Wejście w życie ustawy o Służbie Celnej pozwoli uruchomić 104 mln zł na system motywacyjny dla celników - poinformował dziś dziennikarzy szef Służby Celnej, wiceminister finansów Jacek Kapica.

Pieniądze te nie wynikają wprost z ustawy, nad którą pracuje Sejm, ale z przyjętej w ubiegłym roku przez Radę Ministrów "Uchwały o programie modernizacji Służby Celnej na lata 2009 - 2011". Zgodnie z nią w ciągu trzech lat na reformę Służby Celnej zostanie przeznaczone 670 mln zł.

Kapica zaznaczył, że 104 mln zł, które mają zostać wydane na system motywacyjny dla celników, nie będą pieniędzmi "na podwyżki dla wszystkich".

"Uruchomienie tych środków jest uzależnione od wejścia w życie ustawy o Służbie Celnej. Wprowadzi ona opis i wartościowanie stanowisk pracy. Umożliwi to m.in. określenie motywacyjnych elementów wynagrodzeń w zależności od wartości stanowiska" - powiedział Kapica. Jego zdaniem ustawa, która jest na etapie projektu w Sejmie, powinna wejść w życie w połowie roku.

Pytany o 10-proc. cięcia wydatków, które ma przeprowadzić administracja, wiceminister wyjaśnił, że w przypadku Służby Celnej byłoby to 127 mln zł. Nie znaczy to jednak, że właśnie taka kwota zostanie zaoszczędzona, bo SC jest częścią resortu finansów, w którego przypadku oszczędności mają wynieść w sumie ok. 530 mln zł.

"W resorcie pracują trzy zespoły ds. analiz kosztów"

Kapica poinformował, że w resorcie pracują trzy zespoły ds. analiz kosztów: w Służbie Celnej, administracji skarbowej i w resorcie finansów. Pod koniec marca mają one przedstawić propozycje cięć ministrowi finansów Jackowi Rostowskiemu.

"Działania koncentrują się na identyfikacji głównych obszarów kosztowych i możliwości uzyskania z nich rezerw (...) m.in. z najmu czy obsługi administracyjnej" - poinformował wiceminister. Dodał, że oszczędności nie mogą skutkować uszczerbkiem dla sprawności funkcjonowania SC czy obsługi podatnika.

Szef Służby Celnej powiedział, że w tym roku trzeba będzie m.in. zrezygnować z zainstalowania rentgena kolejowego na granicy w Medyce, którego koszt szacowany jest na blisko 30 mln zł. Zarówno dostawa urządzenia, jak i zapłata za nie zostanie przesunięta na 2010 r.



"Resort będzie dążył do tzw. ucywilnienia Służby Celnej"

Kapica zapowiedział, że resort będzie dążył do tzw. ucywilnienia Służby Celnej. Teraz Służba Celna zatrudnia ok. 16 tys. osób, z czego 14,5 tys. to funkcjonariusze mundurowi, a tylko 1,5 tys. pracownicy cywilni. Według niego około 40 proc. zatrudnionych powinni stanowić pracownicy cywilni. Chodzi o zatrudnionych w administracji, księgowości, logistyce czy statystyce.

Zdaniem Kapicy pracownicy będą mogli wybrać, czy chcą być funkcjonariuszami, którzy korzystają z określonych przywilejów, czy też pracownikami cywilnymi.

"Jeżeli ktoś zdecyduje się na status funkcjonariusza, to będzie musiał się liczyć ze zmianą zakresu zadań" - powiedział Kapica. Wyjaśnił, że może chodzić także o przeniesienie w inne miejsce.

"Uzgodniliśmy ze związkami zawodowymi, że będzie to w ramach jednego urzędu. Chodzi o to, żeby alokacja, która dotknęła Służbę Celną w przeszłości, nie była sposobem na rozwiązywanie problemów" - zapewnił.

"Resort zrezygnuje z likwidacji tzw. urlopu na żądanie"

Kapica zaznaczył, że resort zrezygnuje z likwidacji tzw. urlopu na żądanie, co przewiduje projekt ustawy o Służbie Celnej. Urlop taki będzie mógł być udzielony, jeśli nie zagrozi funkcjonowaniu jednostki.

Zdaniem Sławomira Siwego ze Związku Zawodowego Celnicy PL do porozumienia z resortem finansów nie doszło. Siwy zaznaczył, że związki ciągle nie godzą się na zaproponowane w projekcie rozwiązania. Jego zdaniem projekt nie gwarantuje celnikom m.in. praw tożsamych z innymi służbami mundurowymi ani bezpieczeństwa wykonywania pracy.