Przy skomplikowanych i wielofazowych dostawach montażowych obowiązek podatkowy powstaje dopiero wtedy, gdy kontrahent ma pełne prawo do dysponowania towarem jak właściciel – orzekł WSA w Warszawie

Wyrok dotyczy spółki zajmującej się dostarczaniem sprzętu telekomunikacyjnego wraz z montażem i instalacją oraz okablowaniem. Najczęściej zawierane przez nią umowy wiążą się z wykonaniem prac montażowych, a w niektórych przypadkach – także prac budowlanych polegających na dostosowaniu pomieszczeń, budynków lub budowli do instalacji sprzętu. Często też jest wymagane przeprowadzenie testów sprzętu i instalacji. Zamawiający ma bowiem otrzymać gotową do użycia, kompletną i sprawnie działającą instalację.
Z umów wynika, że odbiór następuje na podstawie protokołów zdawczo-odbiorczych. W praktyce bywa jednak tak, że prace są fizycznie wykonane wcześniej. Dopiero jednak podpisanie protokołu przesądza o zakończeniu realizacji kontraktu i przeniesieniu na klienta ryzyk związanych z użytkowaniem sprzętu.
Spór toczył się o moment powstania obowiązku podatkowego w VAT. Spółka uważała, że będzie to podpisanie protokołu odbioru lub protokołu cząstkowego, ponieważ w tym momencie dojdzie do przeniesienia na zamawiającego prawa do dysponowania towarem jak właściciel. Tłumaczyła, że inny moment nie wchodzi w grę, bo dostawa może być fizycznie dokonana w różnych momentach, np. części do instalacji mogą zostać od razu dostarczone na miejsce instalacji, ale mogą też być sukcesywnie przekazywane, w miarę postępu prac. Podkreśla, że nawet gdy towary znajdą się w jednym miejscu, w formie niezamontowanej i niezainstalowanej, to nie stanowią one jeszcze przedmiotu zamówienia. Dopóki protokół nie zostanie podpisany przez odbierającego, dopóty nie można mówić o dokonaniu dostawy towarów, zgodnie z art. 19a ust. 1 ustawy o VAT.
Dyrektor izby skarbowej był innego zdania. Uznał, że obowiązek podatkowy będzie powstawał już z chwilą faktycznej dostawy towarów z montażem, a nie dopiero podpisania protokołu odbioru lub protokołu częściowego.
Interpretację tę uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W pełni podzielił pogląd spółki, że dostawa nastąpi z momentem przeniesienia prawa do rozporządzania towarami jak właściciel. Zaznaczył, że nie można tego utożsamiać z pojęciem cywilistycznym. Chodzi o sytuację, w której podatnik może faktycznie rzecz użytkować, a nie tylko ją posiadać. W tej sprawie faktyczne użytkowanie jest możliwe dopiero po podpisaniu protokołu odbioru przez kontrahenta. To protokół odbioru powoduje, że kontrahent ma pełne prawo do dysponowania towarem jak właściciel, włącznie z możliwością deinstalacji. Od tego momentu przeniesione są na niego wszelkie ryzyka związane z towarami będącymi przedmiotem umowy. Przed tą datą wszelkie ryzyka ponosi spółka, nawet jeśli towary zostały już fizycznie dostarczone i zamontowane – zwrócił uwagę WSA.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 18 lutego 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 2200/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia