MF proponuje zmiany – w sumie 151. Cele są dwa: uszczelnienie systemu podatkowego – taką funkcję spełniać ma przykładowo klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania – oraz usprawnienie procedur.
Media / Materialy prasowe
Alicja Sarna, doradca podatkowy w MDDP / Media / Materialy prasowe
Józef Banach, radca prawny, partner w kancelarii InCorpore Banach Szczepanik Partnerzy / Media / Materialy prasowe
Ireneusz Krawczyk radca prawny, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy / Media / Robert GardzinskiMaterialy Pras
Tomasz Rolewicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w PwC / Media / mat prasowe
Rafał Mikulski, adwokat z kancelarii Dentons / Media / Materialy prasowe
Przygotowane przez Ministerstwo Finansów założenia do projektu zmian w Ordynacji podatkowej oraz niektórych innych ustawach to pakiet 151 propozycji – o 11 więcej niż w dokumencie z 18 stycznia 2013 r., który resort przekazał do konsultacji podległym sobie organom podatkowym. Co więcej, ministerstwo nie ogranicza się w planach do modyfikacji samej tylko Ordynacji. Założenia obejmują także korekty w ustawach o: księgach wieczystych i hipotece, kontroli skarbowej, podatku od czynności cywilnoprawnych, VAT, opłacie skarbowej czy o swobodzie działalności gospodarczej. Zdaniem ekspertów, należałoby zadać pytanie, czy jest sens tak gruntownie zmieniać Ordynację, czy też lepiej byłoby napisać ją na nowo – i dużo lepiej. Prace nad założeniami, a następnie nad projektem nowelizacji zapowiadają się jako wyjątkowo żmudne: do dokumentu liczne uwagi zgłaszają nie tylko specjaliści, ale nawet przedstawiciele administracji podatkowej. Poniżej podsumowujemy kluczowe propozycje zmian oraz postulaty, które ich dotyczą.
1. Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania
Wybrane propozycje Ministerstwa Finansów: Ministerstwo Finansów zamierza ponownie wprowadzić do przepisów rozwiązanie (klauzulę ogólną), które pozwoli organom podatkowym oceniać transakcje podatników pod kątem ich racjonalnego, ekonomicznego i gospodarczego uzasadnienia. W razie stwierdzenia, że takiego uzasadnienia brak, a dominującym celem danej transakcji jest korzystniejsze opodatkowanie, urzędnicy będą mogli ustalić zobowiązanie podatkowe w oparciu o powszechnie stosowane zasady (z pominięciem konstrukcji zastosowanej przez podatników).
Wystarczy, że organy stwierdzą, iż:
● zastosowana konstrukcja prawna nie jest adekwatna dla danego zdarzenia gospodarczego (np. w grę wchodzi połączenie lub podzielenie w jedno lub wiele odrębnych zdarzeń, byleby tylko odnieść korzyści podatkowe), mimo że są odpowiednie rozwiązania prawne pozwalające osiągnąć określony efekt gospodarczy,
● zastosowana konstrukcja prawna powoduje, że przynajmniej dla jednej ze stron umowy dominującą korzyścią, ale niekoniecznie jedyną, jest znacząca korzyść podatkowa,
podatnik nie wykazał innych niż podatkowe, istotnych finansowo lub ekonomicznie, przyczyn uzasadniających zastosowanie przez niego danej konstrukcji prawnej.
Ciężar dowodu istnienia warunków do zastosowania klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania będzie spoczywał na organie podatkowym.
Nowością w stosunku do projektu z 18 stycznia 2013 r. jest wprowadzenie dodatkowej sankcji finansowej. Może być równa 30 proc. stwierdzonych uszczupleń, będących efektem zastosowania zakwestionowanych rozwiązań. Będzie ona ustalana dopiero po ostatecznym rozstrzygnięciu spraw podatkowych, w których użyto klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Nowością jest także wprowadzenie opinii zabezpieczającej (na wzór interpretacji), którą będzie wydawał minister finansów. Jej celem będzie ocena, czy planowana przez podatnika konstrukcja prawa spełnia lub nie przesłanki do zastosowania klauzuli. Za uzyskanie tej opinii podatnicy będą musieli zapłacić 25 tys. zł, a jeśli planowane transakcje mają być dokonywane z nierezydentami lub podmiotami przez nich zarządzanymi – 50 tys. zł.
Uwagi zgłoszone przez dyrektorów izb skarbowych

