Rozmawiamy z MARIUSZEM MACHCIŃSKIM, menedżerem w Accreo Taxand - Opodatkowanie podatkiem od czynności cywilnoprawnych operacji restrukturyzacyjnych polegających na aporcie przedsiębiorstwa jest sprzeczne z regulacjami wspólnotowymi.
ROZMOWA
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 527/09), przełamując dotychczasową negatywną linię orzeczniczą, uznał w ostatniej ze spraw, że opodatkowanie podatkiem od czynności cywilnoprawnych operacji restrukturyzacyjnych polegających na aporcie przedsiębiorstwa jest sprzeczne z regulacjami wspólnotowymi i nakazał zwrócić organom podatkowym nienależnie zapłacony podatek. Czego dotyczyła sprawa?
– Sprawa dotyczyła zwrotu nadpłaty w podatku od czynności cywilnoprawnych zapłaconego w związku z podwyższeniem kapitału zakładowego wskutek aportu przedsiębiorstwa. Jeden z podniesionych przez spółkę argumentów za zwrotem podatku dotyczył niezgodności polskich regulacji z odpowiednimi regulacjami wspólnotowymi.
Organy podatkowe obu instancji odmówiły zwrotu podatku. Jakie podawały argumenty?
– Zdaniem organów decydujące znaczenie dla oceny wywiązania się przez Polskę ze zobowiązań, jakie przyjęła na siebie w związku z przystąpieniem do Wspólnot Europejskich, miało brzmienie art. 7 dyrektywy kapitałowej z 1 maja 2004 r. – a więc z dnia akcesji. Przepis ten w tym brzmieniu nakazywał zwolnić z opodatkowania operacje restrukturyzacyjne angażujące aport przedsiębiorstwa wyłącznie wtedy, gdy operacje te były opodatkowane 1 lipca 1984 r. stawką podatku kapitałowego nie wyższą niż 0,50 proc. W Polsce w tym dniu takie operacje były opodatkowane stawką wyższą, co, zdaniem organów podatkowych, uzasadniało dalsze ich opodatkowywanie również po 1 maja 2004 r.



Co na to sąd?
– Sąd taką argumentację zdecydowanie odrzucił. W szczególności uznał, że art. 7 dyrektywy kapitałowej musi być czytany z uwzględnieniem celów, jakie dyrektywa stawia przed państwami członkowskimi. Cele te to ujednolicenie opodatkowania operacji restrukturyzacyjnych i zniesienie barier w swobodnym przepływie kapitałów. Zostaną one zrealizowane jedynie wtedy, gdy art. 7 dyrektywy kapitałowej w wersji przyjętej przez Polskę będzie uwzględniał zmiany, jakie w tym przepisie zostały wprowadzone w 1976 i 1985 roku. Zmiany te, w zakresie operacji aportu przedsiębiorstwa, powodowały, we wszystkich państwach członkowskich, najpierw obowiązkowe obniżenie stawki podatku kapitałowego do 0,50 proc. (od 1 stycznia 1976 r.), a następnie zwolnienie tych operacji z opodatkowania (od 1 stycznia 1986 r.). Sformułowania z art. 7 dyrektywy kapitałowej nawiązującego do stanu prawnego z 1 lipca 1984 r. nie należy zatem odnosić do krajowego porządku prawnego, ale do porządku wspólnotowego. Wolne od podatku są wszystkie operacje restrukturyzacyjne, które 1 lipca 1984 r. na poziomie wspólnotowym były objęte stawką podatku nieprzekraczającą 0,50 proc. Polska nie może zatem wyłączyć tego zwolnienia, powołując się na krajowe opodatkowanie takich operacji 1 lipca 1984 r. stawką podatku wyższą niż 0,50 proc.
Jakie znaczenie ma omawiany wyrok warszawskiego sądu?
– Znaczenie wyroku jest bardzo duże. Po pierwsze, sąd zajął stanowisko inne niż prezentowane do tej pory. Stwarza to nadzieję na odwrócenie negatywnej linii orzeczniczej i kolejne pozytywne rozstrzygnięcia w podobnych sprawach. Po drugie, sąd pierwszy raz w tak bezpośredni sposób potwierdził niezgodność polskich regulacji z zakresu podatku od czynności cywilnoprawnych z regulacjami wspólnotowymi. Po trzecie, jest to kolejna sprawa, w której sąd sięga bezpośrednio po przepisy dyrektyw. Standardem powoli staje się korzystanie przez sądy administracyjne z regulacji wspólnotowych również w sprawach spoza VAT.
MARIUSZ MACHCIŃSKI
szef Zespołu Postępowań Podatkowych i Sądowych Accreo Taxand, pełnomocnik strony skarżącej w omawianej sprawie przed WSA w Warszawie