Sprzedawca, który spóźni się z zestawieniem oświadczeń o przeznaczeniu oleju do celów opałowych, nie zapłaci wyższej akcyzy. Zmiany zakłada projekt ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej (czwarta ustawa deregulacyjna).
Sprzedawca, który spóźni się z zestawieniem oświadczeń o przeznaczeniu oleju do celów opałowych, nie zapłaci wyższej akcyzy. Zmiany zakłada projekt ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej (czwarta ustawa deregulacyjna).
Projekt forsowany przez Ministerstwo Gospodarki jest obecnie na etapie uzgodnień międzyresortowych.
Mitręga z oświadczeniami
Problemem sprzedawców oleju opałowego zajmował się przedwczoraj Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt P 24/12). Orzekł, że przepisy wymagające składania takich oświadczeń są zgodne z konstytucją. Dla sprzedawców jest to jednak duże utrudnienie.
Dziś sprzedawca oleju opałowego płaci niską stawkę akcyzy (232 zł za 1 tys. litrów), pod warunkiem że spełni określone warunki, m.in. uzyska od nabywców oświadczenia, że przeznaczą oni olej do celów opałowych. Ponadto ma obowiązek co miesiąc składać do naczelnika urzędu celnego zestawienie oświadczeń (w terminie do 25. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym dokonano sprzedaży).
– Obecnie niektóre organy podatkowe interpretują obowiązki związane z składaniem zestawienia bardzo rygorystycznie. Gdy sprzedawca spóźni się choćby o jeden dzień ze złożeniem zestawienia, uznają, że traci on prawo do stosowania preferencyjnej stawki w stosunku do wyrobów sprzedanych w danym miesiącu – wyjaśnia Paulina Bąk, konsultant podatkowy z kancelarii Parulski i Wspólnicy. W efekcie stawka z 232 zł wzrasta do 1822 zł, lub – gdy spełnione są określone parametry – do 2047 zł.
Nie będzie wyższej stawki
– Po zmianach niedotrzymanie terminu na złożenie zestawienia oświadczeń będzie rodziło podobne konsekwencje jak niezłożenie na czas deklaracji podatkowej, czyli sankcje karno-skarbowe. Nie będzie natomiast powodowało obowiązku naliczenia podatku według wyższej stawki – wyjaśnia Paulina Bąk.
Zmniejszona ma być ilość danych, które trzeba wykazywać w zestawieniu oświadczeń.
– Zestawienie nie będzie musiało zawierać: daty złożenia oświadczeń, określenia liczby urządzeń grzewczych posiadanych przez nabywców oraz miejsca, znajdują się urządzenia grzewcze wskazane w oświadczeniach – wylicza ekspertka.
Może być wpis w okresowej umowie
Kolejna zmiana ma polegać na tym, że sprzedawca nie będzie musiał za każdym razem pobierać od nabywców oleju oświadczeń o przeznaczeniu go do celów opałowych. Będzie to można zaznaczyć w umowie między sprzedawcą i nabywcą.
Obecnie istnieje możliwość, by sprzedawca zastąpił każdorazowo pobierane oświadczenie stosownym wpisem w okresowej umowie, ale – jak mówi Paulina Bąk – jest to możliwe tylko wtedy, gdy wyroby są sprzedawane nielicznej grupie podmiotów takich jak organy administracji publicznej, jednostki sił zbrojnych, publiczne szkoły. Po zmianach takie oświadczenia będą mogły się znaleźć w każdej umowie.
Ale uwaga – pomimo złożenia oświadczenia w umowie okresowej każdą sprzedaż oleju opałowego trzeba będzie udokumentować fakturą oraz przekazać kopię tej umowy naczelnikowi urzędu celnego przed dokonaniem pierwszej sprzedaży wyrobów – przestrzega ekspertka.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej jest na etapie uzgodnień międzyresortowych
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama