Jeżeli spółki posiadają duże ilości środków trwałych, dopuszczalne jest przy ich inwentaryzacji korzystanie z arkuszy spisowych z wpisanymi nazwami takich składników majątku jednostki.

PORADA
Spółka, w której pracuje nasz czytelnik, posiada kilkaset środków trwałych. W związku z tym ma on wątpliwości dotyczące ich inwentaryzacji drogą spisu z natury. Powstaje bowiem wątpliwość, czy od razu można wydrukować w arkuszu spisowym nazwy objętych inwentaryzacją środków trwałych czy też komisja sama musi wpisywać ręcznie te nazwy.
Naszym zdaniem, ułatwienie takie jest dopuszczalne.
Katarzyna Szaruga, biegły rewident, dyrektor departamentu audytu w Europejskim Centrum Audytu, przyznaje, że inwentaryzacja środków trwałych drogą spisu z natury w spółkach dysponujących znacznymi zasobami, znajdującymi się w różnych miejscach, może rodzić utrudnienia w przeprowadzeniu tego spisu w sposób kompletny, dokładny, a zarazem sprawny, tak aby w możliwie małym stopniu zakłócić normalną działalność spółki. Pracochłonność spisu z natury powoduje, że odgrywa on w całokształcie inwentaryzacji dominującą rolę. Według eksperta należy go zatem przeprowadzić w sposób możliwie najkrótszy i jak najbardziej sprawny. Przepisy nie precyzują dokładnie, jakie muszą być spełnione przesłanki, aby uznać spis z natury za prawidłowy.
- Uważam, że dużym usprawnieniem w przeprowadzeniu spisu z natury w spółkach posiadających kilkaset pozycji rzeczowego majątku trwałego jest dopuszczenie możliwości korzystania z arkuszy spisowych z wypełnionymi nazwami środków trwałych - twierdzi nasza rozmówczyni.
Dodaje, że znacznie usprawni to przeprowadzenie inwentaryzacji i nie spowoduje zniekształcenia rzeczywistego obrazu posiadanego przez spółkę majątku, pod warunkiem przestrzegania podstawowych zasad. Po pierwsze, w trakcie spisu powinien następować wiarygodny, komisyjny pomiar i rejestracja poszczególnych, posiadanych przez jednostkę składników majątku przez osoby kompetentne, niezainteresowane wynikami spisu.
- Poza tym spisujący nie mogą być informowani o ilości i jakości spisywanych składników, gdyż wówczas łatwo przyjąć stan ewidencyjny za rzeczywisty - podkreśla Katarzyna Szaruga.
Agnieszka Pokojska