Firma, która zawiesiła w roku obrotowym prowadzenie działalności, nie będzie musiała zamykać ksiąg rachunkowych.
W okresie zawieszenia prowadzenia działalności gospodarczej firmy nie opłacają zaliczek na podatek dochodowy, nie muszą składać deklaracji VAT (z wyjątkami). Teraz zostaną zwolnione z określonych obowiązków sprawozdawczych wynikających z ustawy o rachunkowości. Sejm uchwalił w piątek odpowiednie zmiany w przepisach. Jak wyjaśnia Przemysław Fil, biegły rewident, partner w Rödl & Partner według przyjętej nowelizacji będzie można nie zamykać ksiąg rachunkowych za rok obrotowy, w którym działalność jednostki przez cały czas pozostała zawieszona, chyba, że dokonuje ona odpisów amortyzacyjnych lub umorzeniowych lub występują inne zdarzenia wywołujące skutki o charakterze majątkowym lub finansowym.
W ocenie eksperta zmiana w takim kształcie pozwoli skorzystać z tego przepisu w zasadzie tylko podmiotom posiadającym w bilansie wyłącznie środki pieniężne w kasie, które powinny być w walucie polskiej oraz kapitał własny.
– Wystąpienie w bilansie podmiotu jakichkolwiek innych pozycji będzie powodowało, że powinny w ciągu roku wystąpić skutki o charakterze majątkowym lub finansowym, nawet jeśli podmiot zawiesił działalność operacyjną – stwierdza Przemysław Fil.
Nasz rozmówca zwraca uwagę, że jednym z rozwiązań, które mogłoby spowodować niewystąpienie skutków o charakterze majątkowym lub finansowym, w przypadku posiadania w bilansie innych niż wspomniane pozycje, byłoby wykorzystanie istotności przyjętej w zakładowych zasadach rachunkowości jednostki. Określa ona, jakich zdarzeń gospodarczych jednostka może nie ująć w sprawozdaniu finansowym, aby nie wpłynęło to na jego rzetelność.
Wykorzystując zasadę istotności pewne „błędy” nie muszą być ujęte w księgach, co pozwoli skorzystać z nowelizacji. Znowelizowana ustawa trafi teraz do Senatu.