Emitenci obligacji, którzy chcieliby zapłacić zryczałtowany 3-proc. podatek od przychodów z wyemitowanych w przeszłości papierów, muszą powiadomić o tym fiskusa do końca czerwca.
To trzy miesiące dłużej niż pierwotnie zakładano. Wydłużenie terminu wynika z opublikowanego w ubiegłym tygodniu projektu rozporządzenia ministra finansów. Resort uzasadnia to dużym zainteresowaniem 3-proc. podatkiem.
Preferencja ta przysługuje wszystkim emitentom obligacji wyemitowanych przed 1 stycznia 2019 r., o ile zostały one dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym albo wprowadzone do alternatywnego systemu obrotu, a ich termin wykupu nie jest krótszy niż rok.

Zachęty dla inwestorów

Rozwiązanie to jest konsekwencją nowelizacji ustaw o PIT, CIT i ordynacji podatkowej z 23 października 2018 r. (Dz.U. z 2018 r., poz. 2193 ze zm.). Została ona wprowadzona z myślą o zagranicznych inwestorach, którzy zarobili bądź chcą dalej zarabiać na polskich obligacjach.
Dzięki nowelizacji emitenci tych papierów nie płacą od 1 stycznia 2019 r. podatku od przychodów z odsetek i dyskonta. Zwolnienie dotyczy jednak tylko obligacji emitowanych po 31 grudnia 2018 r., o ile zostały one dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym albo wprowadzone do alternatywnego systemu obrotu, a ich termin wykupu jest nie krótszy niż rok.
Dla podobnych obligacji wyemitowanych przed 2019 r. przewidziano inne rozwiązanie (art. 19 ust. 1 i ust. 2 nowelizacji). Zasadniczo w tym wypadku podatek od odsetek i dyskonta wynosiłby 20 proc. (jeżeli zagraniczny inwestor nie przedstawiłby swojego certyfikatu rezydencji) albo od 5 do 15 proc. – zgodnie z odpowiednią umową o unikaniu podwójnego opodatkowania (jeżeli inwestor przedstawiłby certyfikat).
Alternatywą jest jednak 3-proc. podatek. W tym celu emitent obligacji będzie musiał do końca czerwca 2019 r. (jak zakłada projekt rozporządzenia) złożyć we właściwym urzędzie skarbowy zawiadomienie o zamiarze skorzystania z tej preferencji. W zawiadomieniu należy podać m.in.: swoje dane, informacje istotne dla zidentyfikowania emisji danej serii obligacji, miejsce takiej emisji oraz jej warunki, które mają wpływ na ustalenie wartości i terminu wypłaty odsetek i dyskonta.

Ukłon dla podatników w sporach

Niezależnie od tego, jak dowiadujemy się nieoficjalnie, rozwiązany może zostać inny problem inwestorów, o którym pisaliśmy obszernie w artykule „Ostatni dzień na podatkową abolicję” (DGP nr 22/2019).
Dotyczy on głównie polskich emitentów euroobligacji, czyli podmiotów państwowych lub samorządowych, takich jak np. Koleje Mazowieckie, Energa SA czy PGNiG. Emitowały one euroobligacje kupowane zwykle przez spółki celowe z krajów, z którymi mamy korzystną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania (w przeszłości była to Szwecja, a obecnie Luksemburg).
Otóż przedsiębiorcy ci, jeśli chcieliby również skorzystać z 3-proc. stawki, ale wcześniej spierali się z fiskusem o to, czy podatek był w ogóle należny, musieli do końca stycznia br. zawiadomić urząd i wpłacić zaległą daninę.
Wielu z nich obawiało się jednak, że abolicja obejmie tylko okresy rozliczeniowe, tj. lata 2014–2018. Tymczasem większość ciągnących się sporów dotyczy lat wcześniejszych (2012–2013). Fiskus żądał od takich wypłat 20 proc. podatku. Przedsiębiorcy protestowali, uznając, że nie ma ku temu podstaw.
Obawiali się więc, że jeśli skorzystaliby z oferty MF w odniesieniu np. za 2014 r., to tym samym uznaliby też racje urzędu za poprzednie lata i za ten okres musieliby zapłacić podatek według stawki 20 proc., a nie 3 proc.
Według naszych informacji MF zdecydowało się teraz objąć abolicją także lata wcześniejsze.
Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia ministra finansów w sprawie przedłużenia terminu do zawiadamiania o dokonaniu wyboru opodatkowania zryczałtowanym podatkiem dochodowym od osób prawnych kwoty odsetek oraz dyskonta, wypłacanych w ramach emisji danej serii obligacji – w konsultacjach publicznych