● Termin „unikanie opodatkowania” jest ogólny. Wskazane w założeniach przesłanki są niewystarczające do wyznaczenia granicy pomiędzy zachowaniem zgodnym z przepisami prawa i zachowaniem mającym na celu uniknięcie opodatkowania. Szczególne wątpliwości może budzić pojęcie „sztuczność, nieadekwatność podjętej czynności w stosunku do osiągniętego w wyniku tej czynności efektu ekonomicznego”. Nie istnieje bowiem jednoznaczna granica pomiędzy optymalizacją a obejściem prawa i nie ma jasnego kryterium umożliwiającego oddzielenie oszustwa podatkowego od zgodnego z prawem wykorzystania istniejących regulacji w celu zmniejszenia bądź wyeliminowania obciążeń podatkowych. Może to prowadzić do sporów co do oceny konkretnej czynności prawnej i zamiarów podatnika.

● Koncepcja z założenia słuszna. Jednak wątpliwości wzbudza wyłączenie możliwości zastosowania przepisów o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności w odniesieniu do tego typu decyzji. Istnieje ryzyko, że podatnik może wyzbyć się całego majątku, co uniemożliwi ewentualną egzekucję ustalonej kwoty podatku.

Ocena eksperta

Sama koncepcja wprowadzenia ogólnej klauzuli nie budzi zastrzeżeń, tym bardziej że zarzut nadużycia prawa podatkowego jest przez organy podatkowe skutecznie stawiany również dziś, bez normatywnej podstawy. Dobrze, że jego postawienie będzie wymagało od organu głębokiego przemyślenia, czy opłaca się wstrzymywać możliwość dochodzenia należności podatkowych na wiele lat (aż do uprawomocnienia się wyroku sądu administracyjnego), czy może lepiej ograniczyć się do wymiaru opartego na ścisłych podstawach prawnych, bez wykorzystania klauzuli ogólnej. Z zaskoczeniem przyjąłem natomiast pomysł dodatkowej sankcji finansowej (30 proc. uszczuplenia) będący novum w stosunku do styczniowej wersji założeń. Już sam termin uszczuplenie zaczerpnięty z kodeksu karnoego skarbowego sugeruje, że w zamyśle projektodawców nadużycie prawa samo przez się jest przestępstwem, a sankcja finansowa jest wymierzana obok sankcji karnej. Skoro tak, to gdzie podziała się zasada równości, której realizacja ma być – jak wynika z założeń – celem projektu? Dlaczego podatnik, którego jedyną winą jest tworzenie skomplikowanych (ale legalnych) konstrukcji prawnych ma być traktowany gorzej niż oszust podatkowy?

Deklarowana w założeniach zasada równości miała – jak zrozumiałem – prowadzić do zrównania sytuacji podatnika unikającego podatku z podatnikiem zwykłym, a nie do stawiania go w sytuacji gorszej od oszusta.

Jeśli chodzi o opinie zabezpieczające – na szczęście ich uzyskanie ma być prawem, a nie obowiązkiem podatnika, więc na pierwszy rzut oka proponowane rozwiązanie nie powinno budzić zastrzeżeń: jeśli ktoś nie czuje potrzeby uzyskania opinii, nie musi o nią występować. Niestety, znów daje o sobie znać zasada równości: planowany koszt eliminuje w praktyce możliwość uzyskania opinii w sprawach drobnych. Skoro tak, to może – w myśl zasady równości – warto byłoby wprowadzić zasadę de minimis w stosowaniu klauzuli, tzn. klauzula nie miałaby zastosowania w przypadku, gdy wartość domniemanej optymalizacji nie przekraczałaby określonej ustawowo kwoty.

