Od 1 października br., gdy zacznie obowiązywać nowy JPK_VAT, agencje celne będą miały problem z weryfikacją rozliczeń importerów, za które odpowiadają. A to może je kosztować miliony złotych.
Dziś agencje są w stanie zweryfikować bezgotówkowe rozliczenia VAT importerów, z którymi współpracują, bo ci przekazują im deklaracje VAT. Sprawa skomplikuje się jednak za trzy tygodnie, tj. od 1 października, gdy zaczną obowiązywać przepisy dotyczące nowego jednolitego pliku kontrolnego połączonego z deklaracją VAT. Tak jak pisaliśmy,
Ministerstwo Finansów nie planuje kolejnego przesunięcia tego terminu („MF: nie będzie przesunięcia nowego JPK_VAT” (DGP nr170/2020).
– Importerzy nie będą chcieli przekazywać plików z deklaracjami agencjom, bo zawierają one wrażliwe dane, np. informacje o ich kontrahentach i szczegóły dotyczące realizowanych operacji gospodarczych – mówi Rafał Pogorzelski, doradca podatkowy, partner w ATNEO Doradztwo Cło Podatki Prawo Sp. z o.o.
Podkreśla, że zmiany, które wejdą w życie od przyszłego miesiąca, to ogromne wyzwanie i zagrożenie dla
firm z branży TSL (transport, spedycja i logistyka) działających w Polsce.
– Ewentualne nieprawidłowości związane z wykazaniem VAT importowego w nowym pliku JPK połączonym z deklaracją składanym przez importerów będą się wiązały dla agencji z ryzkiem zapłaty często gigantycznych kwot VAT wraz z odsetkami – twierdzi Rafał Pogorzelski.
Dodaje, że nawet jednorazowe zobowiązanie agencji do zapłaty takich kwot może oznaczać dla niej koniec działalności.
W czym problem
Problem dotyczy tzw. bezgotówkowego
rozliczenia podatku od towarów i usług, czyli możliwości skompensowania podatku należnego z naliczonym od razu w deklaracji podatkowej. To bardzo korzystne rozwiązanie, bo importer nie musi wpłacać podatku od dokonanych transakcji do urzędu skarbowego, jeżeli może wykazać podatek naliczony.
Takie bezgotówkowe rozliczenia importerów są możliwe jednak pod pewnymi warunkami (art. 33a ustawy o VAT).
Zasadniczo ten preferencyjny tryb rozliczenia VAT importowego dotyczy wszystkich czynnych podatników VAT, którzy nie zalegają z należnościami publicznoprawnymi.
Dla zdecydowanej większości z nich
przepisy przewidują jednak dodatkowy warunek, tj. dokonanie zgłoszenia celnego w imporcie przez przedstawiciela celnego, którym najczęściej jest agencja celna. Rozwiązanie to umożliwia organom celnym egzekwowanie VAT importowego od przedstawiciela, gdy importer w terminie nie rozliczy podatku wykazanego w zgłoszeniu celnym lub zrobi to w nieprawidłowy sposób albo naruszy inne warunki. W takim przypadku agencje celne odpowiadają solidarnie za zapłatę VAT wraz z odsetkami.
– Dlatego działające w Polsce agencje celne muszą na bieżąco weryfikować rozliczenia podatkowe składane przez swoich klientów – uważa Rafał Pogorzelski. Pozyskują więc od nich
deklaracje VAT.
– Zgodnie z aktualnymi przepisami w przypadku wykrycia błędów w rozliczeniu VAT importowego w deklaracji VAT importera mają one w praktyce cztery miesiące na doprowadzenie do korekty złożonej deklaracji, co pozwala na uniknięcie obowiązku zapłaty podatku wraz z odsetkami zarówno przez importera, jak i agencję celną – wyjaśnia ekspert.
Po zmianach nie będzie już to takie proste. Według eksperta po 31 września w wielu przypadkach agencje celne nie pozyskają wglądu do plików JPK połączonych z deklaracją.
– Grozi to utratą przez agencje kontroli nad rozliczeniami VAT importerów, za poprawność których ponoszą współodpowiedzialność – twierdzi Rafał Pogorzelski.
Dodatkowe ryzyko
Ekspert zwraca uwagę na jeszcze jeden problem związany z przepisami, które zaczną obowiązywać od 1 października. – Mam wątpliwości, patrząc na brzmienie przepisów, czy agencji uda się uniknąć solidarnej odpowiedzialności za zapłatę VAT, jeżeli po złożeniu przez importera JPK_VAT agencja dotrze do informacji i wykryje błąd – mówi doradca podatkowy.
Taka sytuacja jest ryzykowna zarówno dla agencji celnych, jak i dla importerów. Importerzy często nie mają bowiem wiedzy gwarantującej prawidłowe rozliczenie VAT importowego na podstawie specyficznej i skomplikowanej dokumentacji celnej. Tymczasem po zmianach mogą oni zostać pozbawieni możliwości dodatkowego weryfikowania przez agencje celne ich rozliczeń. Naraża ich to także na dodatkowe kary za błędy w składanych JPK.
I co dalej
Jak rozwiązać ten problem? Według Rafała Pogorzelskiego przepisy powinny przewidywać możliwość uniknięcia przez agencje celne odpowiedzialności za nieswoje błędy – np. przy dochowaniu należytej staranności i doprowadzeniu do jak najszybszego wyeliminowania tych błędów.
Przede wszystkim jednak przed wejściem w życie nowych przepisów importerzy i agencje powinni zweryfikować swoją dotychczasową współpracę i ustalić nowe warunki wymiany oraz weryfikacji informacji. – Dla uniknięcia ryzyka podatkowego powinni dokonywać precyzyjnych uzgodnień danych wynikających ze zgłoszeń celnych z danymi wykazywanymi w nowych JPK jeszcze przed wysłaniem JPK fiskusowi – uważa ekspert.
Zapłata należności
To kolejny problem, z którym przyjdzie się zmierzyć zarówno agencjom celnym, jak i importerom. Wcześniej pisaliśmy o innych trudnościach. Chodzi o brak możliwości opłacania z rachunku VAT zobowiązań podatkowych i celnych z tytułu importu na rzecz agencji celnych. Rodzi to praktyczne problemy z regulowaniem należności importowych, na co zwracaliśmy uwagę w artykule „Będzie łatwiej regulować zobowiązania importowe” (DGP nr 156/2020).
W tym przypadku jednak sprawa niedługo zostanie rozwiązana. Ministerstwo Finansów opublikowało projekt zmian w tym zakresie. Pisaliśmy o tym w artykule „SLIM VAT to również zmiany w WIS, Tax Free i split paymencie” (DGP nr 162/2020).
Nowy JPK VAT z deklaracją od 1 października
Zmiany będą dotyczyć podatników składających deklaracje:
|
Zmiany nie będą dotyczyć podatników składających:
|
• VAT-7 (miesięczna) • VAT-7K (kwartalna)
|
• skróconą deklarację VAT w zakresie usług taksówek osobowych opodatkowanych ryczałtem (VAT-12), • pozostałe deklaracje podatkowe, np. VAT-8, VAT-9M, VAT-10, VAT-14. Uwaga! W tych przypadkach będą mieć zastosowanie dotychczasowe przepisy.
|