Resort finansów pracuje nad założeniami do nowych ustaw. "Powinny być gotowe późną jesienią. Przepisy mogłyby wejść w życie w 2011 r. Chodzi o trzy nowe ustawy: o podatku od dochodów osobistych, która zastąpiłaby ustawę o PIT; o podatku dochodowym od działalności gospodarczej, która by zastąpiła ustawę o CIT; o podatku od dochodów kapitałowych" - wyjaśnił wiceminister.
Zgodnie z planami MF, znajdujące się obecnie w ustawie o PIT przepisy dotyczące opodatkowania dochodów osób prowadzących działalność gospodarczą zostaną w całości przeniesione do ustawy o podatku od działalności gospodarczej.
"Trzeba rozdzielić przepisy o podatku od dochodów osobistych, od regulacji związanych z podatkiem od dochodów osiąganych z prowadzonej działalności gospodarczej. Nie wydaje nam się, by ustawy o PIT i CIT można było poprawić. Musimy je napisać od nowa" - uważa wiceminister.
"Na razie pracujemy nad generalnymi założeniami, a nie konkretnymi przepisami. Jest za wcześnie by mówić w tej chwili o szczegółach" - powiedział. Zaznaczył też, że w grę nie wchodzi zmiana stawek podatkowych, gdyż nowe ustawy nie mają celu fiskalnego.
"Cel tego przedsięwzięcia jest zupełnie inny. Chodzi o to, by prawo napisane było w sposób jasny i przyjazny dla podatników. Cel fiskalny można osiągnąć - jeśli będzie to konieczne i zapadną decyzje polityczne w tym zakresie - w innym trybie" - dodał.
Komentarze(11)
Pokaż:
Byle jasno i zrozumiale...
I wywalić wszystkie dotychczasowe ustawy w tych sprawach i ich nowelizacje do kosza.
A co jak rolnik dzierzawi dzialke- to bedzie dz.gosp?
Poniewaz w dz.gosp mozna duzo wiecej uwzglednic kosztow niz w osobistych,
to wystarczy wydzierzawic dzialke aby miec tak duze wydatki aby unikac podatkow.
Bedzie to niby reforma, w ktorej rolnicy nie beda placic podatkow.
Za zachowaniem stanu obecnego będą doradcy podatkowi, którym po pierwsze zależy na pokrętnych i nieprecyzyjnych przepisach a po drugie nie chce im się uczyć nowych ustaw. No i jak się okaże, że ordynacja podatkowa się uprości to przestaną na tym zarabiać. Szkoda co?