Jeśli faktura będzie dotyczyła nabycia smartfona za 100 zł, to sprzedawca będzie musiał oznaczyć ją słowami „mechanizm podzielonej płatności”, nawet gdyby wartość pozostałych zakupów, nieobjętych tych mechanizmem, była wielokrotnie większa.
DGP
Nabywca, który dostanie taką fakturę, będzie musiał zapłacić w podzielonej płatności jedynie za towar „wrażliwy”, czyli za smartfona. Należność za pozostałe zakupy objęte tą samą fakturą przeleje na zwykły rachunek sprzedawcy, chyba że wybierze również split payment – z tym że już na zasadzie dobrowolności.
Podobnie ma być z solidarną odpowiedzialnością za VAT. Jeśli cała faktura będzie opiewała na kwotę poniżej 15 tys. zł, a przykładowo tylko jedna pozycja będzie dotyczyć towarów wrażliwych (np. smartfona), to odpowiedzialność solidarna „będzie stosowana wyłącznie w zakresie części podatku proporcjonalnie przypadającej na dostawę towarów z załącznika nr 15, czyli w zakresie konkretnej pozycji na fakturze”.
Potwierdziło to Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania DGP.
Nowe zasady rozliczeń mają obowiązywać od 1 listopada br., gdy split payment stanie się obowiązkowy w niektórych branżach oraz zmienią się zasady solidarnej odpowiedzialności za VAT.

Zasady podzielonej płatności

Zasadniczo, zgodnie z nowelizacją VAT (jest już po Senacie, wróciła do Sejmu), obowiązkowy split payment będzie dotyczył towarów wrażliwych (wymienionych w nowym załącznik nr 15 do ustawy o VAT, czyli np. złomu, stali, smartfonów, laptopów, części samochodowych), gdy faktura będzie opiewała na kwotę przekraczającą 15 tys. zł. Oznacza to, że sprzedawcy będą musieli wszystkie faktury na kwotę powyżej 15 tys. zł, obejmujące choćby jedną z pozycji z załącznika nr 15, oznaczać słowami „mechanizm podzielonej płatności”.
Kluczowy będzie próg 15 tys. zł. Zgodnie z wyjaśnieniami MF nabywcy nie będą musieli w takim przypadku automatycznie opłacać całej faktury w modelu podzielonej płatności, ale tylko kwotę odnoszącą się do towaru z załącznika nr 15.
Zmienią się też zasady odpowiedzialności solidarnej nabywcy za VAT sprzedawcy. Nowelizacja zakłada, że odpowiedzialność taka będzie stosowana jedynie do faktur poniżej 15 tys. zł i jedynie w odniesieniu do towarów z załącznika 15.

Czy decyzja KE na to pozwala?

Stanowisko MF oraz nowe przepisy o VAT budzą wątpliwości Krystiana Łatki, doradcy podatkowego z Instytutu Studiów Podatkowych. Jego zdaniem są one sprzeczne z decyzją derogacyjną Rady UE, która pozwoliła Polsce na objęcie obowiązkowym split paymentem określonych towarów wrażliwych (wymienionych w nowym załączniku nr 15).
Ekspert przyznaje, że z pkt 18a dodawanego w art. 106e oraz z nowego art. 108a ust. 1a ustawy o VAT faktycznie wynika, że wystarczy jakakolwiek pozycja z załącznika 15, by sprzedawca miał obowiązek oznaczenia faktury jako „mechanizm podzielonej płatności”, a nabywca – zapłaty w split paymencie.
– Problem polega na tym, że wówczas obowiązkowo split paymentem zostaną objęte również towary i usługi, które nie są wymienione w decyzji derogacyjnej. Decyzja derogacyjna dotyczy tylko towarów i usług z załącznika, a nie faktur zawierających towary z tego załącznika – argumentuje Krystian Łatka.
Jego zdaniem wykładnia zgodna zarówno z decyzją derogacyjną, jak i z prawem UE powinna prowadzić do wniosku, że jeśli na fakturze są towary z załącznika nr 15, ale ich łączna wartość brutto jest poniżej ustawowego progu, to całą fakturę (o wartości ponad 15 tys.) można zapłacić zwykłym przelewem, a więc poza split paymentem.
Ekspert spodziewa się, że stanowisko MF skłoni podatników do fakturowania osobno towarów i usług z załącznika nr 15, by nie blokować sobie przepływu środków w pozostałym zakresie.
– Skoro ustawodawca zrezygnował z odwołania do pojęcia „jednolitej gospodarczo transakcji” (dotychczasowy art. 17 ustawy), to nie będzie przeszkód, by podatnik osobno fakturował towary i usługi z załącznika nr 15 i osobno pozostałe, nawet gdy dostawa lub usługa ma miejsce na podstawie tej samej umowy (tego samego zamówienia) – uważa Krystian Łatka.
Zdaniem Tomasza Groszyka, radcy prawnego i menedżera w Crido, takie działanie może jednak spotkać się reakcją organów podatkowych. Podniosą one zarzut sztucznego dzielenia transakcji w celu uniknięcia obligatoryjnego split paymentu.

Podzielą nie płatność, lecz fakturę

Stanowisko MF oznacza, że nabywcy będą mieli dwa wyjścia:
  • będą musieli sprawdzać, które pozycje na fakturze muszą zapłacić w split paymencie, a których nie, i jedną fakturę opłacą dwoma przelewami, albo
  • z wygody opłacą całą fakturę w modelu podzielonej płatności.
Eksperci spodziewają się, że wybór będzie padał na to drugie rozwiązanie. Nikt raczej nie będzie opłacał jednej faktury dwoma przelewami, bo oznaczałoby to dla niego mnożenie operacji bankowych i ewidencyjnych.
– Podatnicy lubią uproszczenia. Niektórzy z góry zakładają stosowanie split paymentu do wszystkich transakcji, również tych, które nie mają z tym mechanizmem nic wspólnego – mówi Tomasz Wagner, starszy menedżer w EY.
– Ucierpi na tym wystawca faktury, bo jego płynność finansowa może zostać zagrożona wskutek zamrożenia części środków na rachunku VAT – dodaje Tomasz Groszyk.

Chodzi o uszczelnienie

Ekspert Crido przypomina, że podzielona płatność to element uszczelniania VAT. – Obowiązek oznaczenia faktury dokumentującej kilka świadczeń – zarówno objętych obowiązkową podzieloną płatnością, jak i innych, niewymienionych w załączniku nr 15 – służy dokładnie temu samemu celowi – mówi Tomasz Groszyk.
Jego zdaniem Ministerstwo Finansów liczy na to, że branże objęte obowiązkowo tym sposobem rozliczenia będą „zarażać” nim własnych dostawców – również tych działających w obszarach gospodarki, nieobjętych obowiązkiem dzielenia płatności.