Jeśli przepisy nakazują przyjmować za podstawę opodatkowania ceny rynkowe, organy podatkowe mogą poprosić o opinię rzeczoznawcę. Będzie to możliwe, gdy podatnik nie zgodzi się na cenę podaną przez organ podatkowy.
Opinie biegłych rzeczoznawców może powołać każdy organ podatkowy. W praktyce ich specjalistyczna wiedza jest wykorzystywana do rozstrzygania kwestii spornych stanu faktycznego, np. wartości nieruchomości lub ruchomości czy też kwestii technicznych.
Uprawnienie do powołania opinii biegłego daje organom podatkowym art. 197 ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.). Przepis ten stanowi, że jeśli w sprawie wymagane są wiadomości specjalne, organ podatkowy może powołać na biegłego osobę dysponującą takimi wiadomościami, w celu wydania opinii. Powołanie na biegłego może też nastąpić z urzędu, jeżeli takiej opinii wymagają przepisy prawa podatkowego.
Jednym z przypadków, kiedy można powołać biegłego rzeczoznawcę, jest ustalenie podstawy opodatkowania w podatku od czynności cywilnoprawnych.
Jak wynika z art. 6 ust. 2 ustawy o PCC (t.j. Dz.U. z 2010 r., nr 101, poz. 649 z późn. zm.), wartość rynkową przedmiotu czynności cywilnoprawnych (np. rzeczy, samochodu, lokalu) określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku. Trzeba przy tym uwzględnić miejsce ich położenia, stan i stopień zużycia oraz ceny z dnia dokonania czynności, bez odliczania długów i ciężarów. Wartość rynkową musi podać podatnik w składanej deklaracji (np. PCC-3 w przypadku nabycia samochodu).
Kolejne przepisy określają procedurę postępowania, gdy podatnik nie określił wartości przedmiotu czynności cywilnoprawnej lub wartość ta nie odpowiada – zdaniem organu podatkowego – wartości rynkowej. W takim przypadku organ musi najpierw wezwać podatnika do określenia wartości, podwyższenia jej lub obniżenia, w terminie nie krótszym niż 14 dni od dnia doręczenia wezwania. W wezwaniu musi też podać wartość według własnej, wstępnej oceny.
Jeśli podatnik nie zastosuje się do wezwania, organ podatkowy może określić cenę z uwzględnieniem opinii biegłego lub przedłożonej przez podatnika wyceny rzeczoznawcy. Jeżeli organ podatkowy powoła biegłego, a wartość określona z uwzględnieniem jego opinii różni się o więcej niż 33 proc. od wartości podanej przez podatnika, koszty opinii ponosi podatnik.
Analogiczne przepisy i procedury przewiduje art. 8 ustawy o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 93, poz. 768 z późn. zm.).
Na opinię biegłego organy podatkowe mogą również powołać się, aby ustalić np. wartość celną sprowadzanego z zagranicy (kraju spoza Unii Europejskiej) samochodu, albo wartość budowli w podatku od nieruchomości.
W praktyce procedury dotyczące opinii biegłych i wykorzystania ich wyceny w decyzji organu podatkowego budzą wiele sporów.

Prawo obu stron

Opinie biegłych rzeczoznawców powołują nie tylko organy podatkowe, ale również podatnicy. Twierdzą oni wręcz, że załączenie opinii biegłego do dokumentacji podatkowej, np. deklaracji, powoduje, że organ jest nią związany. Sądy nie podzielają jednak tego zdania. Orzekają, że organ może powołać swojego biegłego, aby ustalić podstawę opodatkowania. Sprawę taką rozstrzygnął np. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie (sygn. akt I SA/Rz 467/13). Strony transakcji, która dotyczyła sprzedaży nieruchomości, powołały do jej wyceny biegłego rzeczoznawcę. Sąd w wyroku wskazał, że ustawodawca nie nakłada na podatników obowiązku wyceny przez biegłego. Nie zakazuje również jej uzyskania i powoływania się na nią w postępowaniu przed organami podatkowymi. Nie zmienia to jednak uprawnień organów podatkowych. Ustawa o PCC daje im prawo do kontrolowania i weryfikowania wartości nieruchomości (lub innych przedmiotów) podanej przez podatnika. Jeśli odbiega ona od rynkowej, a podatnik odmawia jej zmiany, to organ ma prawo ustalić ją za pomocą biegłego.
Co więcej, organ ma prawo odrzucić opinię biegłego, na którą powołuje się podatnik. W kolejnym wyroku (WSA w Gdańsku, sygn. akt I SA/Gd 920/12) sąd zwrócił uwagę, że organ opinię biegłego ocenia swobodnie na podstawie zasad wiedzy, a więc nie jest nią skrępowany. Może opinię przyjąć, jeśli uzna ją za trafną, ale może ją całkowicie lub częściowo zdyskwalifikować i przyjąć odmienną, własną, opartą na nauce lub doświadczeniu. Innymi słowy – wskazał sąd – to organ, a nie biegły, decyduje o załatwieniu sprawy. Biegły jest powołany tylko do wydania opinii w kwestii faktycznej, której rozstrzygnięcie jest niezbędne do wydania przez organ decyzji. Opinia biegłego jest więc dla organu jedynie materiałem, który powinien mu pomóc w rozstrzygnięciu kwestii faktycznej, ale musi on rozstrzygnąć tę kwestię sam, we własnym imieniu.
Takie stanowisko prezentuje również Naczelny Sąd Administracyjny. W jednym z wyroków (sygn. akt II FSK 120/11) sąd potwierdził, że kwestia dopuszczenia dowodu z opinii biegłego pozostawiona została ocenie organu podatkowego. Użyte w art. 197 ordynacji podatkowej słowo „może” oznacza, że organ ma swobodę w korzystaniu z tego środka dowodowego. Granice tej swobody wyznacza zasada prawdy obiektywnej, ponieważ zgodnie z nią organ ma obowiązek podjęcia wszelkich czynności mających na celu ustalenie rzeczywistego stanu sprawy. NSA przyznał, że organ podatkowy powinien wykorzystać ten środek dowodowy w sprawie o zawiłym stanie faktycznym, który można wyjaśnić dopiero wtedy, gdy dysponuje się specjalnymi wiadomościami. Podobnie orzekł np. WSA we Wrocławiu (sygn. akt I SA/Wr 1586/11).

