W wyniku nowelizacji ustawy o VAT ma zostać wykreślony przepis nakładający na podatników dodatkowe zobowiązanie, czyli tzw. sankcję VAT. Jakie argumenty zaważyły na jej likwidacji?
JERZY MARTINI
doradca podatkowy, Baker & McKenzie
Najprawdopodobniej najbliższa nowelizacja wyeliminuje z ustawy o VAT przepisy dotyczące tzw. sankcji VAT. Towarzyszyła ona podatnikom od początku wprowadzenia przepisów o VAT w Polsce. Przepisy o sankcji przeszły w tym czasie istotną ewolucję, obniżając ją z początkowych 500 proc., a następnie 300 proc. do obecnych 30 proc. Sankcja w VAT była zawsze przedmiotem licznych kontrowersji, które musiały być rozstrzygane nawet przez Trybunał Konstytucyjny (który sprzeciwił się możliwości jej stosowaniu wobec podatników - osób fizycznych).
Od 1 maja 2004 r. pojawiły się liczne głosy wskazujące na wątpliwości dotyczące zgodności przepisów o sankcji z prawem wspólnotowym. Sądy krajowe dwukrotnie zwróciły się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) z pytaniem prejudycjalnym o rozstrzygnięcie tej kwestii. Sprawa C-168 Ceramika Paradyż została przez ETS odrzucona ze względów proceduralnych, natomiast sprawa C-502/07 K1 oczekuje na rozstrzygnięcie Trybunału. Mimo iż istnienie niezgodności z prawem wspólnotowym było bardzo wątpliwe (kwestie sankcji za nieprawidłowości w rozliczeniach nie są harmonizowane za poziomie prawa wspólnotowego, trudno więc mówić o jego naruszeniu). Jednak te (nie do końca uzasadnione) wątpliwości były prawdopodobnie jednym z motywów usunięcia sankcji z przepisów ustawy o VAT.
Jeśli nowelizacja wejdzie w życie w takim kształcie (co wydaje się bardzo prawdopodobne), wszelkie decyzje wydane po 1 grudnia 2008 r. (jeśli w tym terminie, tak jak projektuje to ustawodawca, wejdzie w życie nowelizacja ustawy) nie będą już zawierały sankcji. Zgodnie bowiem z art. 12 ustawy nowelizującej do postępowań wszczętych i niezakończonych decyzją ostateczną przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy art. 109-111 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą (czyli niezawierające przepisów o sankcji).
Jest to więc zmiana bardzo dobra dla podatników. Nie można oczywiście przyjąć postawy hulaj dusza, piekła nie ma, nadmiernie rozluźniając dyscyplinę podatkową. Z chwilą eliminacji sankcji prawdopodobnie jeszcze bardziej wzrośnie rola kodeksu karnego skarbowego, być może również ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, które też przewidują sankcje. Pamiętać trzeba też o odsetkach za zaległości podatkowe.