Były wielkie nadzieje, jest rozczarowanie: Rejestr Należności Publicznoprawnych (RNP) nie jest jeszcze narzędziem do szybkiego identyfikowania nierzetelnych podmiotów
Przedstawiciele biur informacji gospodarczej narzekają, że działający od lipca 2018 r. RNP nie jest tym, czym miał być, czyli źródłem szybkiej informacji o niezapłaconych podatkach, cłach czy mandatach i administracyjnych grzywnach. Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, przypomina, że z zapowiedzi sprzed lat wynikało, że w RNP znajdzie się około 240 tys. firm i osób z zaległościami podatkowymi na łączną kwotę ponad 90 mld zł. Dla porównania niespłacane na czas kredyty, czy opóźnione rachunki i faktury, które ma ponad 3,1 mln osób oraz przedsiębiorstw wpisanych do baz BIG InfoMonitora oraz Biura Informacji Kredytowej, to obecnie ok. 108 mld zł. Gdyby więc udało się zapowiedzi zrealizować, RNP byłby bardzo przydatnym rejestrem w identyfikowaniu dłużników i znacząco rozszerzyłby zakres dostępnych informacji o nich.

Rejestr czeka na dane