2. Zmiany w zasadach wydawania interpretacji podatkowych

Wybrane propozycje Ministerstwa Finansów

MF zamierza zinformatyzować całą procedurę. Chce, by wnioski o interpretacje były składane wyłącznie drogą elektroniczną. Nowością ma być wprowadzenie odmowy wydania interpretacji w przypadku, gdy do opisywanego problemu ma zastosowanie interpretacja ogólna oraz gdy przedstawione we wniosku zdarzenia wskazują na potencjalny zamiar uniknięcia opodatkowania. Minister finansów chce też np. móc upoważniać podległe sobie organy podatkowe nie tylko do wydawania interpretacji, ale także ich zmiany, stwierdzania wygaśnięcia oraz wydawania postanowień dotyczących poszczególnych kwestii, jakie pojawią się w trakcie postępowania interpretacyjnego.

Uwagi zgłoszone przez dyrektorów izb skarbowych

● Ograniczenie możliwości składania wniosków o interpretacje tylko do drogi elektronicznej może być niezgodne z art. 32 konstytucji, bo różnicuje obywateli, uzależniając prawo do złożenia wniosku od znajomości zagadnień technicznych i dostępu do internetu (o ile występowanie z wnioskiem o interpretację przez przedsiębiorców i doręczanie im wszelkich pism w formie elektronicznej jest uzasadnione, o tyle w przypadku osób fizycznych budzi wątpliwości, bo mimo coraz powszechniejszego dostępu do sieci ta forma komunikacji nadal pozostaje niedostępna lub bardzo utrudniona dla dużej grupy społeczeństwa).

● Upoważnienie dyrektora izby skarbowej do zmiany nieprawidłowych interpretacji oraz związana z tym konieczność ich analizy będzie wymagać zwiększenia zatrudnienia w Biurach Krajowej Informacji Podatkowej, nakładów na sprzęt oraz odpowiednich narzędzi informatycznych.

● Nałożenie na organ wydający interpretację obowiązku doręczania korespondencji wyłącznie drogą elektroniczną spowoduje paraliż, jeśli chodzi o pracę osób posiadających kwalifikowany podpis certyfikowany (krąg takich osób jest ograniczony do wicedyrektorów izb skarbowych, kierujących Biurami Krajowej Informacji Podatkowej) – stąd potrzeba delegowania uprawnień do podpisywania dokumentów.

● Choć w projekcie mówi się o doręczaniu dokumentów w drodze elektronicznej, to brak jest rozwiązań, które zniosłyby zasadę, zgodnie z którą w sprawach podatkowych obowiązuje zasada pisemności. Oznacza to, że w postępowaniu podatkowym nadal obowiązywać będzie tworzenie dokumentów w formie pisemnej. Sporządzenie pism w formie elektronicznej w toku prowadzonego postępowania może rodzić wątpliwości co do formy akt postępowania.

● Konstrukcja odmowy wydania interpretacji, gdy przedstawiony w niej stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe wskazuje na zamiar uniknięcia opodatkowania, może przyznać organom podatkowym wydającym interpretacje zbyt szeroką swobodę oceny, co może w efekcie doprowadzić do ograniczenia funkcji gwarancyjnej interpretacji indywidualnych. Nie wiadomo też, co się stanie, gdy organ wyda interpretację, a potem w toku postępowania stwierdzi, że rzeczywistym celem było uniknięcie opodatkowania.

● Nie wiadomo, w jaki sposób upoważniony organ miałby badać zamiar uniknięcia opodatkowania. Przepisy powinny to szerzej regulować, aby nie było wątpliwości, jakimi przesłankami winien kierować się urząd i jakimi metodami posłużyć przy ocenie danego przypadku. Zasadne jest dodanie przepisu, że interpretacja nie wywołuje skutków, jeśli zamiarem strony było uniknięcie opodatkowania.

