Ulga rodzinna stanowi dla wielu korzystne rozwiązanie podatkowe. Poprzez bezpośrednie odliczenie od podatku można zyskać realne środki pieniężne. Na pewno nie zyskuje na tym budżet państwa.
Pierwszy rok obowiązywania ulgi wzbudzał wiele kontrowersji, bo wyłączono z niej rodziny zastępcze i opiekunów dziecka. Teraz Ministerstwo Finansów chce naprawić to niedopatrzenie. Jednocześnie wprowadza odliczenie proporcjonalne w zależności od miesięcy wychowywania dziecka. Może to zastanawiać, nawet jeśli uzasadniane jest to sprawiedliwością podatkową. Czy rzeczywiście chodzi tylko o dobro pominiętych podatników? O tym się przekonamy, gdy zaczną obowiązywać nowe przepisy, a ściślej, gdy będą znane pierwsze szacunki, ile w wyniku tych zmian zyskał resort. W tym przypadku zyskał, czyli nie stracił.