W związku z wejściem w życie 1 maja 2016 r. Unijnego Kodeksu Celnego zastępującego Wspólnotowy Kodeks Celny i przygotowaniem przez ministra finansów projektu nowelizacji prawa celnego i innych ustaw pojawiły się liczne problemy, które mogą mocno utrudnić prowadzenie działalności przez polskich przedsiębiorców.
● Wyższe koszty
i podwyższać koszt importu. Przykładowo przepis UKC dotyczący procedury wpisu do rejestru zgłaszającego (dawniej „pozwolenie na procedurę w miejscu”) jest wykładany w sposób, który bardzo komplikuje jego zastosowanie. Zdaniem MF procedura wpisu do rejestru zgłaszającego może być realizowana wyłącznie przez samego przedsiębiorcę (we własnym imieniu i na własną rzecz) lub ewentualnie we własnym imieniu na rzecz innej osoby, tj. w ramach przedstawicielstwa pośredniego. W ten sposób przedstawiciel bezpośredni, który nie jest zgłaszającym, nie będzie mógł odprawiać towarów swoich klientów, wykorzystując swoje pozwolenie na procedurę uproszczoną, co było do tej pory popularnym rozwiązaniem. Zmienia się również podejście do stosowania uproszczeń celnych. Organy mają weryfikować, by ten sam podmiot stosujący uproszczenie miał pozwolenie na procedurę specjalną (w przypadku jej zastosowania). Rozwiązanie takie również może prowadzić do utrudnień w prowadzonej działalności.



● Kłopotliwa definicja eksportera
Problematyczna może okazać się również nowa definicja eksporterów, zawężająca ich wyłącznie do podmiotów mających swoją siedzibę na terenie UE. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami towary, które mają zostać wyprowadzone poza obszar celny Unii, przedstawia organom celnym jedna z następujących osób:
a) osoba mającą siedzibę na obszarze celnym Unii, którą – w chwili przyjęcia zgłoszenia – wiąże umowa z odbiorcą w państwie trzecim i która jest uprawniona do decydowania o wysłaniu towarów do miejsca przeznaczenia poza obszarem celnym Unii;
b) osoba prywatna przewożącą towary, które mają zostać wywiezione, przy czym towary te umieszczone są w bagażu osobistym tej osoby;
c) w innych przypadkach – osoba mająca siedzibę na obszarze celnym Unii, która jest uprawniona do decydowania o wysyłaniu towarów do miejsca przeznaczenia poza obszarem celnym Unii.
W konsekwencji w obrocie gospodarczym zasadniczo nie będzie zatem możliwości przyjęcia zgłoszenia celnego do procedury wywozu, w której eksporterem będzie podmiot nieunijny.
Zdaniem MF wyjątkiem jest sytuacja, w której eksporterem będzie podmiot nieunijny, pod warunkiem korzystania przez niego z usług polskiego reprezentanta działającego w formie przedstawicielstwa pośredniego, np. podmiot szwajcarski, w którego imieniu działa jako przedstawiciel pośredni polska agencja celna.
Zarówno powyższy sposób wykładni przepisów, jak i zakres podmiotów, które mają być uprawnione do złożenia zgłoszenia eksportowego, budzą jednak duże wątpliwości i będą musiały zostać wyjaśnione w praktyce.
● Agencje celne będą ponosić ryzyko
W ramach zmiany przepisów dostosowujących przepisy krajowe do UKC MF planuje wprowadzenie istotnej zmiany dotyczącej bezgotówkowego rozliczania VAT należnego z tytułu importu w deklaracji VAT-7 na podstawie art. 33a ustawy o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 ze zm.). Wprowadzona ma zostać bowiem odpowiedzialność solidarna przedstawiciela bezpośredniego za nierozliczone przez importera kwoty podatku VAT. Tym samym również agencje celne, działające w imieniu i na rzecz podatników nieposiadających pozwoleń na stosowanie uproszczeń celnych, będą ponosić ryzyko zapłaty podatku VAT. Może to spowodować duży wzrost kosztów obsługi odpraw celnych w kraju, a nawet sytuację, w której polskie firmy będą dokonywały większości odpraw celnych za granicą, w innych państwach członkowskich UE.
