Urzędnicy celno-skarbowi sami wytropią oszustów wystawiających fikcyjne faktury. Dziś w takich sytuacjach inspektorzy kontroli skarbowej składają zawiadomienie na policję lub do prokuratury. Od przyszłego roku mają dostać podobne uprawnienia, jakie dziś przysługują organom ścigania. Tak będzie, jeśli wejdzie w życie reforma Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Jej projekt leży w Sejmie.

Urzędnicy będą też mogli prowadzić postępowania karne w sprawach nielegalnych rozlewni i odkażalni alkoholu. Dziś takich kompetencji nie mają.

Formalnie nowe uprawnienia będą przysługiwać naczelnikowi urzędu celno-skarbowego. Będzie on jednak mógł scedować swoje obowiązki na pracowników.

Część ekspertów uważa, że ustawa o KAS pozwoli też na szybsze przeszukania mieszkań podatników, i to bez wcześniejszej zgody prokuratora. Urzędnicy będą musieli dostać akcept dopiero po rewizji.

Rozszerzenie powyższych kompetencji ma się przyczynić do skuteczniejszego ścigania przestępców wyłudzających co roku miliardy złotych VAT i akcyzy, które powinny zasilać budżet państwa. Po to właśnie tworzy się jedną KAS. Ma ona zastąpić obecną administrację podatkową, celną i kontroli skarbowej.

Eksperci podatkowi uważają jednak, że rozszerzenie kompetencji może być groźne nie tylko dla przestępców, ale i zwykłych podatników. Sławomir Sadocha, doradca podatkowy, zwraca uwagę, że obecnie o wystawienie pustej faktury może zostać posądzony niemal każdy przedsiębiorca. Na przykład taki, który wydał ustną opinię, wystawił fakturę, a nie ma fizycznych dowodów na wykonanie usługi, mimo że faktycznie ją wyświadczył. Również Michał Roszkowski, radca prawny i partner w Accreo, przyznaje, że wraz z rozszerzeniem kompetencji fiskus dostanie do rąk instrumenty, które pozwolą przypisać nieprawidłowości u zwykłych podatników.

Doradcy zwracają jednak uwagę, że administracja może nie poradzić sobie z postępowaniami karnymi, jeśli nie pozyska specjalistów w tej dziedzinie. Na brak kadr narzekał w rozmowie dla DGP wiceminister finansów Wiesław Jasiński. Ujawnił, że w wywiadzie skarbowym jest tylko 300 osób. W skali całego kraju to zdecydowanie za mało, żeby walczyć z przestępczością – mówił. Reforma KAS ma to zmienić.

Fiskus jak policjant i prokurator

Po utworzeniu Krajowej Administracji Skarbowej naczelnik urzędu celno-skarbowego stanie się kolejnym organem ścigania. Tyle że wyspecjalizowanym w podatkach.

Zmiany przewiduje poselski projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Ma ona na celu połączenie obecnych trzech pionów: administracji podatkowej, kontroli skarbowej i celnej. Od 2017 r. byłyby więc urzędy skarbowe (tak jak dziś) i celno-skarbowe (nowe). Pracownicy tych ostatnich połączyliby siły obecnej służby celnej i kontroli skarbowej. Ale nie byłoby to zwykłe przeniesienie na nich obecnych zadań.

Co będzie mógł naczelnik urzędu celno-skarbowego / Dziennik Gazeta Prawna

Nowa skarbówka ma dostać całkiem nowe kompetencje. Przede wszystkim będzie mogła prowadzić postępowania w sprawach o przestępstwa powszechne, które pozostają w nierozerwalnym związku z przestępstwami skarbowymi (np. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, podrabianie dokumentów).

Mogłaby też łatwiej wchodzić do mieszkania.

Cel to znaczne przyspieszenie postępowań celno-skarbowych, a w konsekwencji szybsze wydanie decyzji. Sam naczelnik urzędu celno-skarbowego ma być – jak wynika z projektu – organem wyspecjalizowanym w wykrywaniu i zwalczaniu nieprawidłowości na wielką skalę.

Ulżą prokuraturze

Zgodnie z projektem urzędnicy celno-skarbowi mogliby sami prowadzić postępowania w sprawach o przestępstwa powszechne, gdy te pozostają w nierozerwalnym związku z przestępstwami skarbowymi. Chodzi np. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 k.k.), fałszerstwo materialne (art. 270 k.k.), fałszerstwo intelektualne (art. 271 k.k.), używanie dokumentów poświadczających nieprawdę, zawierających fałszerstwo intelektualne (art. 273 k.k.) oraz oszustwo (art. 286 par. 1 k.k.), jeśli w ich wyniku doszło do wyłudzenia podatków. Nowa skarbówka będzie też mogła ścigać sprawców tych przestępstw. Ma się bowiem zajmować m.in. rozpoznawaniem, wykrywaniem, zapobieganiem i zwalczaniem przestępstw określonych w przepisach kodeksu karnego.

