Biuro rachunkowe nie może odmówić wydania dokumentacji byłego klienta, którą ten pozostawił, nie płacąc za usługi – wynika z wyroku NSA.
Spór w tej sprawie toczył z fiskusem prezes zarządu biura rachunkowego, który odmówił wydania dokumentów księgowych byłego klienta. W efekcie naczelnik urzędu skarbowego nałożył na niego karę porządkową w wysokości 500 zł.
Prezes biura bronił się, tłumacząc, że nie ma upoważnienia do wydania dokumentacji, bo klient zakończył już współpracę z biurem i nie dość, że nie zapłacił za wykonane usługi, to jeszcze pozostawił swoje księgi, nie zawierając żadnej umowy na ich przechowywanie i nie płacąc za to. Biuro nie miało z nim żadnego kontaktu.
Gdy naczelnik urzędu przedstawił pisemną zgodę prezesa kontrolowanej spółki na przekazanie dokumentów kontrolującym, biuro rachunkowe odpowiedziało, że taka zgoda nic nie znaczy, bo upoważnienie musi pochodzić od całego zarządu spółki. Przekonywał, że obowiązek zapewnienia dostępu do ksiąg rachunkowych ciąży nie na biuru rachunkowym, tylko na kontrolowanej spółce i ewentualne kary porządkowe powinny być nałożone na jej zarząd.
Argumentował też, że jeśli wyda księgi bez stosownego pełnomocnictwa, to będzie mu grozić odpowiedzialność karna z tytułu rozporządzania cudzą rzeczą jak właściciel oraz naruszenia tajemnicy zawodowej. Powołał się wprost na art. 266 oraz art. 284 kodeksu karnego, które sankcjonują naruszenie zasad ochrony informacji.
Groził także, że będzie zmuszony skierować sprawę do prokuratury, bo – jak twierdził – organy podatkowe nakłaniają go do popełnienia przestępstwa i zastraszają karami pieniężnymi.
Dodał, że jeżeli kontrolujący okażą stosowne pełnomocnictwo od zarządu kontrolowanej spółki, to biuro wyda dokumenty, ale wystąpi zaraz z powództwem cywilnym przeciwko urzędowi skarbowemu o uregulowanie zaległości spółki wobec biura.
Zarówno WSA w Gliwicach, jak i NSA orzekły, że odmowa przedstawienia dokumentacji księgowej spółki była całkowicie bezzasadna. Słuszne było więc nałożenie kar porządkowych na biuro rachunkowe.
Sądy uznały, że główną przyczyną odmowy nie była wcale ochrona tajemnicy zawodowej, tylko spór pomiędzy biurem rachunkowym a klientem co do nieuregulowanych płatności za wykonane usługi rachunkowe.
Uzasadniając wyrok NSA, sędzia Grażyna Nasierowska podkreśliła, że biuro nie mogło żądać od pracowników urzędu pełnomocnictwa od zarządu kontrolowanej spółki, bo wymóg taki nie wynika z przepisów o postępowaniu podatkowym.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 1 sierpnia 2019 r., sygn. akt II FSK 2746/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia