Komisja Przyjazne Państwo chce przenieść do ustawy zwolnienia z obowiązku zakupu kas fiskalnych. Regulacja ta ma zapobiec wydawaniu rozporządzenia w sprawie zwolnień na ostatnią chwilę. Ulga na zakup kasy przysługiwałaby również w przypadku utraty prawa do zwolnienia.
ANALIZA
Zwolnienia ze stosowania kas fiskalnych, które dziś mają charakter czasowy, mogą być przeniesione z rozporządzenia do ustawy o VAT. Ma to sprzyjać zwiększeniu pewności i stałości przepisów w tym zakresie. Projekt Komisji Przyjazne Państwo w tej sprawie po pierwszym czytaniu w Sejmie został skierowany do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych.
Kasy fiskalne w założeniu dotyczyć miały każdej sprzedaży konsumenckiej, stąd w ustawie o VAT bezwzględny obowiązek ich stosowania. Czasowy charakter zwolnień regulowanych rozporządzeniem miał pozwolić na stopniowe wprowadzanie kas u podatników.
– Tymczasowe rozwiązania okazują się najbardziej trwałe, a raz przyznane zwolnienie trudno odebrać, dlatego zwolnienia te od lat są przedłużane z niewielkimi zmianami – zauważa Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy z kancelarii Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy.
Praktyka przedłużania ma jednak negatywne strony. Podatnicy nie wiedzą, czy w kolejnym roku nadal będą korzystać ze zwolnień, stąd propozycja ich przeniesienia do ustawy.

Stabilność prawa

Obecna praktyka sprawia, że minister finansów co pół roku (teraz co roku) zastępuje jedno rozporządzenie następnym. Przy tej okazji za każdym razem wraca dyskusja na temat tego, czy dotychczasowe zwolnienia zostaną przedłużone oraz jakie grupy zawodowe zostaną objęte obowiązkiem fiskalizacji.
Wprowadzenie regulacji do ustawy niewątpliwie wyeliminuje dzisiejszy chaos. Nie wpłynie natomiast na możliwość objęcia obowiązkiem fiskalizacji nowych grup zawodowych. Obowiązek ten będzie wynikał z ewentualnej nowelizacji ustawy.
– Decyzja o eliminacji zwolnienia dla konkretnej grupy podatników będzie spoczywała w rękach parlamentu, a nie ministra finansów. To ważna zmiana – mówi Tomasz Michalik, doradca podatkowy, partner w MDDP.
Zdaniem dr. Krzysztofa Biernackiego, eksperta w firmie Rödl & Partner, ustawowa regulacja zapobiegnie przygotowaniu rozporządzenia w sprawie zwolnień na ostatnią chwilę, jak miało to miejsce dotychczas.



Katalog zwolnień

Obserwując dotychczasowe skutki zmian rozporządzeń o kasach, trudno nie zauważyć, że tendencją jest tu zawężanie katalogu zwolnień.
– Uregulowanie katalogu zwolnień z obowiązku ewidencjonowania kas w ustawie o VAT może paradoksalnie zapewnić trwałość obecnego wachlarza zwolnień – potwierdza Agnieszka Kobak, prawnik w DLA Piper.
W ocenie Andrzeja Nikończyka przeniesienie do ustawy dzisiejszych zwolnień bez rewizji ich zakresu jest błędem. Lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie zwolnień stałych (np. dla usług masowych) i czasowych, ale z wieloletnim planem ich likwidacji, aby było jasne, kiedy będą eliminowane.
– Warto przejrzeć zakres obligatoryjnego stosowania kas, gdyż to, co miało służyć zwalczaniu szarej strefy, nie przyniosło efektu, a powoduje problemy dla uczciwych podatników – stwierdza Andrzej Nikończyk.

Ulga na kasę

Projekt wprowadza prawo do odliczenia kwoty wydatkowanej na zakup kasy fiskalnej także, gdy podatnik zobowiązany jest do jej zakupu ze względu na utratę zwolnienia. W opinii Agnieszki Kobak pozytywnie należy postrzegać propozycje zmierzające do zapewnienia prawa do skorzystania z ulgi na zakup kas również w takiej sytuacji. Obecnie prawo do ulgi przysługuje wyłącznie w odniesieniu do wydatków na zakup tych kas, które pojawiają się u podatnika w związku z powstaniem obowiązku ewidencjonowania obrotu za pomocą kas po raz pierwszy.
– Proponowana zmiana zrówna w tym zakresie wszystkich podatników, u których powstaje obowiązek instalowania kas – uważa Agnieszka Kobak.
Podobnego zdania jest Krzysztof Biernacki. Wskazuje, że zmianę należy traktować jako dążenie do realizacji zasady sprawiedliwości opodatkowania wszystkich grup podatników, którzy kupili kasy fiskalne.
W ocenie Tomasza Michalika projekt zatrzymuje się jednak w pół kroku i nie przewiduje refundacji kwot wydatkowanych na nabycie kas instalowanych w nowych placówkach sprzedaży. Oznacza to, że nadal, w przypadku gdy podatnik otworzy kolejne placówki sprzedaży i rozpocznie prowadzenie w nich ewidencji za pomocą kasy, nie uzyska refundacji wydatków poniesionych na nabycie tych urządzeń.
– To sprawia, że faktyczne uczestnictwo Skarbu Państwa we współfinansowaniu wydatków na nabycie kas u podatników zwiększających zakres działalności jest marginalne – stwierdza Tomasz Michalik.