Ocena eksperta

Niektóre proponowane zmiany uważam za słuszne, np. niewydawanie interpretacji indywidualnej, gdy w obrocie istnieje interpretacja ogólna, czy też możliwość wygaszania tych pierwszych, gdy są z tą drugą sprzeczne. Oczywiście istotne będą tu konkretne zapisy ustawy, ale co do zasady zmiany idą w dobrym kierunku, bo pozwalają na ujednolicenie stosowania prawa w stosunku do podatników (vide np. kwestia premii pieniężnych i całkowicie rozbieżnych interpretacji w tym zakresie). Uważam, że przyznanie dyrektorom izb skarbowych prawa do zmiany interpretacji jest rozwiązaniem właściwym. Brak jest jakichkolwiek podstaw do tego, aby istniała dotychczasowa dwoistość: KIP wydaje interpretację, ale zmienia ją minister finansów, czyli sprawą zajmują się pracownicy ministerstwa. Trudno jest mi się odnieść do argumentu o konieczności zatrudniania nowych pracowników w KIP, gdyż nieznana jest mi skala zmian czy uchyleń interpretacji. Biorąc jednak pod uwagę to, że w założeniu będzie mniej interpretacji indywidualnych, a więcej ogólnych, argument ten nie jest dla mnie przekonujący. Za chybiony uważam natomiast pomysł odmowy wydania interpretacji w przypadku, gdy przedstawiony w niej stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe wskazuje na zamiar uniknięcia opodatkowania, bo jest to zbyt szeroka kompetencja. Postępowanie w sprawie wydania interpretacji jest postępowaniem bardzo uproszczonym, ograniczonym wyłącznie do analizy stanu faktycznego, a stwierdzenie ewentualnego obejścia prawa wymaga przeprowadzenia szerokiego postępowania dowodowego.

Całkowita informatyzacja procesu wydawania interpretacji wydaje mi się rozwiązaniem przedwczesnym, ale na pewno jest do zaakceptowania w przypadku przedsiębiorców (także osób fizycznych) i osób, w imieniu których wniosek składa profesjonalny pełnomocnik.

Zmiany są jednak niewystarczające. Brakuje np. regulacji umożliwiającej złożenie wspólnego wniosku przez obie strony transakcji lub wniosku, w którym będzie można zapytać o konsekwencje dla obu stron (co ma znaczenie dla zakresu zasady nieszkodzenia przy wnioskach dotyczących VAT). Nie ma też jednoznacznego uregulowania, że 3-miesięczny termin do wydania został zachowany, jeżeli przed jego upływem interpretacja została nadana w placówce pocztowej. Przede wszystkim jednak brak jest nowelizacji chybionych przepisów dotyczących interpretacji ogólnych. Skoro interpretacje indywidualne mają być wygaszane lub niewydawane, to interpretacji ogólnych musi być więcej i ich uzyskanie musi być prostsze, np. nie powinno być wymogu, że nie mogą być wydane, jeśli trwa postępowanie w sprawie.

Zmiana niezauważona przez dyrektorów IS: projekt w istocie zmierza do zmniejszenia efektów gwarancyjnych (ochronnych – red.) interpretacji indywidualnych poprzez ich odniesienie wyłącznie do skutków podatkowych, które miały miejsce po doręczeniu interpretacji. Oznacza to, że interpretacja miałaby działać wyłącznie na przyszłość. Rozwiązanie to jest, moim zdaniem, błędne. Jeżeli jednak miałoby zostać wdrożone, to wymagałoby również wprowadzenia możliwości skrócenia terminu wydania interpretacji na wniosek np. do miesiąca. W obrocie gospodarczym 3 miesiące to długo, szczególnie przy skomplikowanych transakcjach, których skutki podatkowe chce się poznać.

