Z odliczenia na zakup kolejnej kasy fiskalnej, w tym rezerwowej, można korzystać, pod warunkiem że zachowana będzie ciągłość wprowadzania tych urządzeń do użytku. W przeciwnym razie przedsiębiorca straci ulgę.
ikona lupy />
Roman Namysłowski doradca podatkowy, partner w Crido / Dziennik Gazeta Prawna
Przekonał się o tym sprzedawca, który w czerwcu br. przekroczył limit obrotów uprawniający do zwolnienia z obowiązku ewidencjonowania obrotu. Musiał więc kupić kasę fiskalną – nie później niż do 1 września 2018 r. (obwiązek ewidencjonowania powstaje po upływie dwóch miesięcy następujących po miesiącu przekroczenia limitu). Zakupy zrobił wcześniej, przy czym nabył dwie kasy, w tym jedną rezerwową. Wydatek rozłożył jednak w czasie; najpierw kupił i zafiskalizował pierwszą kasę i rozpoczął jej użytkowanie 21 czerwca. Kasę rezerwową nabył w kolejnym miesiącu i zafiskalizował ją 27 lipca 2018 r.
Co ważne, już w czerwcu wysłał do urzędu skarbowego zawiadomienie o rozpoczęciu od 21 czerwca 2018 r. ewidencjonowania sprzedaży przy zastosowaniu dwóch kas.
W urzędzie skarbowym dowiedział się, że zwrot na kasę rezerwową mu się nie należy, ponieważ powinien zafiskalizować ją do 1 lipca, a nie dopiero 27 lipca.
Brak prawa do ulgi na drugie urządzenie potwierdził również dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji, o którą wystąpił przedsiębiorca.

Decydują terminy

Dyrektor KIS wyjaśnił, że ulga przysługuje podatnikowi, który powiadomi pisemnie naczelnika urzędu skarbowego o liczbie przewidywanych stanowisk kasowych (wraz z podaniem miejsca instalacji kasy), a także rozpocznie ewidencjonowanie w nich obrotu w obowiązujących terminach. W odniesieniu do kolejnych kas obowiązek ten istnieje od pierwszego dnia każdego następnego miesiąca (od rozpoczęcia ewidencjonowania). Wynika to z par. 6 rozporządzenia dotyczącego zwolnień z kas (Dz.U. z 2017 r. poz. 2454).
Podatnik nie spełnił tego warunku, ponieważ kasa rezerwowa nie została zainstalowana w obowiązującym terminie, czyli w tym przypadku – od 1 lipca 2018 r. Tym samym podatnik nie zachował ciągłości dotyczącej wprowadzania kas do użytku – stwierdzi dyrektor KIS.

Wystarczyło zgłosić na 1 września

Prawidłowość stanowiska fiskusa potwierdzają eksperci.
– Fiskalizacja drugiej kasy nastąpiła dopiero 27 lipca, a więc już po pierwszym dniu miesiąca następującego po miesiącu rozpoczęcia przez podatnika ewidencjonowania. W konsekwencji nie został spełniony wymóg z rozporządzenia – mówi Anna Getka-Juśkiewicz, konsultant podatkowy w Crido.
Marek Przybylski, doradca podatkowy i radca prawny w MDDP, podkreśla, że gdyby podatnik w tym samym miesiącu (tj. w czerwcu) kupił obydwie kasy i obie zafiskalizował, to przysługiwałoby mu prawo do ulgi względem każdej z nich.
– Tymczasem w dacie wskazanej przez siebie jako „dzień rozpoczęcia ewidencjonowania” przedsiębiorca kupił tylko jedną z dwóch zgłoszonych kas i tylko ją poddał fiskalizacji – zwraca uwagę Marek Przybylski.
Dodaje, że istniała inna możliwość skorzystania z ulgi na obie kasy, ale podatnik z niej nie skorzystał.
– Wystarczyło zgłosić rozpoczęcie ewidencjonowania w kasach najpóźniej 1 września 2018 r. Wówczas przedsiębiorca miałby więcej czasu na zakup kas i w stosunku do każdej z nich zdążyłby dokonać fiskalizacji – wyjaśnia Marek Przybylski.

Na rezerwową też ulga

Anna Getka-Juśkiewicz tłumaczy, że przepisy nie wymagają od przedsiębiorców posiadania kasy rezerwowej. – Nie różnicują kas rezerwowych i pozostałych kas rejestrujących, w związku z czym zakup kasy rezerwowej stanowi dla podatnika taki sam wydatek, jak zakup podstawowej – podkreśla ekspertka.
W praktyce jednak posiadanie takiej kasy pozwala zabezpieczyć przed ryzykiem przerwania cyklu sprzedażowego. Dlatego użytkowanie jej jest obłożone takimi samymi warunkami, jak stosowanie kasy podstawowej. W konsekwencji ma też do niej zastosowanie ulga (w wysokości 90 proc. ceny zakupu, nie więcej niż 700 zł).
– Należy jednak pamiętać, że preferencja przysługuje jedynie w stosunku do kas zgłoszonych na dzień rozpoczęcia (powstania obowiązku) ewidencjonowania oraz w stosunku do których rozpoczęto ewidencjonowanie w obowiązujących terminach – ostrzega Anna Getka-Juśkiewicz.

OPINIA

Odliczenie może być odroczone w czasie

Przepisy nie definiują wprost pojęcia „rozpoczęcie ewidencjonowania”, które jest jednym z warunków odliczenia ulgi na zakup kasy. Wskazują natomiast, że jest ono poprzedzone zgłoszeniem kas wurzędzie skarbowym oraz dokonaniem fiskalizacji. Jeśli „rozpoczęcie ewidencjonowania” rozumieć dosłownie jako faktyczne zarejestrowanie sprzedaży, podatnicy mogliby zostać pozbawieni ulgi na kasy rezerwowe (z założenia używane tylko w razie awarii innej kasy), anawet na podstawowe –gdy po powstaniu obowiązku ewidencjonowania, zainstalowaniu izafiskalizowaniu kas przez jakiś czas nie występuje sprzedaż. Jednak fiskus potwierdzał już, że wtakich sytuacjach ulga nie przepada. Wjednej z interpretacji wyjaśnił, że podatnik nie traci odliczenia na drugą zgłoszoną kasę, mimo że faktyczna ewidencja rozpoczęła się na niej wpóźniejszym okresie. Preferencja jest odroczona imożna zniej skorzystać wrozliczeniu za okres, wktórym zostanie zaewidencjonowana pierwsza sprzedaż (interpretacja dyrektora Izby Skarbowej wŁodzi z6 listopada 2015 r., nr IPTPP3/4512-371/15-4/05). Także NSA wwyroku z26 lutego 2013 r. (sygn. akt IFSK 494/12) wskazał, że jeżeli podatnik wpierwszym terminie powstania obowiązku ewidencjonowania kupi kilka kas, które zgłosi, abędzie je instalował okresowo, to ma prawo do ulgi na wszystkie urządzenia.
Interpretacjaindywidualna dyrektora KIS z 16 listopada 2018 r., nr 0111-KDIB3-2.4012.588.2018.2.MGO