Wprowadzeniu obowiązku podzielonej płatności nie towarzyszyła zmiana przepisów kodeksu postępowania cywilnego. A nie wszyscy komornicy mają rachunek VAT lub skłonni są przyjmować płatności za jego pośrednictwem.
Także w ustawie o VAT brak jest wyłączenia obowiązku stosowania split paymentu w odniesieniu do egzekucji wierzytelności. Wyłączenie dotyczy bowiem tylko potrącenia, o którym mowa w art. 498 kodeksu cywilnego.
To luka, która niewątpliwie wymaga doregulowania. Problem dotyczy bowiem nie tylko prawidłowości wywiązywania się z zobowiązań publicznoprawnych względem organów podatkowych, lecz także obowiązków nałożonych przepisami prawa cywilnego.
Co się zmieniło
1 listopada 2019 r. weszły w życie przepisy, które nakazują zastosować mechanizm podzielonej płatności (MPP) przy płatnościach za towary lub usługi wymienione w załączniku nr 15 do ustawy o VAT, jeżeli należność ogółem wynosi ponad 15 tys. zł. To oznacza, że kwota należności netto powinna być uregulowana na rachunek rozliczeniowy kontrahenta, a równowartość podatku od towarów i usług (z załącznika nr 15) – na rachunek VAT.
Komornik nie jest wystawcą faktury, a ściągnięcia zajętej wierzytelności nie można utożsamiać z płatnością za towary lub usługi
Zapłata z pominięciem obowiązkowego MPP wiąże się z odpowiedzialnością karnoskarbową, a ponadto urząd skarbowy ustala dodatkowe zobowiązanie podatkowe w wysokości 30 proc. kwoty VAT przypadającej na nabyte towary lub usługi wymienione w załączniku nr 15 do ustawy wykazane na fakturze, której dotyczy płatność. Tego dodatkowego zobowiązania nie ustala się:
- w stosunku do osób fizycznych, które za ten sam czyn ponoszą odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe albo za przestępstwo skarbowe;
- jeżeli dostawca lub usługodawca rozliczył całą kwotę VAT wynikającą z faktury, która została zapłacona bez MPP.
Gdzie jest problem
Problem dotyczy sytuacji, gdy nasz dostawca (usługodawca) nie reguluje należności względem swoich kontrahentów. Wówczas jego wierzytelność, którą zobowiązani jesteśmy uregulować, może zostać zajęta w trybie egzekucji komorniczej. W takiej sytuacji komornik, zajmując kwotę należności brutto, wezwie nas, by należnego świadczenia nie uiszczać dostawcy (usługodawcy), tylko złożyć ją komornikowi lub na rachunek depozytowy ministra finansów. Komornik wezwie nas także do złożenia oświadczenia:
- czy i w jakiej wysokości naszemu dostawcy przysługuje zajęta wierzytelność,
- czy odmawiamy zapłaty i z jakiej przyczyny,
- czy inne osoby roszczą sobie prawa do wierzytelności,
- czy i w jakim sądzie lub przed jakim organem toczy się lub toczyła się sprawa o zajętą wierzytelność,
- czy i o jakie roszczenie została skierowana do zajętej wierzytelności egzekucja przez innych wierzycieli.
Za brak przelewu na rachunek komornika może grozić grzywna do 5 tys. zł i co więcej, może być ona ponawiana. Ponadto niezastosowanie się do wezwania może być źródłem szkody wyrządzonej kontrahentowi naszego dostawcy (usługodawcy), za którą odpowiedzialność jest co do zasady ponoszona na zasadach ogólnych.
Brak zmian w przepisach o egzekucji
Wprowadzeniu obowiązkowego MPP nie towarzyszyła zmiana przepisów kodeksu postępowania cywilnego. W ustawie o VAT także brak jest wyłączenia obowiązku stosowania MPP w odniesieniu do egzekucji komorniczej. Zarazem nie wszyscy komornicy mają rachunek VAT lub skłonni są przyjmować płatności za pośrednictwem takiego rachunku. Co zatem w sytuacji, gdy komornik nie poda numeru takiego rachunku?
Wobec braku uregulowań w tym zakresie, a jednocześnie chcąc pogodzić obowiązki nałożone przepisami prawa podatkowego, a także k.p.c., wydaje się, że można byłoby rozważyć przekazywanie kwot netto wynikających z zajętej faktury (dotyczącej towarów lub usług z załącznika nr 15) na rachunek komornika, a równowartości podatku – na rachunek VAT wierzyciela, z jednoczesnym poinformowanie organu egzekucyjnego o ustawowym obowiązku przekazania równowartości podatku na rachunek VAT. Oznaczałoby to traktowanie przepisów ustawy o VAT jako szczególnych względem przepisów o egzekucji.
Należy jednak mieć na uwadze to, że przepisy o obowiązkowym MPP są skierowane do podatników, a nie do organu egzekucyjnego. Nie ma zatem pewności, że nie poniesiemy z tego tytułu konsekwencji, zwłaszcza że rachunek VAT jest w zasadzie rachunkiem wierzyciela i co do zasady ma on możliwość wnioskowania o zwolnienie kwot na nim zdeponowanych.
Co z dobrowolnym MPP
Powstaje także pytanie, czy w ten sam sposób podatnik mógłby postąpić w przypadku dobrowolnego split paymentu, gdy kupuje towary lub usługi z załącznika nr 15, a kwota na fakturze nie przekracza 15 tys. zł. Zasadniczo, stosując taką formę zapłaty, podatnik uwalnia się od solidarnej odpowiedzialności za VAT nierozliczony przez sprzedawcę (usługodawcę). Wydaje się jednak, że w takim przypadku sama chęć uwolnienia się od odpowiedzialności nie będzie przeszkodą dla zapłaty kwoty brutto na rachunek komornika.
Od stycznia 2020 r.
Od 1 stycznia 2020 r. zaczną także obowiązywać nowe regulacje w ustawach o PIT i CIT. Zgodnie z nimi podatnik nie zaliczy wydatku do kosztów uzyskania przychodu, jeżeli mimo zamieszczonych na fakturze wyrazów „mechanizm podzielonej płatności” dokona zapłaty z pominięciem split paymentu.
Wobec braku właściwych regulacji podatnicy mogą stanąć przed decyzją, czy naruszyć przepisy o egzekucji, dokonując zapłaty na rachunek VAT kontrahenta, czy zrezygnować z prawa zaliczenia kwoty netto do kosztów podatkowych i uregulować całość komornikowi.
Cel ustawodawcy
Wydaje się, że ustawodawcy chodziło jednak o wyłączenie stosowania obowiązkowego MPP w sytuacji, w której należność wynikająca z faktury zostanie zajęta przez komornika. W przypadku zajęcia wierzytelności zasadniczo nie ma bowiem możliwości dokonania jej płatności z zastosowaniem MPP, ponieważ komornik nie jest wystawcą faktury. Jednocześnie ściągnięcia zajętej wierzytelności nie można utożsamiać z pojęciem „płatności za nabyte towary lub usługi”, o której mowa w ustawie o VAT.
Mechanizm podzielonej płatności służy zupełne innym celom niż egzekucja komornicza. W tym kontekście to przepisy o egzekucji powinny mieć charakter szczególny względem ustawy o VAT. Intencja ta nie została jednak w sposób wystarczający wyrażona w przepisach.
W tej sprawie redakcja DGP zadała pytanie Ministerstwu Finansów. O odpowiedzi poinformujemy