3. Rozszerzenie zakresu informacji żądanych od banków i innych instytucji finansowych

Wybrane propozycje Ministerstwa Finansów

Ministerstwo Finansów chce, aby nie tylko naczelnicy urzędów skarbowych i celnych, ale także dyrektorzy izb skarbowych i celnych w trakcie postępowania odwoławczego mogli zażądać od banków przekazania informacji o: pełnomocnictwach do dysponowania rachunkami bankowymi (pieniężnymi i papierów wartościowych), liczbie tych pełnomocnictw, obrotach i stanie tych rachunków, z podaniem wpływów, obciążeń i ich tytułów oraz odpowiednio nadawców i odbiorców. MF chce też tak zmienić przepisy, aby organy mogły żądać informacji o wysokości zobowiązań wynikających z zawartych umów kredytowych lub pożyczek, celach, na jakie zostały udzielone, sposobach zabezpieczenia ich spłaty, wysokości oraz terminach dokonanych spłat oraz źródłach i wysokości dochodów wskazanych we wniosku kredytowym, a także umowach depozytowych i umowach udostępniania skrytek bankowych.

Uwagi zgłoszone przez dyrektorów izb skarbowych

● Zmiany rozwiązują problem przekazywania przez banki wyłącznie danych o obrotach i saldach, bez wskazania tytułów i stron transakcji, co czyniło często przekazywane informacje bezużytecznymi.

● Rozwiązanie przyjęte w art. 184 par. 3 pkt 2 może rodzić problemy, gdyż podatnicy po otrzymaniu wezwania o przedłożenie historii operacji na posiadanych rachunkach bankowych lub o upoważnienie naczelnika urzędu skarbowego do wystąpienia o te dane nie reagują w żaden sposób. Nałożenie obowiązku udowodnienia, że podatnik nie wyraził zgody na udzielenie organowi podatkowemu upoważnienia do żądania tych informacji lub w określonym terminie nie udzielił informacji, może stanowić doskonały pretekst dla instytucji finansowych do odmawiania udostępniania danych. I może to dotyczyć kontroli czy postępowań podatkowych, dla których może to być kluczowe.

● Zasadne jest rozważenie uzupełnienia zakresu informacji o dokumenty składane przez podatników w związku z obowiązkami wynikającymi z umów kredytowych (pożyczek), np. sprawozdania finansowe według wzorów obowiązujących w bankach. Mogą one być bardzo ważne przy postępowaniach w sprawie nieujawnionych źródeł przychodów.

● Należy rozszerzyć przekazywane informacje o pełnomocnictwa do rachunków oszczędnościowych.

Ocena eksperta

Kwestia dostępu organów podatkowych do tajemnicy bankowej, z założenia jest sprawą niezwykle delikatną i drażliwą. Jakakolwiek propozycja jego rozszerzenia z zasady więc budzi uzasadnione obawy, zarówno u podatników, jak i samych instytucji finansowych. Niestety, należy stwierdzić, że zmiana ta wpisuje się w obserwowaną ostatnimi czasy coraz szerszą ingerencję państwa w sferę prywatności obywateli. Oczywiście, racjonalizacja obowiązujących w tej materii zasad wydaje się ze wszech miar słuszna, jednakże argumenty typu: skoro ma dostęp naczelnik urzędu skarbowego, to dlaczego nie dyrektor izby skarbowej, lub skoro organy kontroli skarbowej mają szerszy dostęp, to i organy podatkowe winny takowy uzyskać, są dla mnie nieprzekonujące. Z zasady dostęp do tajemnicy bankowej powinny mieć tylko nieliczne organy i powinien on być maksymalnie ograniczony. O ile więc racjonalne wydaje się wyeliminowanie rozwiązań, które w praktyce okazały się nieskuteczne, gdyż np. informacje uzyskiwane od instytucji finansowych były bezużyteczne dla organów wnioskujących, o tyle proponowane zmiany w większości przypadków są niewystarczająco uzasadnione.