– Tego rodzaju sprawy nie będą już przekazywane do prowadzenia przez prokuraturę – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Nowe uprawnienia mają – jak wynika z uzasadnienia projektu – pomóc przy zwalczaniu m.in. karuzel podatkowych i przestępstw polegających na wystawianiu fikcyjnych faktur VAT.

– Ta zmiana niewątpliwie rozszerzy kompetencje naczelników urzędów celno-skarbowych. Pytanie tylko, czy wśród pracowników skarbówki są osoby, które znają się dobrze na procedurze karnej – zastanawia się Sławomir Sadocha, doradca podatkowy.

Nielegalny alkohol

Kolejna nowa kompetencja to ściganie przestępczości akcyzowej w obszarze obrotu alkoholem i napojami spirytusowymi. Naczelnik urzędu celno-skarbowego będzie więc mógł prowadzić samodzielne postępowania karne np. w przypadku ujawnienia nielegalnych rozlewni i odkażalni alkoholu.

– Dziś służba celna nie ma uprawnień do takich kontroli – przyznaje Wojciech Krok, doradca podatkowy z kancelarii Parulski i Wspólnicy. Obecnie służba celna jedynie doraźnie kontroluje całość legalnej działalności związanej z produkcją i obrotem napojami alkoholowymi oraz wyrobami tytoniowymi.

Szybsze przeszukania

Urzędnicy z pionu skarbowo-celnego dostaliby też większe możliwości w zakresie przeszukania mieszkań.

Obecnie inspektorzy kontroli skarbowej i celnicy mogą wejść do mieszkania podatnika w dwóch trybach: zwykłym (wtedy niezbędna jest wcześniejsza zgoda prokuratora) oraz nadzwyczajnym (wówczas prokurator zatwierdza przeszukanie już po jego przeprowadzeniu). – Po scaleniu administracji w jedną zasadą będzie stosowanie trybu nadzwyczajnego praktycznie przy każdym przeszukaniu, nawet gdy pośpiech nie będzie konieczny – komentuje Michał Roszkowski, radca prawny, doradca podatkowy i partner w Accreo.

Jak jest dziś

Obecne przepisy rozróżniają dwa typy kontroli: miękką – podatkową i twardą – skarbową. W obu przypadkach odpowiednio – urzędnicy i inspektorzy skarbowi – mogą dokonać przeszukania pomieszczeń, ale pod warunkiem spełnienia określonych wymogów: z ordynacji podatkowej (w przypadku kontroli podatkowej), z ustawy o kontroli skarbowej i z ustawy o służbie celnej. Przykładowo ustawa o kontroli skarbowej daje inspektorom prawo do przeszukiwania pomieszczeń w trybie i przypadkach określonych w przepisach kodeksu postępowania karnego i kodeksu karnego skarbowego. Ale to wymaga zgody prokuratora lub sądu jeszcze przed przeszukaniem (tak jak przy kontroli podatkowej). Jedynie w trybie nadzwyczajnym wystarczy akcept prokuratora lub sądu już po przeszukaniu. Tryb nadzwyczajny stosuje się jedynie w przypadkach niecierpiących zwłoki, a więc gdy postanowienie sądu lub prokuratora o przeszukaniu nie mogło zostać wydane wcześniej.

Po reformie, to co jest dziś wyjątkiem, stanie się dla urzędników celno-skarbowych zasadą.

Będą oni mogli od razu przystąpić do działania w trybie nadzwyczajnym w przypadkach niecierpiących zwłoki.

Zdaniem Michała Roszkowskiego, każdy przypadek – w świetle projektowanych przepisów – może zostać potraktowany jako niecierpiący zwłoki i uzasadniający przeszukanie bez wcześniejszej zgody prokuratora.

Przemysław Antas nie zgadza się z tym. Jego zdaniem nowa skarbówka będzie korzystać z trybu zwyczajnego (na podstawie art. 288 ordynacji podatkowej), a tylko w nagłych wypadkach – z trybu nadzwyczajnego. Wskazuje, że tak też wynika z treści uzasadnienia projektu ustawy o KAS. – Oczywiście zawsze może pojawić się pokusa, aby korzystać z trybu nagłego zamiast zwyczajnego – stwierdza ekspert.

Natomiast nie ma sporu co do tego, że urzędnicy urzędów skarbowych będą mogli wejść do mieszkania podatnika tak jak dotychczas – w ramach kontroli podatkowej, a więc za uprzednią zgodą prokuratora (art. 288 ordynacji podatkowej).

Zadanie nie dla urzędników

Przemysław D. Antas zgadza się co do tego, że walka z przestępczością podatkową wymaga szybkiego działania, a czas oczekiwania na zgodę prokuratora utrudnia zdobycie dowodów. – Szybka reakcja jest tutaj kwestią kluczową – przyznaje.

Jednak zarówno on, jak i pozostali eksperci uważają, że właściwy w takich sprawach jest tryb postępowania karnego, a nie administracyjnego.

– Oszustów powinny tropić organy ścigania, a nie administracja skarbowa – mówi Sławomir Sadocha.