Wszystkich bulwersuje, gdy muszą płacić podatki. Pozbywamy się pieniędzy z kwot, których od nas domaga się urząd skarbowy. Umowy pożyczki zawierane pomiędzy osobami prywatnymi mają też trzeciego kontrahenta - nie są obojętne fiskusowi.
Pożyczkobiorca powinien zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Jednak fiskus niekiedy odpuszcza. Przy podatku od czynności cywilnoprawnych raz na trzy lata. Za sprawą ostatnich zmian nawet częściej, bo limity trzyletnie rozpoczynają się od początku 2009 roku. Zwolnione z podatku są pożyczki udzielane do kwoty 5 tys. i 25 tys. zł. Poprzednie pożyczki nie pomniejszają limitu. Pożyczkobiorca rozpoczyna 2009 rok niejako z czystym kontem. I to powinno trochę uspokoić nerwy podatników, że w transakcjach uczestniczy niechciana trzecia strona.