Fiskus może doręczyć pismo w inny sposób niż wskazany w przepisach, tylko gdy przedstawi twarde dowody na to, że ze względów technicznych nie mógł tego zrobić zgodnie z wymogami – orzekł NSA
To pierwszy wyrok, w którym Naczelny Sąd Administracyjny wyjaśnił, jak rozumieć pojęcie „problemy techniczne” użyte w art. 144 par. 3 ordynacji podatkowej. Są one przesłanką do odstąpienia od doręczenia pisma za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej.
Sędzia Tomasz Kolanowski podkreślił, że orzecznictwo w tego typu sprawach dopiero się kształtuje, a problemów będzie coraz więcej, bo obrót elektroniczny jest coraz popularniejszy.

Przez pełnomocnika

Przepisy ordynacji podatkowej od kilku lat mówią o doręczaniu pism w ten sposób pełnomocnikowi będącemu adwokatem, radcą prawnym lub doradcą podatkowym (art. 144 par. 5). Organ może odstąpić od komunikacji elektronicznej w razie problemów technicznych (art. 144 par. 3).
Sprawa rozstrzygnięta przez NSA dotyczyła spółki, która za pośrednictwem pełnomocnika złożyła wniosek o indywidualną interpretację. Spytała o możliwość skorzystania z obniżonych 50-proc. odsetek za zwłokę od zaległości podatkowej.
Pełnomocnik komunikował się z fiskusem drogą elektroniczną i oczekiwał, że w ten sam sposób otrzyma interpretację.
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach wydał interpretację w ustawowym terminie 3 miesięcy (art. 14 d par. 1 i 2 ordynacji). Była ona niekorzystna dla spółki, odmawiała jej prawa do obniżonych odsetek za zwłokę.
Fiskus nie doręczył jednak interpretacji pełnomocnikowi drogą elektroniczną, tylko wysłał tradycyjną pocztą.
Pełnomocnik uznał, że doręczenie było nieprawidłowe i w związku z tym do obrotu prawnego weszła milcząca interpretacja, potwierdzająca stanowisko spółki.
Argumentował, że w dniu wydania interpretacji prowadził inną korespondencję za pośrednictwem e-PUAP i nie było w tym czasie żadnej awarii sytemu.

Było przeciążenie

Co innego twierdził fiskus. Tłumaczył, że w dniu wydania interpretacji system był przeciążony i osoba upoważniona do podpisania pisma nie mogła się zalogować. Dowodem na to miała być korespondencja e-mailowa z osobami odpowiedzialnymi za obsługę systemu e-PUAP. Wynikało z niej, że 8 kwietnia 2016 r. zgłoszono incydent o stosownym numerze. Dotyczył on kwestii związanych z błędem podczas wysyłania informacji. Usunięto go dopiero na początku września.
Argumenty te przekonały WSA w Łodzi. Sąd uznał, że fiskus przedstawił wystarczające dowody na zaistnienie „problemów technicznych”. Zgodził się również co do tego, że spółka nie miała prawa skorzystać z obniżonych odsetek za zwłokę.

Problemy techniczne

NSA miał jednak poważne wątpliwości, czy doręczenie było prawidłowe. Jak wyjaśnił sędzia Tomasz Kolanowski, fiskus musi przedstawić twarde dowody na to, że wysłanie pisma za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej było niemożliwe.
– Takim argumentem jest z pewnością awaria całego systemu – powiedział sędzia, podkreślając, że w tej sprawie nie miało to miejsca.
Zastrzegł jednak, że brak awarii całego systemu nie przesądza sprawy, jeżeli tylko fiskus przedstawi dowody na inną usterkę.
– System informatyczny ma to do siebie, że rejestruje, co się w nim dzieje. W związku z tym, jeżeli podjęto próbę wysłania interpretacji, to w systemie pozostał ślad. Organ musi to uprawdopodobnić wydrukiem – wyjaśnił sędzia.
Dodał, że innym dowodem może być uprawdopodobnienie przez organ, że w czasie przeznaczonym na wydanie interpretacji był błąd w systemie, który w ogóle uniemożliwiał wysyłanie pism drogą elektroniczną do wszystkich pełnomocników.
– Ta sama zasada dotyczy wszystkich pism, i wszystkich instytucji – w tym także sądów administracyjnych, które komunikują się w ten sposób ze stronami postępowania – podkreślił sędzia Kolanowski.
Pominięcie drogi elektronicznej może tłumaczyć jedynie awaria całego systemu informatycznego lub błąd w nim

orzecznictwo

Wyrok NSA z 22 marca 2019 r., sygn. akt II FSK 937/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia