Sąd przyznał rację koncernowi, który twierdzi, że nie posiada we Francji stałej siedziby, bo nie zawiera w tym kraju żadnych umów - za wszystko odpowiada firma Google Ireland Limited mieszcząca się w Irlandii, i dlatego tam płaci on podatki.
Tam również wpływają przychody z tytułu opłat za reklamy zamieszczane w internecie przez francuskie firmy, które uważa się - co potwierdził sąd - za klientów irlandzkiej, a nie francuskiej filii koncernu.
Z uwagi na to firma Google France zgłasza relatywnie niskie obroty we Francji: 247 mln euro w 2015 roku i 22 miliony zysków, od których płaci podatek. Z tytułu CIT zapłaciła za 2015 rok 6,7 mln euro francuskiemu fiskusowi.
On jednak, opierając się na obrotach z działalności reklamowej Google we Francji, zobowiązania koncernu wyliczył na 1,6 mld euro, którą to kwotę obniżono potem do 1,1 mld. Ale sąd nie przyznał racji władzom, ogłaszając, że "Google Ireland Limited nie podlega opodatkowaniu we Francji za lata 2005-10".
Od środowego rozstrzygnięcia sądu można złożyć odwołanie.