Podatnik, który przejął po innej firmie sklepy, ma prawo odliczyć wydatki na spłatę nieswoich zobowiązań – orzekł wczoraj WSA w Warszawie.
Chodziło o firmę zajmującą się sprzedażą detaliczną. Skorzystała ona z okazji przejęcia kilku sklepów po innej spółce, która upadła. Było to 6 placówek położonych w atrakcyjnych lokalizacjach. Wraz z nimi firma przejęła umowy ich najmu, wyposażenie, towar i pracowników. Nie było to jednak nabycie zorganizowanej części przedsiębiorstwa.
Warunkiem realizacji transakcji było pokrycie zobowiązań wobec właściciela tych lokali. W umowie z syndykiem reprezentującym upadłą spółkę zapisano, że jest to warunek zawarcia transakcji oraz wyrażenia zgody przez właściciela lokali na przeniesienie umów najmu.
Spór toczył się o to, czy spłata przejętych zobowiązań może być podatkowym kosztem. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że nie ma o tym mowy, bo firma poniosła wydatki na nieswoje zobowiązania. Fiskus uznał także, że spółka nie wykazała związku pomiędzy poniesieniem ich a osiągnięciem przychodów.
Firma tłumaczyła, że wydatek był obligatoryjny. Wynikał z jednoznacznej woli zbywcy (reprezentowanego przez syndyka) i właściciela sklepów. Gdyby nie spłata zobowiązań, to przejęcie sklepów w atrakcyjnych lokalizacjach byłoby w ogóle niemożliwe – argumentowała spółka.
Zwracała uwagę, że równie dobrze, zamiast przejąć obowiązek spłaty długu, mogłaby zapłacić wyższą cenę. Wówczas w ogóle nie byłoby wątpliwości, że wydatek jest kosztem. Przekonywała również, że atrakcyjna lokalizacja sklepów przełoży się na konkretne przychody.
Powoływała się także na wyroki, w których Naczelny Sąd Administracyjny pozwolił ująć w podatkowych kosztach wydatki poniesione za osoby trzecie (m.in. z 8 listopada 2016 r., sygn. akt II FSK 3043/14 oraz z 23 listopada 2012 r., sygn. akt II FSK 613/11).
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił niekorzystną dla spółki interpretację. Sędzia Jarosław Trelka wyjaśnił, że do kosztów uzyskania przychodu nie zalicza się wydatków poniesionych za kogoś innego, gdy nie można w związku z tym oczekiwać przychodu.
– W tej sprawie było jednak inaczej, bo firma nie zapłaciła cudzych długów, by wybawić dłużnika ze zobowiązań, tylko po to, by przejąć umowy najmu sklepów położonych w atrakcyjnych lokalizacjach – powiedział sędzia Trelka.
Zwrócił uwagę na zapisy w umowach zawartych z upadłą spółką oraz z właścicielem sklepów. Jednoznacznie z nich wynikało, że do przejęcia umów najmu konieczna jest spłata całego zadłużenia.
W związku z tym WSA uznał, że spłata cudzych długów służyła rozwojowi działalności firmy, a poniesione wydatki mogą zostać ujęte w podatkowych kosztach.
Wyrok WSA w Warszawie z 12 września 2018 r., sygn. akt III SA/Wa 3689/17.