Możliwość wyodrębnienia pojedynczych dostaw nie oznacza, że sprzedaż nie jest ciągła – orzekł wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny.
Uzasadniając wyrok, sędzia Alojzy Skrodzki zwrócił uwagę na to, że początkowo orzeczenia NSA szły w innym kierunku. – Sąd kasacyjny orzekał pierwotnie, że jeśli da się określić, kiedy zaczyna się i kończy usługa lub dostawa, to nie można dokumentować czynności fakturą zbiorczą – przypomniał sędzia Skrodzki. Wyjaśnił jednak, że wskutek prounijnej wykładni przepisu stanowisko NSA się zmieniło. – Sąd uznał, że przepis o usługach i dostawach ciągłych powinien być stosowany nie tylko do czynności nieprzerwanych. Intencją ustawodawcy było bowiem objęcie tym przepisem czynności o charakterze powtarzalnym, częstotliwym, także wtedy, gdy są one realizowane poprzez świadczenia częściowe – wyjaśnił sędzia.
Do magazynu
Spór w tej sprawie toczył producent części samochodowych z Częstochowy. Umówił się on ze swoim kontrahentem, że będzie mu stale dostarczał części do magazynu konsygnacyjnego, skąd kontrahent będzie mógł je pobierać. Pojedyncze pobrania potwierdzano dokumentami WZ (wydanie na zewnątrz).
Podatnik chciał rozliczać dostawy w ustalonych z kontrahentem okresach rozliczeniowych, czyli zbiorczo z całego tygodnia. Uważał, że pozwala mu na to art. 19a ust. 3 i 4 ustawy o VAT.
Spór toczył się więc o to, czy dostawy części do magazynu mogą być uznane za sprzedaż ciągłą.
Pojedynczo, a nie razem
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach uznał, że o usługach ciągłych nie może być mowy. Stwierdził, że na podstawie dokumentów WZ da się wyodrębnić pojedyncze dostawy i każda z nich powinna być odrębnie fakturowana.
Do takich samych wniosków doszedł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Wyjaśnił, że możliwość ustalania okresów rozliczeniowych dotyczy tylko takich dostaw i usług, w których nie ma przerw. – Gdy dostawy są jednorazowe, to nawet gdyby były powtarzalne, trzeba je rozliczać za okres, w którym dostawa miała miejsce – stwierdził WSA.
Orzekł zatem, że w tej sprawie obowiązek podatkowy będzie powstawał każdorazowo w momencie pobrania towarów z magazynu przez kontrahenta, czyli z chwilą dokonania każdej odrębnej dostawy towarów, na zasadach określonych w art. 19a ust. 1 ustawy.
W okresach rozliczeniowych
Innego zdania był NSA. Orzekł, że nie ma przeszkód do tego, by podatnik rozliczał VAT w ustalonych z kontrahentem okresach rozliczeniowych.
Sędzia Skrodzki przywołał art. 64 ust. 2 dyrektywy o VAT. Wyjaśnił, że w świetle tego przepisu wykonywanie dostaw w sposób ciągły, przez okres dłuższy niż miesiąc kalendarzowy, może polegać także na ich powtarzalnym wykonywaniu, a nie tylko dokonaniu ich w ten sposób, że nie da się wyodrębnić poszczególnych czynności, przez co nie można powiedzieć, kiedy kończą się jedne świadczenia, a rozpoczynają następne.
Sędzia Alojzy Skrodzki przywołał też inne, korzystne dla podatników wyroki NSA, w tym m.in.:
- z 11 kwietnia 2017 r (sygn. akt I FSK 1104/15) w sprawie firmy, która chciała przyjąć 10-dniowe okresy rozliczeniowe dla dostaw farb i lakierów,
- z 12 czerwca 2018 r. (sygn. akt I FSK 1333/16) w sprawie producenta puszek i opakowań, który chciał przyjąć 7-dniowe okresy rozliczeniowe,
- z 2 lutego 2018 r. (sygn. akt I FSK 1906/15) w sprawie sprzedawcy telefonów komórkowych, który chciał przyjąć 7- i 14-dniowe okresy rozliczeniowe.
– Gdyby stanowisko fiskusa – zgodnie z którym usługi ciągłe dotyczą wyłącznie dostaw wody, energii elektrycznej opisanych w art. 19a ust 5 pkt 4 lit.a – było słuszne, to w ustawie o VAT nie byłoby miejsca dla art. 19a ust. 3 i 4 – dodał sędzia Skrodzki.
orzecznictwo
Wyrok NSA z 11 września 2018 r., sygn. akt I FSK 1765/16.