Ministerstwo Finansów chce, aby notariusze nie przesyłali wszystkich aktów do fiskusa. Zdaniem niezależnych ekspertów takie ograniczanie biurokracji to krok w dobrym kierunku. Sami notariusze woleliby przesyłać akty notarialne do urzędów, ale w formie elektronicznej.
ANALIZA
Urzędy skarbowe w wielu obszarach są obciążone nadmierną biurokracją. Aby ją ograniczać, Ministerstwo Finansów chce m.in. zlikwidować obowiązek przesyłania przez notariuszy wszystkich aktów notarialnych do urzędów skarbowych. Zdaniem Andrzeja Parafianowicza, wiceministra finansów, wystarczyłoby, aby notariusze przesyłali urzędom skarbowym jedynie najważniejsze informacje z aktu notarialnego zamiast kilku- lub nawet kilkunastostronicowego odpisu.
- W przyszłości przesyłanie tego typu dokumentów powinno być zastąpione obiegiem elektronicznym. To z pewnością ułatwi pracę zarówno pracownikom urzędów, jak i notariuszom - stwierdza w rozmowie z GP Andrzej Parafianowicz.
Eksperci popierają pomysł ministerstwa. Sami notariusze woleliby jednak otrzymać możliwość wysyłania aktów do urzędów skarbowych w formie elektronicznej.

Notariusz woli e-akt

Notariusze przekazują organowi podatkowemu właściwemu według miejsca ich siedziby w terminie do siódmego dnia każdego miesiąca wypisy sporządzonych w poprzednim miesiącu aktów notarialnych dokumentujących czynności prawne podlegające przepisom ustawy o podatku od spadków i darowizn oraz ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, a także zarejestrowanych aktów poświadczenia dziedziczenia, które mogą spowodować powstanie zobowiązania podatkowego - czyli większości aktów notarialnych. Na ten aspekt zwraca uwagę Łucja Kalisz, notariusz w Kancelarii Notarialnej w Warszawie, która wyjaśnia nam, że notariusze wysyłają wypisy aktów notarialnych w formie papierowej.
- Lepszym rozwiązaniem byłoby umożliwienie notariuszom przesyłania organowi podatkowemu wypisów aktów notarialnych w formie elektronicznej, tak jak w przypadku postanowień sądowych - twierdzi Łucja Kalisz.
Argumentuje, że wysyłanie przez notariuszy jedynie wyciągów niezawierających wszystkich elementów czynności mogłoby utrudnić organom podatkowym ocenę powstania zobowiązania podatkowego i wartości rynkowej przedmiotu czynności udokumentowanej aktem notarialnym. Na wartość rynkową przedmiotu czynności mają bowiem wpływ m.in.: stan, stopień zużycia oraz obciążenia i inne elementy stanu fatycznego, które są zawarte w treści aktu notarialnego, ale nie stanowią jego najistotniejszych elementów.



Program e-Podatki

Zgodnie z założeniami przygotowanej przez resort finansów koncepcji projektu e-Podatki, celem zamierzonych zmian jest elektroniczna wymiana danych z otoczeniem administracji podatkowej oraz upowszechnienie elektronicznej formy przetwarzania i przechowywania informacji.
Według Agnieszki Tałasiewicz, partnera w Ernst & Young, w tym kontekście zmiany prowadzące do wyeliminowania przesyłania aktów notarialnych od notariuszy do urzędów skarbowych wpisują się w założenia projektu. Pozostaje jednak pytanie, jakiego typu działania powinny być podjęte, żeby umożliwić realizację tego zadania notariuszom. Czy wszyscy z nich są przygotowani do korzystania z e-administracji? Czy państwo może wymagać od nich takiego dostosowania bez dodatkowego wsparcia?
- To są pytania istotne nie tylko z perspektywy notariuszy, lecz także wszystkich osób, których dane, dokumenty i informacje będą miały trafić do nowego systemu. Największym wyzwaniem będą podatnicy, którzy nie mają umiejętności i możliwości korzystania z internetu - ostrzega Agnieszka Tałasiewicz.

Mniej biurokracji

Głównym założeniem programu e-Podatki jest poprawa jakości funkcjonowania instytucji publicznych. Szymon Wilga, ekspert z ECDDP, podkreśla, że dlatego też wszelkie proponowane zmiany należy rozpatrywać pod kątem realizacji tego celu. Niewątpliwie wszelkie ograniczenia dotyczące obciążeń biurokratycznych ten cel przybliżają.
- Zamiana obowiązku przesyłania rozbudowanych aktów notarialnych na obowiązek przesyłania ich form skróconych przyczyni się do efektywności działań i spowoduje w pewnej mierze odejście od nadmiernego przeformalizowania, powodując uproszczenie procedur - komentuje Szymon Wilga.
Dodaje, że z całą pewnością mniejsza liczba dokumentów przesyłanych przez notariuszy przyczyni się do sprawniejszego i rzetelniejszego badania ich przez organy skarbowe, czego konsekwencją będzie nie tylko oszczędność czasu, lecz także przeznaczanych na to środków. Konsekwencją zmiany będzie także łatwiejszy przepływ informacji nie tylko między organem podatkowym a notariuszem, lecz także między organem a podatnikiem, którego dobro jest pierwszorzędnym celem działania organów państwa.

Bez zmian dla podatników

Likwidacja obowiązku przesyłania przez notariuszy sporządzanych przez siebie aktów notarialnych do urzędów skarbowych i zastąpienie ich jedynie skróconymi odpisami aktów w praktyce nie zmieni wiele w sytuacji podatników. Takiego zdania jest Andrzej Pośniak, doradca podatkowy z kancelarii CMS Cameron McKenna, który mówi nam, że po wprowadzeniu tych zmian zostanie zachowana obowiązująca obecnie zasada informowania urzędów skarbowych o transakcjach dokonanych przez podatników za pośrednictwem notariuszy. Chodzi tu głównie o transakcje sprzedaży i zakupu nieruchomości.
- Zakładam, że informacje, które będą musiały zostać zawarte w skróconym akcie notarialnym, będą wystarczające dla urzędów skarbowych. W praktyce można przyjąć, że proponowana zmiana będzie korzyścią dla notariuszy oraz urzędników skarbowych. Obie te grupy będą miały do czynienia z mniej opasłymi dokumentami do przygotowania i archiwizacji - argumentuje Andrzej Pośniak.
Ekspert pyta jednocześnie, czy w takiej sytuacji nie lepiej byłoby w ogóle zlikwidować obowiązek przesyłania przez notariuszy papierowych dokumentów do urzędów skarbowych i w to miejsce wprowadzić obowiązek przesyłania elektronicznych zestawień transakcji, w których notariusze uczestniczyli w danym okresie.