Zagraniczna spółka, która nie wykonuje czynności opodatkowanych w Polsce i nie ma tu zarejestrowanego oddziału, nie ma co liczyć na bezpośredni zwrot VAT w ciągu 180 dni – wynika z wyroku NSA.



W takiej sytuacji – jak dodał sąd – można się starać o zwrot VAT na zasadach przewidzianych dla podmiotów zagranicznych (art. 89 ust. 1 pkt 3 ustawy o VAT). Szczegóły tego zwrotu minister finansów określa w rozporządzeniu (obecnie jest to rozporządzenie z 9 grudnia 2014 r. w sprawie zwrotu podatku od towarów i usług niektórym podmiotom, Dz.U. z 2014 r. poz. 1860).
Spór z fiskusem toczyła spółka, której siedziba i zakład produkcyjny znajdują się w Niemczech. Tam też prowadzona jest działalność gospodarcza polegająca na produkcji igieł i strzykawek weterynaryjnych. Spółka sprzedawała je na terenie Niemiec i do odbiorców z krajów Unii Europejskiej oraz w USA. Była zarejestrowana jako podatnik podatku od wartości dodanej na terenie Niemiec.
W Polsce nie miała stałego miejsca prowadzenia działalności, nie zatrudniała pracowników, nie sprzedawała ani nie realizowała inwestycji. Przywoziła tu tylko materiały do produkcji igieł i strzykawek, a po obróbce wywoziła je z powrotem do Niemiec.
Posiadała jednak u nas status czynnego podatnika VAT, bo zarejestrowała się z zamiarem wykonywania czynności opodatkowanych. W praktyce jednak ich nie dokonywała. Robiła natomiast zakupy (kartony, etykiety, opakowania, sprężyny, naklejki i segregatory). A także ponosiła wydatki na wynajem pomieszczeń.
Zakupy i wynajem spowodowały, że spółka miała nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym (który wynosił 0 zł). Wystąpiła więc o zwrot tej nadwyżki na rachunek bankowy w ciągu 180 dni, czyli w trybie przewidzianym dla podatników krajowych, gdy w danym okresie rozliczeniowym nie prowadzili oni czynności opodatkowanych na terenie kraju (art. 87 ust. 5 i 5a ustawy o VAT).
Naczelnik urzędu skarbowego odmówił zwrotu i wykreślił spółkę z rejestru czynnych podatników VAT. Uznał bowiem, że zagraniczna spółka nie jest podatnikiem VAT w rozumieniu naszej ustawy, skoro nie wykonywała działalności, która nadawałaby jej taki status.
Jego decyzje zaakceptował dyrektor IS w Poznaniu. Wyjaśnił, że skoro zagraniczna firma nie ma siedziby w kraju, w którym dokonuje zakupów, to nie może skorzystać z zasad przewidzianych dla krajowych podatników. Może natomiast ubiegać się o ewentualny zwrot VAT na zasadach przewidzianych dla podmiotów zagranicznych (zgodnie z art. 89 ust. 1 pkt 3 ustawy o VAT) – dodał dyrektor izby.
Tak samo orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.
Naczelny Sąd Administracyjny zajął się tą sprawą już po orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 czerwca 2016 r. (sygn. akt C-393/15). Wynikało z niego, że zarejestrowany w naszym kraju oddział zagranicznej spółki może odzyskać podatek naliczony przy zakupach w Polsce, nawet jeśli sam niczego tu nie sprzedał, bo jest samodzielnym podatnikiem.
NSA wyjaśnił, że w tej sprawie wyrok TSUE nie znajdzie zastosowania, bo spółka nie miała w Polsce zarejestrowanego oddziału. Nie może więc domagać się zwrotu VAT na podstawie art. 87 ust. 5 i 5a ustawy o VAT, tylko na zasadach określonych w art. 89 ust. 1 pkt 3 tej ustawy – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. ⒸⓅ
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 22 września 2017 r., sygn. akt II FSK 2089/15.