Komisja Europejska przedstawiła kolejne pomysły na walkę z unikaniem opodatkowania przez największe firmy. Celem jest zatrzymanie i opodatkowanie w Unii zarobionych tu dochodów.
28 unijnych krajów ma przeprowadzać m.in. wspólne audyty korporacji międzynarodowych. Ma też powstać wspólna unijna lista „rajów podatkowych”.
W tym kontekście KE przypomniała przykład Szwajcarii, która sama zrezygnowała z większości przepisów, które zdaniem UE powodowały nieuczciwą konkurencję podatkową. Komisja rozpoczęła też konsultacje społeczne, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy największe spółki powinny ujawniać niektóre ze swoich informacji podatkowych podobnie np. do działających w UE banków. To ma uczynić cały system bardziej przejrzystym i zapobiegać unikaniu opodatkowania przez największe korporacje.
Tak samo w CIT
Środową inicjatywę Brukseli jako plan działania na rzecz sprawiedliwego i efektywnego systemu opodatkowania CIT zapowiadał jeszcze na początku marca w wywiadzie dla DGP Pierre Moscovici, komisarz ds. ekonomicznych i finansowych, podatków i ceł. Zadeklarował, że jego kluczowym elementem będzie powrót do pomysłu jednolitej podstawy opodatkowania (CCCTB).
– Ta właśnie propozycja oraz m.in. nowelizacja reguł dotyczących cen transferowych mają pomóc UE wygrać wojnę z nieuczciwym unikaniem opodatkowania – zapowiedział wczoraj w Brukseli komisarz Moscovici.
Najważniejszym elementem strategii jest powrót do projektu dyrektywy w zakresie CCCTB. Pierwotnie został on ogłoszony jeszcze 16 marca 2011 r., ale spotkał się jednak z silnym sprzeciwem części krajów członkowskich, w tym Polski, Szwecji i Irlandii. Już w maju 2011 r. polski Sejm wydał uchwałę, w której uznał CCCTB za pomysł niezgodny z unijną zasadą pomocniczości. Dodatkowo eksperci podatkowi wskazali, że obligatoryjne wprowadzenie CCCTB może kosztować polską gospodarkę nawet 160 tys. miejsc pracy.
Krok po kroku
Sprzeciw nie zniechęcił jednak KE, która ciągle jest przekonana o zaletach swojego pomysłu.
Teraz chce jednak wprowadzać go stopniowo:
1) Pierwszym krokiem będzie wdrożenie elementów, nad którymi równolegle pracuje OECD (projekt BEPS, z ang. Base Erosion and Profit Shifting).
2) W ciągu następnych 12 miesięcy UE chce znowelizować reguły dotyczące powstawania stałej placówki (zakładu) w kraju, w którym firma prowadzi działalność, oraz dopracować przepisy o zagranicznej spółce kontrolowanej (w Polsce obowiązują one od 1 stycznia 2015 r.). W tym zakresie Bruksela nie spodziewa się sprzeciwu.
3) Następnie ma być wdrożona sama ujednolicona podstawa opodatkowania, dzięki czemu firmy wyliczą dochód według tych samych reguł w całej UE. W ten sposób mają zostać zlikwidowane różnice wynikające m.in. z tego, że w jednym kraju niektóre wydatki mogą być potrącane jako koszty, a w innym nie.
Na koniec KE zostawia najbardziej kontrowersyjną część swojego pomysłu – konsolidację podstawy opodatkowania grup kapitałowych. – Potem, na podstawie przyjętej metody podziału, określane byłyby udziały członków grupy w takiej podstawie. Zgodnie z tymi udziałami poszczególne państwa miałyby pobierać CIT według stawek obowiązujących w swoich krajach – wyjaśnia dr Maria Supera-Markowska, prezes zarządu Espol Sp. z o.o.
Same stawki CIT nie zostaną ujednolicone.
PRZYKŁAD
Grupa składa się z czterech spółek (A, B, C, D), które prowadzą działalność w różnych krajach UE. Spółki A i B osiągają dochód na poziomie 10 mln euro. Spółka C zarobiła 5 mln euro, a ostatnia z nich poniosła stratę w wysokości 8 mln euro. Ich wspólna skonsolidowana podstawa opodatkowania dla celów CIT wyniesie A+B+C-D, czyli 17 mln euro. Następnie zostanie ona podzielona, według przyjętej metody, pomiędzy poszczególne kraje członkowskie i przez nie opodatkowana według właściwej stawki CIT.
Zalety i wady
Zdaniem dr Supery-Markowskiej pomysł wprowadzenia CCCTB ma wiele zalet. – Już samo wprowadzenie wspólnych zasad ustalania podstawy opodatkowania zminimalizuje wpływ fiskalizmu na decyzje gospodarcze przedsiębiorców. Pozwoli też na łatwe porównanie ciężarów podatkowych nakładanych na firmy we wszystkich 28 krajach UE – wylicza ekspertka.
Zwraca również uwagę na to, że konsolidacja pozwoli także na rozliczanie strat ponoszonych w innych krajach unijnych. Z planu działania ogłoszonego w środę wynika, że podstawowe przepisy w tym zakresie Bruksela chce wprowadzić już w najbliższym czasie, nie czekając na konsolidację.
Doktor Sławomir Krempa, partner w PwC zgadza się z zaletami, ale też wskazuje na mniej korzystne aspekty. Obowiązek jej stosowania może się okazać złą informacją dla małych unijnych przedsiębiorców. Nawet jeśli CCCTB uprości ich rozliczenia z fiskusem – a nie jest to pewne – to samo już wdrożenie zmian będzie trudne i kosztowne, zwłaszcza jeśli przedsiębiorca nie stosuje Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. – Na dodatek nowe zasady ograniczą kompetencje państwa w zakresie kształtowania polityki gospodarczej – zauważa ekspert.
Wyjaśnia, że dziś Polska może wprowadzać korektę kosztów przy spóźnionych płatnościach, nie uznawać za koszty spóźnionych wynagrodzeń itp. – Wdrożenie nowych reguł i poddanie się w ich zakresie jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej spowoduje, że w gestii polskich władz pozostanie tylko określanie wysokości stawki podatku – uważa Sławomir Krempa. Czy Państwa członkowskie są na to gotowe? Spodziewam się z ich strony bardzo długiej listy wyjątków i zastrzeżeń, co może spowodować, że wspólna podstawa stanie się raczej jej zrębem.
Ceny transferowe
Bruksela nie ogranicza się tylko do CCCTB. Chce m.in. zmienić reguły dotyczące cen transferowych. Celem jest zapobieganie sytuacjom, w których spółka zależna działająca w kraju o niskim poziomie opodatkowania obciąża kosztami zakupu towarów i usług swoją centralę w kraju z wysoki stawkami CIT. To pozwala grupie zmniejszyć wysokość płaconego podatku.
Dodatkowo KE chce przez 12 następnych miesięcy badać, czy kraje unijne oferują preferencje dla przychodów z patentów i wzorów użytkowych (patent boxes) tylko firmom, które rzeczywiście prowadzą w nich taką działalność. Szacuje, że ze wszystkich dochodów przenoszonych do innych krajów w celu unikania opodatkowania aż 70 proc. jest transferowanych przy wykorzystaniu cen transferowych i patent boxes.
Bruksela zapowiada, że jeśli wykryje, że państwa członkowskie oferują preferencje firmom, które nie prowadzą w nich działalności innowacyjnej, to wprowadzi przepisy temu zapobiegające.