Dotychczas NSA nie rozstrzygnął wprost, czy klauzula przeciw unikaniu opodatkowania może mieć zastosowanie do korzyści podatkowych powstałych w całym 2016 r., czy dopiero od 15 lipca.
Wczoraj informowaliśmy, że niekorzystne dla podatników stanowisko zajęła w tej kwestii Rada ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania („Rada: klauzulę generalną można stosować wstecz. Eksperci: to błąd” – DGP nr 7/2020).
W trzech opiniach z 18 grudnia 2019 r. rada uznała, że w PIT klauzula może mieć zastosowanie również do korzyści podatkowych związanych z czynnościami zakończonymi przed 15 lipca 2016 r., a więc przed wejściem w życie klauzuli generalnej (art. 119a ordynacji podatkowej).

ZOBACZ TEŻ: Ryczałt ewidencjonowany

Słowem, rada dała szefowi KAS zielone światło do stosowania klauzuli w podatkach dochodowych za cały 2016 r. i szef KAS już z tej możliwości korzysta. Prowadzi postępowania na podstawie przepisów klauzulowych za cały 2016 r. Na podjęcie działań ma czas do końca 2022 r. Dopiero wtedy przedawnią się zobowiązania za 2016 r.

NSA jeszcze nie odpowiedział

Co na to Naczelny Sąd Administracyjny? Dotychczas wypowiedział się jedynie na marginesie dwóch spraw dotyczących odmów wydania interpretacji indywidualnych.
Podatnicy kwestionują bowiem w sądach możliwość wprowadzenia klauzuli w trakcie roku podatkowego i to z bardzo krótkim vactio legis (zaledwie 30-dniowym). Domagają się też wyjaśnienia, jak liczyć korzyść podatkową w roku, w którym weszły w życie przepisy klauzulowe, czyli w 2016 r.
W większości dotychczasowych wyroków NSA odmówił zajęcia merytorycznego stanowiska we wszystkich trzech kwestiach: wprowadzenia klauzuli w połowie roku, krótkiej vacatio legis i sposobu jej liczenia. Uznał, że nie może się co do tego wypowiedzieć, gdy spór dotyczy jedynie odmowy wydania interpretacji indywidualnych. Podatnik musiałby wystąpić o opinię zabezpieczającą, a więc w innym trybie.
Rozpatrując skargi na odmowę wydania interpretacji, NSA nie chce też badać, czy wprowadzone w połowie 2016 r. przepisy są zgodne z konstytucją. Wnioskują o to podatnicy, ale NSA odmawia, m.in. w wyrokach: z 22 sierpnia 2019 r. (sygn. akt II FSK 3544/17), z 19 lipca 2019 r. (sygn. akt II FSK 2484/17), z 24 lipca 2019 r. (sygn. akt II FSK 2798/17) oraz z 18 czerwca 2019 r. (sygn. akt II FSK 2606/17).

Obowiązuje w całym 2016 r.

Bardziej merytorycznie NSA wypowiedział się w wyroku z 26 czerwca 2019 r. (sygn. akt II FSK 2594/17), ale były to raczej uwagi na marginesie, bo sedno sporu również dotyczyło odmowy wydania interpretacji.
Sąd orzekł, że art. 7 ustawy nowelizującej ordynację podatkową z 2016 r. (zgodnie z nim klauzula ma zastosowanie do korzyści podatkowej uzyskanej po dniu wejścia w życie ustawy) „nie wyłącza możliwości zastosowania przepisów dotyczących klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania i wydawania opinii zabezpieczających do spraw będących w toku, a rozpoczętych przed datą wejścia w życie ustawy zmieniającej”.
W efekcie NSA stwierdził, że klauzula mogła zostać wprowadzona w trakcie roku podatkowego, przy stosunkowo krótkiej vacatio legis. Pisaliśmy o tym w artykule „Klauzula generalna nie naruszyła konstytucji” (DGP nr 125/2019).
Niekorzystne dla podatników stanowisko sąd kasacyjny zajął też 16 lipca 2019 r. (sygn. akt II FSK 2269/17). Wtedy również NSA uznał, że klauzulę można było wprowadzić w trakcie roku podatkowego. Argumentem było to, że – w ocenie sądu – przepisy klauzulowe mają charakter mieszany, czyli materialno-procesowy.
Zdaniem Marka Kolibskiego, radcy prawnego i doradcy podatkowego z KNDP, nie powinno być wątpliwości, że przepisy klauzulowe mają charakter materialny, bo potwierdził to już Trybunał Konstytucyjny w 2004 r., oceniając starą klauzulę generalną.
– To oznacza, że NSA może sam orzec, iż w podatkach dochodowych nie można stosować materialnych przepisów klauzuli za cały 2016 r., bo nie byłoby to zgodne z utrwalonym już orzecznictwem TK – stwierdza Kolibski.