Firma nie może zaliczyć do kosztów podatkowych pełnych odpisów amortyzacyjnych od licencji kupionej od podmiotu powiązanego. Obowiązuje tu limit wprowadzony od 1 stycznia 2018 r.
Takie negatywne dla podatników stanowisko zajął dyrektor KIS w interpretacji indywidualnej z 11 stycznia 2018 r. (nr 0111KDIB1-2.4010.448.2017.1.AW).
– Stanowisko dyrektora KIS nie znajduje uzasadnienia w ustawie o CIT – skomentował wczoraj na spotkaniu z dziennikarzami Rafał Ciołek, doradca podatkowy i partner w KPMG.
Podkreślił, że interpretacja dotyczy tylko jednej z wielu wątpliwości związanych z nowym limitem w zaliczaniu do kosztów uzyskania przychodów wydatków na usługi niematerialne i opłaty licencyjne, które podatnik nabywa od podmiotów powiązanych lub jednostek z siedzibą w rajach podatkowych.
Chodzi o art. 15e ustawy o CIT, który ogranicza możliwość zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wydatków na usługi niematerialne tylko do wysokości 3 mln zł rocznie (chodzi m.in. o wszelkiego rodzaju opłaty i należności za korzystanie lub prawo do korzystania z autorskich lub pokrewnych praw majątkowych, praw własności przemysłowej oraz know-how). Nadwyżka jest limitowana do wysokości 5 proc. podatkowego wskaźnika EBITDA.
Co z odpisami
Powstały wątpliwości, czy ograniczenie to dotyczy również np. opłat za licencje.
Spółka, która wystąpiła o wydanie interpretacji w tej sprawie, zamierzała uruchomić zakład produkcyjny i w związku z tym kupić od podmiotu powiązanego prawa do wzorów przemysłowych niezbędnych do produkcji. Licencja miała być udzielona na co najmniej 5 lat.
Spółka planowała wprowadzić ją do ewidencji środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych, a następnie ją amortyzować. Odpisy amortyzacyjne chciała w całości zaliczać do kosztów podatkowych. Uważała, że nie dotyczą jej limity z art. 15e ustawy o CIT. Gdyby było inaczej, ustawodawca wskazałby to wprost w art. 16 ustawy o CIT – argumentowała.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził jednak, że art. 15e ust. 1 ustawy o CIT ma zastosowanie także do licencji.
Inne wątpliwości
Rafał Ciołek zwrócił też wczoraj uwagę na inne wątpliwości dotyczące nowego limitu na usługi niematerialne i prawne. Za podstawową wadę art. 15e uznał to, że przepis zawiera otwarty katalog usług objętych limitem. Kończy się bowiem sformułowaniem „oraz świadczenia o podobnym charakterze”. Zdaniem eksperta takie sformułowanie będzie z pewnością przyczyną sporów podatników z fiskusem.
Nie wiadomo też, jak liczyć limity 3 mln zł i 5 proc. EBITDA. Dotyczą one bowiem roku podatkowego. – Przepisy nie określają, jak należy stosować te limity przy kalkulowaniu zaliczek na CIT w trakcie roku podatkowego – wskazał ekspert KPMG. Jego zdaniem możliwe są tu trzy opcje. Podatnik może:
● odliczać wszystkie wydatki na usługi niematerialne w trakcie roku, a limit uwzględnić dopiero w zeznaniu rocznym CIT,
● zrezygnować z odliczania tych wydatków w trakcie roku i uwzględnić je do wysokości limitu dopiero po zakończeniu roku,
● dokonywać kalkulacji w trakcie roku, czyli co miesiąc sprawdzać, czy wydatki mieszczą się jeszcze w limicie.
W ocenie Rafała Ciołka najbardziej rozsądne wydaje się to ostatnie podejście. – Świadczy ono o należytej staranności, choć z pewnością jest najbardziej uciążliwe dla podatników – zauważa ekspert.