4. Bieg przedawnienia zobowiązania podatkowego

Wybrane propozycje Ministerstwa Finansów

MF proponuje, aby – mimo zawieszenia biegu terminu przedawnienia – w niektórych przypadkach (art. 70 par. 3 i 4 ordynacji – ogłoszenia upadłości lub zastosowania środka egzekucyjnego, o którym podatnik został zawiadomiony) dochodziło do jego przerwania: a więc aby termin biegł na nowo po zakończeniu okresu zawieszenia. Ministerstwo chce również, aby do zawieszenia biegu terminu przedawnienia dochodziło w sytuacji, gdy konieczne będzie wystąpienie o informacje podatkowe do innych państw.

Uwagi zgłoszone przez dyrektorów izb skarbowych

● Wskazane jest uzupełnienie art. 70 par. 4 ordynacji poprzez doprecyzowanie terminu, w jakim podatnik ma być zawiadomiony o zastosowanym środku egzekucyjnym albo zrezygnowanie ze sformułowania „o którym podatnik został zawiadomiony”.

● Pożądane jest doprecyzowanie przepisu, tak aby było wiadomo, że czynność egzekucyjna zastosowana przez komornika sądowego, o której podatnik został zawiadomiony, odpowiada środkowi egzekucyjnemu w rozumieniu ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, bo tylko te przepisy zawierają definicję środka egzekucyjnego.

● Bez nałożenia na komornika sądowego obowiązku każdorazowego przekazywania dowodów wierzycielowi podatkowemu o podjęciu czynności oraz zawiadomienia o tym podatnika utrudniona będzie ocena biegu terminu przedawnienia przez organy podatkowe.

● Należy uzupełnić projekt o przepisy przejściowe, które wskażą, że do zobowiązań podatkowych powstałych przed dniem wejścia w życie nowelizacji stosuje się nowe regulacje.

Ocena eksperta

Zmiany spowodują, że termin przedawnienia (5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym zobowiązanie powstało) w zasadzie będzie fikcyjny. Liczba przypadków, w których miałby ulegać zawieszeniu lub przerwaniu, powoduje, że rzeczywisty termin przedawnienia nie miałby nic wspólnego z ustawowym. Co ciekawe, mimo dużej liczby złożonych propozycji projektodawcy nie zauważyli, że istnieją dwa obszary, w których instytucja przerwania lub zawieszenia biegu terminu przedawnienia jest wykorzystywana instrumentalnie. Pierwszy to zawieszenie w związku z wszczętym postępowaniem karnym. Prawie wszystkie takie przypadki miały miejsce w ostatnim momencie przed upływem terminu przedawnienia, co wskazuje na rzeczywiste powody wszczynania postępowań karnych. Drugi to przerywanie biegu terminu przedawnienia czynnościami egzekucyjnymi, dokonywanymi na podstawie wadliwych decyzji administracyjnych. Znów projektodawca pozostawia te kwestie nieuregulowane, choć problem jest znany od lat. Wszczynanie egzekucji na podstawie uchylonych później decyzji i czerpanie przez organy państwa korzyści z bezprawnych działań, jak widać, nie przeszkadza.

5. Uregulowanie kwestii nadpłaty

Wybrane propozycje Ministerstwa Finansów

MF zamierza m.in. tak zmienić przepisy, aby określenie wysokości zobowiązania podatkowego w decyzji stwierdzającej nadpłatę nie ograniczało organom podatkowym w przyszłości możliwości wydania kompleksowej decyzji wymiarowej w trybie art. 21 par. 3 ordynacji. MF chce też np., aby zaliczenie nadpłaty na poczet zaległości podatkowych nie następowało z dniem powstania nadpłaty, jak jest obecnie, lecz z dniem jej ujawnienia przez podatnika albo przez organ podatkowy. Wśród propozycji jest też wyraźne wskazanie, że złożenie korekty deklaracji podatkowej bez wniosku o stwierdzenie nadpłaty nie będzie wywoływało skutków prawnych.

