Na rozliczenie się z fiskusem zostały nieco ponad trzy tygodnie. Każda osoba, która pracowała w ubiegłym roku, musi do końca kwietnia złożyć w urzędzie skarbowym rozliczenie PIT. Lepiej nie czekać z tym do ostatniej chwili, żeby uniknąć zbędnych nerwów i stania w kolejce.

Rzeczniczka ministerstwa finansów Wiesława Dróżdż zachęca do rozliczenia się przez internet. Na ten, coraz bardziej popularny sposób wypełniania obowiązku wobec fiskusa, od początku roku zdecydowały się ponad dwa miliony osób - to więcej niż podczas całego okresu rozliczeniowego w roku 2012.

Z wypełnieniem formularza PIT lepiej nie czekać na ostatnią chwilę, bo mogą się pojawić problemy, których rozwiązanie zajmie nam trochę czasu. Doradca podatkowy z firmy Accreo, Kamil Jastrzębski uważa, że polski podatnik nie ma łatwego zadania, bo wiele przepisów jest niejasnych. Raporty Krajowej Informacji Podatkowej wskazują, że co roku w marcu i kwietniu podatnicy zgłaszają się do ekspertów z wieloma pytaniami i wątpliwościami.

Im wcześniej wyślemy rozliczenie PIT, tym wcześniej dostaniemy zwrot nadpłaconego podatku. Z drugiej strony, wcześniejsze rozliczenie nie oznacza, że zaległy podatek trzeba płacić od razu. Ważne, żeby należności trafiły na konto fiskusa do końca kwietnia.