W niektórych branżach społeczna odpowiedzialność biznesu (CSR) może przynieść zamierzony efekt i przełożyć się na zyski – uznał WSA w Warszawie.
Orzekł, że w takiej sytuacji koszty związane z CSR mają pośredni związek z czynnościami opodatkowanymi, a zatem podatnicy mogą odliczyć VAT z tego tytułu.
Społeczna odpowiedzialność biznesu jest w Polsce zjawiskiem tak nowym, że nie doczekała się jeszcze bogatego orzecznictwa. Wyroki, które zapadły do tej pory przed wojewódzkimi sądami administracyjnymi były jednak niekorzystne dla podatników. Wszystkie zostały już zaskarżone kasacyjnie.
Najnowszy wyrok warszawskiego WSA jest jednym z pierwszych (jeśli nie pierwszym), który już na etapie I instancji zakończył się wygraną podatnika.
Odpowiednia grupa docelowa
Chodziło o spółkę, która sprzedawała rolnikom paszę dla zwierząt. Klientów szukała głównie na wsi i w małych miastach. Chcąc zachęcić ich do swoich produktów, organizowała – przy współpracy władz lokalnych – wiele prospołecznych programów i inicjatyw. Remontowała szkoły, domy dziecka, sale gimnastyczne, szpitale. Przy okazji eksponowała też tablice ze swoim logo. Informowała na nich o swoim zaangażowaniu finansowym w renowacje.
Przekonywała, że taka strategia przynosi jej wiele korzyści. Zwiększa bowiem rozpoznawalność marki w wybranej grupie docelowej, co przekłada się na większe zainteresowanie jej produktami. Ponadto integruje pracowników, władze lokalne i kontrahentów. To zaś zwiększa szansę na nowe zamówienia, a także wzmacnia ducha zespołu, co ma niebagatelny wpływ na zaangażowanie pracowników i efektywność ich pracy – argumentowała.
Twierdziła, że poniesione przez nią wydatki, m.in. na remonty placówek ważnych dla lokalnej społeczności, przekładają się na jej przyszłe zyski. Sądziła zatem, że przysługuje jej prawo do odliczenia VAT z faktur dokumentujących koszty działań z zakresu CSR.
Nie zgodził się z tym dyrektor izby skarbowej. Uznał, że nie było związku pomiędzy usługami i towarami nabytymi na potrzeby CSR a opodatkowaną działalnością spółki. W jego ocenie wybudowanie placu zabaw czy odremontowanie sali gimnastycznej nie miało nawet pośredniego wpływu na przyszłą sprzedaż jej produktów.
Zdaniem organu, samo wystawienie tablic z logo firmy i informacją, kto sfinansował daną inwestycję, to jeszcze za mało, by nakłonić mieszkańców do jakichkolwiek zakupów.
Czasem nie da się inaczej
Nie zgodził się z tym WSA w Warszawie. Zarzucił dyrektorowi izby, że nie wziął pod uwagę specyfiki produktów spółki i tego, do kogo adresuje ona swój przekaz, prowadząc działania CSR w małych miejscowościach i wsiach. W ocenie sądu jest to praktycznie jedyna efektywna forma marketingu, która – zważywszy na zmiany na rodzimym rynku rolniczym – służy promowaniu jej produktów.
WSA w Warszawie nie miał wątpliwości, że prospołeczne inwestycje mogą nakłonić potencjalnych klientów do sięgnięcia po jej towary. Uznał więc, że związek pomiędzy wydatkami na realizację strategii CSR a przyszłą sprzedażą jest pośredni, co pozwala spółce odliczyć VAT z tytułu m.in. usług budowlanych, posiłków dla pracowników i sprzętów dostarczonych do szkół.
Sąd podkreślił, że fiskus nie może oceniać związku wydatków z działalnością zarobkową podatnika, abstrahując od realiów gospodarczych i uwarunkowań rynkowych.
Mieszkańcy to nie klienci
Na pozytywne rozpatrzenie przez NSA liczy teraz m.in. spółka, która budowała terminal gazowy w Świnoujściu. W wyrokach z 6 i 19 maja 2016 r. (sygn. akt I SA/Sz 326/16 i I SA/Sz 322/15) WSA w Szczecinie orzekł, że nie może ona odliczyć VAT od wydatków na CSR, bo podjęte przez nią działania na rzecz lokalnej społeczności nie mogły mieć jakiegokolwiek wpływu na jej przyszłe zyski.
Sąd uznał, że pozytywny wizerunek wśród lokalnej społeczności nie ma znaczenia z perspektywy przyszłych zysków spółki. To nie mieszkańcy będą bowiem zawierać z nią kontrakty na dostawę gazu, tylko wyspecjalizowane do tego podmioty – stwierdził sąd. Stwierdził więc, że pomiędzy wydatkami na CSR a sprzedażą opodatkowaną nie występuje nawet pośredni związek. A zatem spółka nie może odliczyć od nich VAT – orzekł. Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 8 grudnia 2016 r., sygn. akt III SA/Wa 2881/15.