Uwagi zgłoszone przez dyrektorów izb skarbowych

● Wskazane jest dodanie par. 1a w art. 77, zgodnie z którym w przypadku złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty, ale bez załączenia skorygowanego zeznania czy deklaracji, nadpłata będzie podlegała zwrotowi w ciągu 2 miesięcy, licząc od dnia uzupełnienia wniosku o tę korektę lub deklarację.

● Brak przepisu, który wyjaśniałby, czy nadpłata ma być zwracana przez podatnika z oprocentowaniem, w sytuacji gdy po wydaniu nowej decyzji nie będzie już nadpłaty, a podatnik wcześniej już ją otrzymał.

Ocena eksperta

Nie wykorzystano możliwości kompleksowej modernizacji przepisów o nadpłacie. Ta część Ordynacji podatkowej należy do najbardziej zagmatwanych. Moim zdaniem, już dziś przepisy pozwalają organom wydawać decyzje ograniczające się do żądanej nadpłaty – bez konieczności weryfikowania przez urząd całej wysokości zobowiązania podatkowego samodzielnie obliczonego i zadeklarowanego przez podatnika. Bardzo niekorzystnym rozwiązaniem ma być wprowadzenie regulacji, iż zaliczenie nadpłaty na poczet zaległości podatkowych ma nastąpić z dniem jej ujawnienia, a nie z dniem powstania nadpłaty, jak jest obecnie. Pomijając już nieprecyzyjność sformułowania „ujawnienie” – planowane rozwiązanie spowoduje egzekwowanie od podatników odsetek od zaległości podatkowych naliczanych do czasu „ujawnienia nadpłaty” w sytuacji, w której po stronie fiskusa nie doszło do jakiegokolwiek uszczerbku. Należne od podatnika wpłaty cały czas znajdują się na rachunku urzędu skarbowego, a jedynie nie zostały „ujawnione” – jest to dość częsta sytuacja występująca np. w podatku VAT, gdzie dochodzi do przesunięć rozliczeń pomiędzy miesiącami. W takich sytuacjach sądy administracyjne wielokrotnie podkreślały, że Skarb Państwa nie poniósł uszczerbku i w związku z tym nie powinien domagać się odsetek za zwłokę. Trudno też racjonalnie uzasadnić propozycje zgłoszone zarówno przez autorów zmian, jak i uwagi organów podatkowych, że złożenie korekty deklaracji podatkowej bez wniosku o stwierdzenie nadpłaty (bądź wniosku bez korekty) nie będzie wywoływać skutków prawnych. Dwa miesiące na załatwienie kwestii nadpłaty, które daje organom ustawodawca, wydają się wystarczającym terminem, aby sprawę rozstrzygnąć, kontaktując się przy tym z podatnikiem.

6. Pełnomocnictwo ogólne, szczegółowe i do doręczeń

Wybrane propozycje Ministerstwa Finansów

Ministerstwo Finansów proponuje wyodrębnić trzy kategorie pełnomocnictw:

● ogólne, które będzie obejmowało wszystkie sprawy podatkowe i inne należące do właściwości organów podatkowych lub kontroli skarbowej,

● szczególne do działania we wskazanej sprawie,

● do doręczeń w przypadku wyjazdu za granicę na okres dłuższy niż 2 miesiące.

Nowością ma być wprowadzenie tymczasowego pełnomocnika szczególnego dla nieobecnej osoby fizycznej (której miejsce pobytu nie jest znane), którym będzie mógł być członek rodziny, jeżeli wyrazi na to zgodę, lub wyznaczony przez organ podatkowy doradca podatkowy. Podobnie nową propozycją jest utworzenie Centralnego Rejestru Pełnomocnictw Ogólnych w postaci informatycznej bazy danych, do którego na bieżąco będą miały dostęp wszystkie organy podatkowe (także samorządowe) oraz kontroli skarbowej. Rejestr ma być prowadzony przez ministra finansów.

Uwagi zgłoszone przez dyrektorów izb skarbowych

● Wątpliwości budzi kwestia braku terminu, w którym pełnomocnictwa mają być wprowadzane do centralnego rejestru, jak również w którym naczelnicy urzędów skarbowych powinni poinformować o wycofaniu przez podatnika pełnomocnictwa w sytuacji, gdy sprawa toczy się już przed organem odwoławczym, a odwołanie wpłynęło do organu I instancji.

● Nie wiadomo, do kogo organ podatkowy powinien skierować postanowienie o wszczęciu postępowania w sytuacji, gdy zgłoszenie pełnomocnictwa ogólnego nastąpi jeszcze przed wszczęciem postępowania.

● Brak przepisu, który jednoznacznie by rozstrzygał, czy ustanowienie pełnomocnictwa szczególnego znosi wcześniejsze pełnomocnictwo ogólne.

● Proponowane przepisy nie wyjaśniają, który pełnomocnik jest właściwy do doręczeń w sytuacji, gdy podatnik ustanowił dwóch pełnomocników o różnym zakresie działania.

● Brak przepisu, który zapewni organom dostęp do rejestru pełnomocnictw ogólnych (w proponowanym art. 138m par. 2 uwzględniono wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz samorządowe kolegia odwoławcze – nie znalazły się tam organy podatkowe).

● Nie wiadomo, jak postępować, gdy podatnik nie wyznaczy pełnomocnika do doręczeń.

● Należałoby tak sformułować proponowany przepis, zgodnie z którym ustanowienie pełnomocnika wywiera skutek prawny od dnia następującego po dniu zawiadomienia o tym naczelnika, żeby pełnomocnik mógł podejmować czynności już w dniu złożenia upoważnienia.

● Każde zakłócenie w funkcjonowaniu planowanego rejestru spowodować może w postępowaniu podatkowym nieskuteczną w sensie prawnym komunikację ze stroną postępowania, kontroli czy chociażby czynności sprawdzających.

Ocena eksperta

Należy pozytywnie ocenić propozycję uregulowania pełnomocnictwa ogólnego. Dzięki uproszczeniu formy składania oraz szerokiemu zakresowi pełnomocnictwo ogólne usprawni obsługę podmiotów, które stale korzystają z profesjonalnej pomocy prawnej. Nie będzie już konieczności udzielania, składania i opłacania oddzielnych pełnomocnictw do każdej sprawy. Ponadto ustaną spory co do treści pełnomocnictwa i jego zakresu. Warto podkreślić, że dzięki temu również ułatwiona będzie praca organów podatkowych poprzez zapewnienie stałego kontaktu z pełnomocnikiem.

Bardzo ważna jest również propozycja zwiększenia bezpieczeństwa procesowego strony w sytuacji wypowiedzenia pełnomocnictwa (pełnomocnik profesjonalny będzie obowiązany działać za stronę jeszcze przez dwa tygodnie, chyba że mocodawca zwolni go od tego obowiązku).

Podnoszone zastrzeżenia dyrektorów izb skarbowych w większości dotyczą kwestii organizacyjnych i technicznych, tzn. związanych z wdrożeniem projektu.

Jeśli chodzi o kwestie procesowe, nie znajdują uzasadnienia, ponieważ:

● pełnomocnik ogólny ma obowiązek wskazania swojego adresu lub adresu poczty elektronicznej. W razie niedopełnienia tego obowiązku pismo uznane będzie za doręczone pod dotychczasowym adresem w dniu otrzymania przez organ podatkowy zwróconego pisma,

● w przypadku kolizji zakresów pełnomocnictwa lub też wątpliwości co do adresu do doręczeń zastosowanie będą miały reguły ogólne dotyczące interpretacji oświadczeń woli w prawie cywilnym.

Etap legislacyjny
Projekt założeń do nowelizacji Ordynacji podatkowej na etapie konsultacji społecznych