● Wiążący charakter decyzji także dla jej posiadacza
Minister finansów, przy okazji zmiany ustawy – Prawo celne, planuje uniemożliwić stosowanie Wiążącej Informacji Taryfowej (WIT) dla celów podatku akcyzowego (w obrocie wyrobami akcyzowymi i samochodami osobowymi). Równocześnie WIT wydana przed dniem wejścia w życie ustawy ma mieć odpowiednio zastosowanie w obrocie wyrobami akcyzowymi i samochodami osobowymi na terytorium kraju oraz w ich nabyciu wewnątrzwspólnotowym, nie dłużej jednak niż przez okres 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Nie jest tajemnicą, iż dla przedsiębiorców obracającychwyrobami akcyzowymi i je zużywających, WIT stanowiła dotąd podstawę dla sposobu potraktowania danego wyrobu akcyzowego oraz ograniczała ryzyko reklasyfikacji wyrobów i zapłaty istotnych kwot podatku akcyzowego. W konsekwencji podatnicy akcyzy, po wejściu w życie nowych przepisów, będą składali dziesiątki wniosków o wydanie Wiążącej Informacji Akcyzowej (WIA), która w planach MF ma całkowicie zastąpić WIT. Tylko bowiem WIA będzie dokumentem, który pozwoli podatnikom skutecznie zabezpieczyć się przed próbami podważenia klasyfikacji towarów na gruncie podatku akcyzowego.
Dodatkowo zmiany w zakresie instytucji WIT mogą powodować, iż przedsiębiorcy będą rezygnowali z ich uzyskiwania. Zgodnie bowiem z regulacjami UKC wiążący charakter decyzji będzie dotyczył nie tylko organów na terytorium UE, ale także ich posiadacza. Tym samym, o ile do tej pory tylko organy celne były związane treścią decyzji zawierającej wiążącą informację, o tyle teraz przedsiębiorca po uzyskaniu negatywnego dla siebie WIT będzie musiał zastosować się do uzyskanej klasyfikacji. Powyższe reguły mają mieć również zastosowanie do decyzji otrzymanych przed 1 maja 2016 r., pozostają one ważne przez okres określony w decyzjach. Decyzje takie od 1 maja 2016 r. są wiążące na terenie całej UE zarówno dla organów celnych, jak i dla posiadaczy decyzji.
● Bez metody ceny pierwszej sprzedaży
Bardzo istotną zmianą praktyczną może okazać się zmiana w zakresie ustalania metody wartości celnej towarów. Brak jest bowiem w nowych przepisach możliwości stosowania metody ceny pierwszej sprzedaży (first sale for export) – ustalania wartości transakcyjnej na podstawie wcześniejszej sprzedaży. Stosowana ma być wartość ustalona bezpośrednio przed wprowadzeniem towarów na obszar UE. Przykładowo, na gruncie dotychczasowych przepisów dopuszczano przy naliczaniu cła od towarów nabywanych od pośrednika, który nabywał je od producenta spoza UE, zastosowanie wartości towarów z wcześniejszej transakcji w łańcuchu sprzedaży (tj. pomiędzy producentem a pośrednikiem). Oznaczało to, iż przy naliczaniu cła istniała możliwość zastosowania niższej wartości celnej niż cena płacona przez importera (cena ta nie zawierała bowiem marży pośredników). Korzystniejsze reguły ustalania wartości celnej na podstawie ceny „pierwszej sprzedaży” można stosować jednak w okresie przejściowym, tj. do końca 2017 r., pod warunkiem zawarcia umowy na dostawę importowanych towarów przed 18 stycznia 2016 r.
● Niebezpieczna wykładnia
Dla branż akcyzowych bardzo niebezpieczna może się okazać wykładnia zmienionych przepisów celnych dotyczących zabezpieczeń. Niektóre urzędy celne już wskazują, iż w przypadku importu wyrobów akcyzowych ze stawką „zero” zabezpieczenie celne będzie obejmować akcyzę według „efektywnej” stawki dla danego wyrobu. Zgodnie bowiem z przepisami unijnymi zabezpieczenie celne, które ma obejmować kwotę należności podatkowych, oblicza się na podstawie maksymalnych/najwyższych stawek mających zastosowanie do towarów tego samego rodzaju w państwie członkowskim. Zdaniem celników takie brzmienie przepisów ma wymuszać na nich objęcie zabezpieczeniem celnym akcyzy nawet w razie towarów ze stawką „zero”, które zgodnie z przepisami akcyzowymi nie są objęte zabezpieczeniem.
● Przepisy proceduralne
Należy pamiętać, iż nie tylko przepisy merytoryczne mogą okazać się bardzo groźne dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. W nowelizacji Prawa celnego dużo zamieszania mogą wprowadzić zawiłe (a nawet momentami niepotrzebne) przepisy proceduralne dotyczące m.in. procedury odwoławczej w sprawach celnych.
● Jak jest od 1 maja 2016 r.
Zasadniczo od 1 maja 2016 r. zaczął obowiązywać Unijny Kodeks Celny (rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE nr 952/2013 z 9 października 2013 r.), które zastąpiło obowiązujący od ponad 20 lat Wspólnotowy Kodeks Celny.
Głównym celem politycznym Unijnego Kodeksu Celnego jest poprawa funkcjonowania unii celnej jako całości. W praktyce ma to zostać osiągnięte w dużej części poprzez harmonizację systemów, pełną elektronizację wymiany i przechowywania danych. Należy wskazać, iż ten aspekt reformy prawa celnego wymaga jeszcze wielu lat pracy administracji na poziomie unijnym i krajowym.
Jednak już od 1 maja przepisy UKC i przepisy wykonawcze wprowadziły istotne zmiany w wielu obszarach prawa celnego, których przedsiębiorcy muszą być świadomi.
Unijny Kodeks Celny rezygnuje z dotychczasowego podziału na przeznaczenia celne i procedury celne. UKC przeformułował katalog procedur celnych. Zaliczymy do nich: wywóz, procedury specjalne, dopuszczenie do obrotu. Równocześnie przez procedury specjalne należy obecnie rozumieć: tranzyt (zewnętrzny i wewnętrzny), składowanie (celne i w wolnych obszarach celnych), szczególne przeznaczenie obejmujące odprawę czasową i końcowe przeznaczenie oraz przetwarzanie (uszlachetnianie czynne i bierne).
Zmieniono również systematykę uproszczeń celnych. W świetle zmian kodeksu celnego za podstawowe uproszczenia celne należy uznać: dokonywanie zgłoszeń celnych uproszczonych (zawierających niekompletne dane), dokonanie zgłoszeń celnych poprzez wpisanie towarów do rejestru zgłaszającego, odprawę celną scentralizowaną, miejsce uznane i wyznaczone do przedstawiania i czasowego składowania.
UKC definiuje na nowo instytucję upoważnionego przedsiębiorcy (status AEO). Zamiast dotychczasowych trzech typów świadectw wprowadzono statusy: upoważnionego przedsiębiorcy w zakresie uproszczeń celnych (AEOC) oraz upoważnionego przedsiębiorcy w zakresie bezpieczeństwa i ochrony (AEOS), które można otrzymać również łącznie.
Zmieniono warunki dla uzyskania statusu AEO, do których zaliczono nie tylko brak poważnych naruszeń przepisów celnych, ale również podatkowych, oraz prawomocnych wyroków za przestępstwa związane z działalnością przedsiębiorstwa.
Rozszerzono katalog „korzyści” dla posiadaczy AEO poprzez przypisanie niektórych przywilejów przedsiębiorcom posiadającym status AEO (odprawa scentralizowana – art. 179 UKC, zwolnienie z obowiązku przedstawienia towarów w przypadku procedury uproszczonej w formie wpisu do rejestru – art. 182 UKC).
Istotne zmiany dotyczą Wiążącej Informacji Taryfowej (WIT). WIT będzie miała wiążący charakter decyzji także w stosunku do jej posiadacza (do tej pory tylko organy celne były związane treścią decyzji zawierającej wiążącą informację). Dodatkowo skrócono termin ważności decyzji w sprawie wiążących informacji, WIT jest ważna przez okres trzech lat od dnia, w którym stała się skuteczna.
Zaostrzono reguły ustalania wartości celnej – brak będzie możliwości stosowania metody wartości transakcyjnej tzw. pierwszej sprzedaży. Przyjmowana ma być wartość ustalona bezpośrednio przed wprowadzeniem towarów na obszar UE.
W odniesieniu do zabezpieczeń celnych nowe przepisy wprowadzają co do zasady obligatoryjność pobierania zabezpieczenia od długu celnego. Unijny Kodeks Celny przewiduje dwa rodzaje zabezpieczeń: pojedyncze (art. 148 rozp. wykonawczego do UKC) oraz generalne (art. 155–158 rozp. wykonawczego do UKC). Obydwa typy zabezpieczeń mogą być wykorzystywane w więcej niż jednym państwie członkowskim.
Zmiany w przepisach unijnych dotyczą również wielu innych obszarów (np. reguł pochodzenia, tranzytu), które powinny zostać przeanalizowane przez przedsiębiorców zajmujących się obrotem międzynarodowym.
Dla implementowania UKC w pełnym zakresie konieczne jest wprowadzenie w wielu obszarach okresów przejściowych na dostosowanie się przedsiębiorców i organów celnych do nowych regulacji.
Kluczowym zagadnieniem w tym zakresie jest dla przedsiębiorców dostosowanie pozwoleń celnych. Zasadniczo pozwolenia wydane na podstawie WKC i RWKC przed 1 maja 2016 r. pozostaną ważne do momentu upływu ich ważności. Jeśli były wydane bezterminowo, obowiązują do momentu ponownej oceny warunków spełnianych przez pozwolenie i zostaną one następnie przedłużone, ale nie później niż do 1 maja 2019 r. (art. 250 ust. 1 lit. a rozporządzenia delegowanego). W okresie do 1 maja 2019 r. przewidziano ponowną ocenę wszystkich wydanych pozwoleń. W konsekwencji im później pozwolenie zostanie zweryfikowane, tym korzystniej dla danego przedsiębiorcy. Równocześnie każda modyfikacja treści pozwolenia może się wiązać z jego ponowną oceną.
● Potrzebny porządek w polskich przepisach
Zmiana przepisów krajowych związanych z wprowadzeniem UKC powinna ograniczać się do dostosowania regulacji krajowych do nowego prawa unijnego. W tym celu Ministerstwo Finansów przygotowało projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo celne oraz niektórych innych ustaw. Przepisy miały wejść w życie 1 maja, ale ze względu na opóźnienia projekt został wniesiony do Sejmu dopiero 10 maja.
W tym zakresie w dużej części zmiany dotyczą usunięcia odesłań do przepisów WKC i RWKC, uchylenia przepisów krajowych sprzecznych z prawem unijnym bądź powtarzających w pewnym zakresie regulacje unijne.
Odwołania
Na gruncie nowych unijnych przepisów celnych do postępowania w sprawach celnych stosowane będą liczne nowe regulacji, np. dotyczące decyzji celnych, przedstawicielstwa.
Ma to przełożenie na projektowane przepisy proceduralne w ramach prawa celnego, które od nowa mają uregulować procedurę odwołań od decyzji celnych, tylko częściowo odsyłając do Ordynacji podatkowej.
Pozostałe zmiany
Przy okazji zmian w prawie celnym Ministerstwo Finansów zdecydowało się na zmiany, które nie zostały wymuszone przez przepisy unijne.
VAT
W zakresie VAT, w ramach rozliczania VAT importowego w deklaracji, odpowiedzialność solidarna przedstawiciela za nierozliczone kwoty VAT ma zostać rozszerzona również na przedstawiciela bezpośredniego.
AKCYZA
W przypadku podatku akcyzowego MF zdecydowało, iż Wiążąca Informacja Taryfowa (WIT) nie będzie miała już zastosowania dla celów akcyzy. Zdaniem ministerstwa WIT (w szczególności uzyskane w innych krajach UE) były przez podatników nadużywane, dlatego konieczne jest całkowite zastąpienie ich w podatku akcyzowym Wiążącymi Informacjami Akcyzowymi (WIA), które są wydawane przez dyrektora Izby Celnej we Wrocławiu.
PYTANIA DO EKSPERTÓW

Ministerstwo powinno zaproponować okres przejściowy

Dorota Pokrop doradca podatkowy i dyrektor w EY / Dziennik Gazeta Prawna
Marta Kolbusz-Nowak menedżer w zespole podatków pośrednich EY / Dziennik Gazeta Prawna
Jakie wątpliwości mają podatnicy w związku z Unijnym Kodeksem Celnym, który wszedł w życie z początkiem maja?
Każda tak znacząca zmiana przepisów przysparza pewnych trudności podatnikom. Nie inaczej jest z Unijnym Kodeksem Celnym. Wynika to przede wszystkim z pośpiechu, z jakim unijny prawodawca zaserwował nowe reguły. Pomimo, iż sam kodeks jest znany już od dawna, przepisy regulujące jego stosowanie zostały opublikowane zaledwie kilka miesięcy temu, a wiele z nich wciąż wzbudza wątpliwości. Są one wyjaśniane w drodze wytycznych publikowanych przez Komisję Europejską, a w Polsce przez Ministerstwo Finansów. Do tego zmiany w polskich przepisach celnych i podatkowych dostosowujące nasz system prawny do unijnego kodeksu nie zostały wciąż uchwalone ani opublikowane, co dodatkowo wzmaga te obawy.
Jak więc funkcjonują obecnie importerzy i eksporterzy?
To, co obserwujemy, to duża niepewność podmiotów co do funkcjonowania niektórych instytucji lub operacji celnych. Przykładowo wielu przedsiębiorców ma wątpliwości, jak w praktyce będzie wyglądać obowiązkowe składanie zabezpieczeń, jak policzyć kwotę zabezpieczenia, jak taka gwarancja ma wyglądać. Inną kwestią są nowe warunki dla wielu uproszczeń i pozwoleń oraz dla posiadaczy statusu upoważnionego przedsiębiorcy (AEO). W okresie przejściowym wiele pozwoleń funkcjonuje wciąż na starych zasadach, niemniej wkrótce przyjdzie czas na weryfikację i warto się do tego jak najszybciej przygotować.
Jak panie oceniają zmiany podatkowe wynikające z projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo celne oraz niektórych innych ustaw?
Najwięcej emocji wzbudza solidarna odpowiedzialność za VAT importowy dla przedstawicieli bezpośrednich dokonujących odpraw – w uproszczeniu – w imieniu i na rzecz swoich klientów. Zmiana ta jest motywowana uszczelnieniem systemu VAT, niemniej może przysporzyć dodatkowych problemów. Niektóre agencje celne nie będą w stanie wziąć na siebie takiej odpowiedzialności i przestaną oferować część usług. Te które się podejmą, mogą podnieść ceny.
Pozytywnie należy natomiast ocenić projektowane przepisy pozwalające na nieuwzględnienie VAT w kwocie zabezpieczenia stosowanego dla procedur celnych na terytorium kraju – to znaczy, że koszty zabezpieczenia prawdopodobnie będą niższe, niż początkowo się spodziewano.
Czy czegoś w tym projekcie ministerstwo nie uwzględniło, a powinno?
Projekt odnosi się do przepisów unijnych, które w pełnym pakiecie są dostępne od marca. Co więcej, pewne przepisy są zmieniane w drodze sprostowań. Niewykluczone zatem, że w niedalekiej przyszłości do tych projektowanych przepisów będą konieczne kolejne zmiany. To, co warto byłoby ująć w tym projekcie, to okres przejściowy na dostosowanie się choćby do rozszerzenia odpowiedzialności w VAT przy uproszczonym rozliczeniu. Ustawa ma wejść w życie 14 dni po uchwaleniu, a to może być zbyt krótki okres, by na przykład zmienić agencję celną, kiedy okaże się, że ta, z której korzystamy, nie może nam już oferować tych samych usług.
Czy mogą być jakieś problemy po wejściu w życie tych zmian?
Pewne problemy mogą wyniknąć znów z krótkiego okresu na przygotowanie się do zmian. W ostatnim czasie przedsiębiorcy i administracja celna dostali ogromną dawkę nowych reguł, do których trzeba się przystosować. Wciąż duża część operacji jest wykonywana po staremu, w okresie, w którym funkcjonują pozwolenia sprzed 1 maja. Trochę czasu zatem musi minąć, zanim wszyscy dostosują się do nowych zasad.

Firmy funkcjonują teraz dzięki wytycznym MF

Sylwester Witalis doradca podatkowy i partner w KDCP / Dziennik Gazeta Prawna
Agnieszka Kisielewska doradca podatkowy i starszy konsultant w KDCP / Dziennik Gazeta Prawna
Czy podatnicy mają obecnie jakieś problemy w związku z wejściem w życie Unijnego Kodeksu Celnego?
Tak, problemy występują i dotyczą kilku obszarów: transakcji, na które potrzeba nowych pozwoleń, niepewności w otoczeniu prawnym oraz wydłużenia postępowań przed organami. Organy celne nie wiedzą często, jak należy interpretować nowe przepisy. W praktyce zawieszone zostały postępowania dotyczące nowych pozwoleń. Także w sytuacji, gdy np. przedsiębiorcy potrzebują przywieźć do Unii nowe urządzenia lub maszyny, muszą się liczyć z dodatkowymi utrudnieniami w zabezpieczaniu kwoty ceł i podatków.
Nie ma też jeszcze krajowych przepisów celnych, które muszą być zmienione. Jest tylko projekt. Dlaczego parlament ich nie przyjął?
Komisja Europejska zbyt późno opublikowała przepisy wykonawcze do UKC. Ponadto są one bardzo skomplikowanie i zawierają wiele błędów.
Jakie są skutki braku nowelizacji?
Nie znamy nawet ostatecznego kształtu nowelizacji przepisów krajowych. To powoduje, że zarówno przedsiębiorcy, jak i organy wahają się podczas interpretacji przepisów, które już obowiązują. Na pomoc przychodzi Ministerstwo Finansów – organizowane są konferencje, trwa akcja informacyjna na stronach internetowych, ale to nie rozwiązuje wszystkich problemów. Wydaje się jednak, że najpoważniejsze problemy wynikające z nowych przepisów celnych wyłonią się dopiero po kilku miesiącach – podczas re-certyfikacji pozwoleń.
Kiedy ma nastąpić re-certyfikacja?
Przepisy przejściowe przewidują, że pozwolenia wydane bezterminowo muszą ulec ponownej ocenie w ciągu 3 lat od wejścia w życie UKC, a więc najpóźniej do maja 2019 r. Dotyczy to również pozwoleń na uproszczenia celne i AEO. Importerzy i eksporterzy, którzy dotychczas byli przyzwyczajeni do tego, że większość operacji celnych mogą załatwiać w sposób uproszczony w oparciu o pozwolenia agencji celnych – już za niedługo mogą odczuć na własnej skórze negatywne dla nich skutki wejścia w życie UKC. Staną przed decyzją – czy uzyskać własne pozwolenia na uproszczenia i AEO (co nie jest łatwe), czy też jechać z towarem do urzędu celnego – co wydłuży czas i zwiększy koszty odprawy celnej.
A czy uprzywilejowane podmioty posiadające status AEO mogą czuć się pewniej niż zwykli przedsiębiorcy?
Nie. Niektórzy posiadacze statusu AEO nie mogą czuć się pewnie, bo dla wielu z nich nowe wymogi oznaczać będą utratę tego statusu.
Jak państwo oceniają projekt nowelizacji prawa celnego i innych ustaw?
Zmiany w dużym zakresie mają charakter dostosowujący przepisy podatkowe do nowych rozwiązań celnych.
Czy są w projekcie jakieś kontrowersyjne rozwiązania?
Kontrowersyjną i raczej negatywną zmianą jest propozycja obciążenia przedstawicieli bezpośrednich odpowiedzialnością solidarną za VAT rozliczany przez podatników w deklaracjach. Przedstawiciel, np. agent celny, w praktyce nie ma możliwości weryfikacji złożenia deklaracji VAT przez swojego klienta i wpływu na to, czy ten wypełni swoje obowiązki prawidłowo. Być może powinno się w pewien sposób uszczelnić lukę, jaką zawierają obecnie przepisy ustawy VAT, i poprawić sytuację powstałą po uwolnieniu zawodu agenta celnego, ale projektowane rozwiązanie uderza przede wszystkim w sektor usług celnych i jedynie teoretycznie pozwala zabezpieczyć interesy budżetu państwa.
Jak rozumiem, agencje będą musiały zapłacić VAT za klientów.
Tak. Problem w tym, że małe i średnie agencje celne, a nawet te duże, nie będą w praktyce w stanie zapłacić często bardzo dużych kwot podatku VAT swoich klientów – nawet jeżeli będą solidarnie odpowiadać za ich zobowiązania. Kolejną wadą planowanej regulacji jest wprowadzenie w ustawie o VAT i w ustawie akcyzowej różnych katalogów procedur celnych, w ramach których przewidziane są zwolnienia.
A czy są kwestie, które projekt pomija?
Przy okazji tej nowelizacji nie rozwiązano istniejących od dawna problemów, mimo iż pozwalają na to przepisy dyrektywy o VAT. Chodzi na przykład o ustanowienie 0 proc. stawki VAT w odniesieniu do dostaw towarów objętych czasowym składowaniem. Czasowe składowanie pod rządami UKC może być w praktyce wykorzystywane przez przedsiębiorców zamiast wprowadzania towarów do składu celnego (dla przypadków składu celnego stawka VAT 0 proc. ma być dalej utrzymana).
Czy w projekcie są jakieś pozytywne zmiany?
Pozytywnie należy ocenić wprowadzenie wyjątków od zasady zabezpieczania przez organ celny kwoty VAT i akcyzy – w przypadku tzw. potencjalnych długów celnych, gdy towar został objęty wybranymi procedurami celnymi (np. procedurą uszlachetniania, składowania celnego, czasowego składowania towarów po imporcie).
Jak rozumiem, firmy mają obecnie problemy z VAT i akcyzą, skoro ustawodawca nie zdążył uchwalić nowelizacji?
Brak nowelizacji przepisów krajowych na dzień wejścia w życie UKC jest źródłem wielu wątpliwości i niejasnych sytuacji. Przedsiębiorcy muszą bazować na wytycznych i fiszkach udzielanych przez organy unijne i krajowe. Fiszki wiele wyjaśniają, ale jednocześnie pozostawiają wiele niejasności.
Jakie mogą być skutki tych niejasności?
Niejasności mogą prowadzić do nadużyć lub powodować podejrzenia o nadużycia zarówno po stronie podatników, jak i urzędników.
Zwróćmy też uwagę, że podobnie jak w przypadku re-certyfikacji pozwoleń, stosowanie przepisów podatkowych może przysporzyć zmartwień podatnikom w miesiącach późniejszych – gdy organy podatkowe zaczną wracać do rozliczeń za okresy niejasnej sytuacji prawnej.