Czy polskie firmy, które kupują usługi noclegowe i gastronomiczne, rzeczywiście nie mają prawa do odliczenia podatku naliczonego, gdy nie ma wątpliwości, że świadczenia te zostały wykorzystane do działalności gospodarczej, a nie do celów prywatnych? Na to pytanie odpowie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Postanowił o tym wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny w zwykłym, trzyosobowym składzie. Sam uznał, że polski zakaz odliczenia podatku przy nabyciu usług noclegowych i gastronomicznych jest niezgodny z unijnymi regulacjami i prowadzi do podwójnego opodatkowania.
Sędzia Małgorzata Niezgódka-Medek wyjaśniła, że NSA pyta o to trybunał, ponieważ wyrok TSUE dałby podstawę do wyeliminowania tej niezgodności, jeśli faktycznie zostanie ona stwierdzona.
Zakaz odliczania podatku naliczonego przy nabyciu usług noclegowych i gastronomicznych wynika z art. 88 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT. Wyjątek dotyczy jedynie podatników świadczących usługi przewozu osób, kupujących gotowe posiłki dla pasażerów.
NSA postanowił zadać pytanie do TSUE, rozpatrując sprawę firmy, która kupowała zarówno usługi noclegowe, jak i gastronomiczne, i w części wykorzystywała je dla potrzeb swoich pracowników, a w części odsprzedawała innym spółkom z tej samej grupy kapitałowej. Wszystkie spółki były podatnikami VAT. Firma uważała, że powinna móc odliczać podatek naliczony, gdy odsprzedaje kupowane usługi, bo w ten sposób wykorzystuje je w działalności gospodarczej. Powoływała się na art. 8 ust. 2a ustawy o VAT, zgodnie z którym podmiot nabywający usługę we własnym imieniu, a następnie ją odsprzedający, jest traktowany jak świadczący usługę.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu odmówił jednak firmie prawa do odliczenia. Stwierdził, że art. 88 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT wyraźnie na to nie pozwala, niezależnie od tego, czy nabycie usług noclegowych i gastronomicznych ma związek z działalnością gospodarczą.
Z fiskusem zgodził się WSA w Gdańsku, który stwierdził, że przepis definitywnie przekreśla prawo do odliczenia VAT.
Naczelny Sąd Administracyjny miał jednak wątpliwości, czy art. 88 ust. 1 pkt 4 rzeczywiście powinien znajdować się w polskich przepisach. Przypomniał, że regulacja ta znalazła się w ustawie o VAT z 2004 r. jako realizacja klauzuli stand-still, pozwalającej zachować Polsce wcześniejsze ograniczenia w odliczaniu podatku. Sąd nabrał jednak wątpliwości, czy przepis ten może obowiązywać, skoro narusza inne zasady, m.in. proporcjonalności i neutralności VAT.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, jeżeli nie ma wątpliwości co do tego, że usługi gastronomiczne i noclegowe są nabywane do celów działalności gospodarczej, a nie prywatnych, to powinno przysługiwać prawo do odliczenia VAT. W przeciwnym razie dochodzi do podwójnego opodatkowania – powiedziała sędzia Małgorzata Fita.
Spór, który będzie musiał rozstrzygnąć TSUE, sprowadza się więc do tego, która zasada ma pierwszeństwo: stand-still czy proporcjonalności i neutralności.
ORZECZNICTWO
Postanowienie NSA z 23 października 2017 r., sygn. akt I FSK 2084/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia