Pytanie zadał poseł Robert Kropiwnicki (PO). Jego zdaniem nadszedł czas na zmianę reguł zaliczania do kosztów firmowych wydatków z tytułu używania samochodów osobowych. Z art. 23 ust. 1 pkt 46 ustawy o PIT wynika, że przedsiębiorca może rozliczyć takie wydatki tylko do wysokości kilometrówki (iloczynu faktycznego przebiegu pojazdu oraz stawki za 1 km przebiegu określonej w odrębnych przepisach). Te odrębne przepisy to art. 34 ustawy o transporcie drogowym z 6 września 2001 r. i wydane w 2002 r. rozporządzenie. Podane w nim wskaźniki nie były nowelizowane od 2007 r. Obecnie limit dla samochodów o pojemności skokowej silnika do 900 cm3 wynosi 0,5214 zł. Dla aut o wyższej pojemności silnika wskaźnik jest wyższy i wynosi 0,8358 zł.
Od 2007 r. ceny paliw wzrosły o ponad 25 proc. – zwrócił uwagę poseł. O tyle samo powinna też wzrosnąć kilometrówka bo obliczana według obecnych zasad nie rekompensuje rzeczywiście poniesionych kosztów wykorzystania prywatnego pojazdu do celów służbowych.
Wiceminister Leszek Skiba w odpowiedzi wyjaśnił, że MF nie będzie rekomendował podwyżki. Jego zdaniem uderzyłaby ona w koszty działania polskich firm. Na przykładzie samej Poczty Polskiej wyższa o ¼ kilometrówka wiązałaby się to z dodatkowym kosztem rzędu 37 mln zł – wyjaśnił wiceminister. Zwrócił też uwagę na wyższą eksploatację „paliw alternatywnych” m.in. gazu, którego cena jest niższa od zwykłej benzyny. To wszystko powoduje, że trudno oszacować rzeczywiste koszty eksploatacji aut prywatnych, które miałaby rekompensować kilometrówka.
Negatywna opinia MF jest o tyle istotna, że 16 grudnia b.r. sejmowa komisja ds. petycji zdecydowała się skierować do premier Beaty Szydło dezyderat w sprawie konieczności dokonania podwyżki stawek kilometrówki. Taką podwyżkę przewiduje rozpatrywany przez komisję obywatelski projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym. Nowy projekt określa stawki kilometrówki bezpośrednio w znowelizowanym art. 34a ust. 2 ustawy o transporcie drogowym. Dla samochodów o pojemności silnika do 900 cm3 wyniosłaby ona 0,80 zł, a dla pozostałych 1,03 zł.
Odpowiedź wiceministra finansów Leszka Skiby z 20 grudnia 2016 r. na interpelację poselską nr 8159