkowania przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych,
● dotyczy niezgłoszonej do opodatkowania działalności gospodarczej,
● ma być podjęta w oparciu o informacje uzyskane na podstawie przepisów o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu,
● zostaje wszczęta w trybie natychmiastowym, po okazaniu legitymacji służbowej
● ma charakter doraźny dotyczący ewidencjonowania obrotu za pomocą kasy rejestrującej, użytkowania kasy rejestrującej lub sporządzania spisu z natury.
Zawiadomienie nie jest też wymagane, gdy organ podatkowy posiada informacje, z których wynika, że kontrolowany jest zobowiązanym w postępowaniu egzekucyjnym lub nie ma miejsca zamieszkania lub adresu siedziby albo doręczanie pism na podane adresy było bezskuteczne lub utrudnione.
– Takiego wyjątku nie stanowi okoliczność, że podatnik zakończył prowadzenie działalności gospodarczej – mówi Dariusz Malinowski.
Wszczęcie kontroli wbrew obowiązkowi uprzedniego zawiadomienia podatnika we właściwej formie będzie dokonane z naruszeniem prawa. Natomiast osobną kwestią jest skutek, jaki tego rodzaju naruszenie prawa przez organ będzie miało dla podatnika. Dariusz Malinowski zwraca uwagę, że Ordynacja podatkowa nie przewiduje wprost sankcji za naruszenie przez organ podatkowy obowiązku pisemnego zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej.
– Z przepisów wynika jednak, że dowody wykorzystywane w postępowaniu podatkowym nie mogą być uzyskane z naruszeniem prawa – stwierdza ekspert.
Dodatkowo ustawa o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 220, poz. 1447 z późn. zm.) stanowi, że dowody przeprowadzone z naruszeniem przepisów prawa w zakresie kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy nie mogą stanowić dowodu w postępowaniu podatkowym, jeżeli miały one istotny wpływ na wyniki kontroli.
– Nie ma powodów, dla których przepis ten nie miałby znaleźć zastosowania wobec przedsiębiorcy, który zakończył już prowadzenie działalności gospodarczej, jeżeli kontrola dotyczy tej działalności – ocenia Dariusz Malinowski.
Zatem w razie wydania przez organ podatkowy decyzji na podstawie dowodów uzyskanych w toku kontroli przeprowadzonej z naruszeniem obowiązku zawiadomienia o zamiarze jej wszczęcia podatnik będzie dysponował istotnym zarzutem uzasadniającym uchylenie takiej decyzji z uwagi na naruszenie przez organ podatkowy przepisów postępowania.
Ważne!
Organ podatkowy może przeprowadzić kontrolę podatkową również po zakończeniu działalności gospodarczej. Ma na to 5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku