Zwrócenie się do GITD ma na celu potwierdzenie, czy towar rzeczywiście opuścił terytorium Polski - mówi Łukasz Seweryn, kierownik działu kontroli w Małopolskim Urzędzie Skarbowym.
Łukasz Seweryn kierownik działu kontroli w Małopolskim Urzędzie Skarbowym / Dziennik Gazeta Prawna
Zdarza się, że urzędy skarbowe pozyskują od Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego (GITD) informacje z viaToll. Kiedy organ zwraca się o takie dane?
Zdarza się to w trakcie kontroli w zakresie podatku od towarów i usług.
Jaki jest tego cel?
Występujemy o takie informacje, jeżeli w toku kontroli istnieje uzasadnione podejrzenie, że przedstawione do kontroli listy przewozowe CMR nie odzwierciedlają rzeczywistego transportu towarów.
Chodzi oczywiście o walkę z wyłudzeniami VAT i w transakcjach wewnątrzwspólnotowych, do których stosuje się 0-proc. VAT.
Zwrócenie się do GITD ma na celu potwierdzenie, czy towar rzeczywiście opuścił terytorium Polski, czy też krąży w łańcuchu pozornych transakcji – w celu utrudnienia wykrycia oszustwa.
Dane z systemu viaToll możemy również pozyskać od przedsiębiorcy w formie wydruków bądź danych w formie elektronicznej z jego konta w systemie viaToll, o ile to on dokonuje transportu.
Czy urzędy proszą o takie dane także do innych celów – np. aby sprawdzić, czy podatnik prawidłowo odliczył VAT od paliwa?
Informacje z viaToll pozyskujemy głównie po to, aby sprawdzić przemieszczanie towarów. Kontrola prawidłowości odliczenia VAT od paliwa zużytego w działalności gospodarczej zazwyczaj nie wymaga takich środków dowodowych.