Dowodzenie racji

Z takimi tezami wielu podatników się nie zgadza i stara się dowieść w postępowaniach przed organami i sądami, że należałoby przyjąć ustalenia faktyczne lub prawne zgodne z powoływaną przez nich opinią biegłego z danej dziedziny.
Podatnicy kwestionują również wiedzę biegłych, którymi są osoby niewpisane na listę rzeczoznawców. Twierdzą, że powinna być nim osoba wpisana na taką listę, gdyż tylko ona posiada specjalistyczną wiedzę. Tymczasem, jak wskazują sądy administracyjne, biegłym może być każda osoba dysponująca wiadomościami specjalnymi. Nie musi to być zatem biegły wpisany na stosowną listę, prowadzoną przez określony organ.
Każdy, kto ma specjalistyczną wiedzę, może zostać powołany na biegłego w sprawie, chyba że przepis szczególny wskazuje na konkretną kategorię osób, orzekł WSA w Gdańsku (sygn. akt I SA/Gd 630/12).
Podatnicy upatrują również w opinii biegłych swojej przewagi procesowej. Jest to kolejny mit, który podważają sądy w wyrokach. Często podatnik dysponujący opinią eksperta uważa, że jest to dowód, który organ lub sąd powinien wziąć pod uwagę w pierwszej kolejności. W innych sprawach domaga się jego powołania, gdyż tylko osoba ze specjalistyczną wiedzą może rozstrzygnąć spór. Jak wskazał jednak NSA w kolejnym wyroku (sygn. akt II FSK 1235/10), organy nie mają obowiązku powoływać biegłych, jeśli materiał dowodowy jest wystarczający do stwierdzenia, jaki jest stan faktyczny sprawy.

Wskazania ustawowe

Jak wskazaliśmy, organ podatkowy może powołać biegłego w przypadkach wskazanych wprost w ustawach, a więc gdy podatnik nie chce zmienić wartości, która jest podstawą opodatkowania w podatku od czynności cywilnoprawnych lub podatku od spadków i darowizn. Jest to jednak działanie organu podatkowego.

Stan faktyczny

Podatnicy natomiast mogą powoływać biegłych dla ustalenia stanu faktycznego lub rozstrzygnięcia prawnego. Należy jednak z tej możliwości korzystać z dużą ostrożnością, a więc tylko wtedy, gdy specjalistyczna wiedza jest rzeczywiście niezbędna. Przykładem może być np. stan techniczny nieruchomości. Zgodnie bowiem z przepisami ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 95, poz. 613 z późn. zm.), jeśli budynek nie może być wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej ze względów technicznych, to nie uznaje się go za budynek związany z prowadzeniem działalności. W efekcie jest on opodatkowany niższymi stawkami (dla budynków pozostałych). Często jednak nie wiadomo, czy powyższe „względy techniczne” uniemożliwiają prowadzenie w budynku działalności. Nie ma bowiem ustawowej definicji tego pojęcia. Z pomocą może w takiej sytuacji przyjść biegły rzeczoznawca z zakresu budownictwa. Niestety, w praktyce organy podatkowe, co potwierdza orzecznictwo sądów, odrzucają takie opinie. Jest to jednak niewątpliwie dziedzina, w której wiadomości specjalne są pożądane, aby rozstrzygnąć spór o podatek od nieruchomości.

W przypadku nieruchomości

Na opinię biegłego rzeczoznawcy warto również powoływać się w przypadku określenia, czy dany obiekt jest budowlą, czy budynkiem. Również w tym przypadku wiedza specjalistyczna jest często niezbędna. Sądy przyznają również w wyrokach, że w sytuacji gdy nie ma dokumentacji technicznej, konieczne może być powołanie biegłego do wyjaśnienia stanu technicznego obiektu. Orzekł tak np. WSA w Gliwicach (sygn. akt I SA/Gl 604/11). Sąd stwierdził, że w sytuacji gdy obiekt budowlany nie został wpisany do ewidencji gruntów i budynków, organy podatkowe muszą ustalić charakter tego obiektu dla celów podatkowych, posiłkując się dokumentacją budowlaną (np. pozwoleniem na budowę, decyzją o dopuszczeniu obiektu do użytkowania itp.). Jeśli jednak nie ma dokumentacji, to organ musi powołać się na opinię biegłego.
Kolejną sytuacją, w której warto powoływać biegłego, jest ustalenie wartości ruchomości, zwłaszcza gdy podstawa opodatkowania przyjęta w decyzji organu podatkowego odbiega od wartości rynkowej.
Organ ma prawo odrzucić opinię biegłego, na którą powołuje się podatnik