Od nowego roku nie wzrośnie VAT na książki i czasopisma specjalistyczne. Resort finansów da wydawcom więcej czasu na wyprzedanie wprowadzonych na rynek pozycji.
Dostawa książek i broszur drukowanych do końca kwietnia 2011 r. będzie objęta 0-proc. stawką VAT. Czasopisma specjalistyczne będą mogły korzystać z tej stawki do końca lutego przyszłego roku. Takie zmiany znajdą się w projekcie rozporządzenia ministra finansów w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług.
– Przepisy przejściowe mają zminimalizować skutki wprowadzenia stawki podatku w wysokości 5 proc. na książki i czasopisma specjalistyczne – wyjaśnia Magdalena Kobos z Ministerstwa Finansów.
Projekt przewiduje, że 0-proc. stawka VAT zostanie utrzymana do:
● 30 kwietnia 2011 r. – dla dostaw książek drukowanych i broszur (PKWiU ex 58.11.1), oznaczonych stosowanymi na podstawie odrębnych przepisów symbolami ISBN,
● 28 lutego 2011 r. – dla dostaw czasopism specjalistycznych.
Jednym z warunków stosowania w okresach przejściowych 0-proc. stawki będzie posiadanie dokumentacji potwierdzającej, że książki zostały przekazane do dystrybucji przed 1 stycznia 2011 r. W przypadku czasopism specjalistycznych dokumentacja powinna potwierdzać rozpoczęcie wydawania danego numeru do dystrybucji przed 1 stycznia 2011 r.
– Wynegocjowaliśmy ten okres przejściowy z Ministerstwem Finansów. Wnioskowaliśmy czas do 30 czerwca, ale okazało się to niemożliwe – tłumaczy w rozmowie z „DGP” Piotr Marciszuk, prezes Polskiej Izby Książki.
Podkreśla, że ten czas będzie swoistą ochroną dla branży. Pozwoli uniknąć zwrotów i strat zarówno przez czytelników, jak i księgarzy.
– Pracujemy właśnie nad planem działania od 1 stycznia 2011 r., który pomoże zminimalizować skutki podwyżki stawek VAT – dodaje Piotr Marciszuk.
Również niezależni eksperci pozytywnie przyjęli zapowiedzi resortu finansów. Według Tomasza Siennickiego, partnera w kancelarii KNDP, przepis przejściowy jest potrzebny. Ekspert zaznacza jednak, że biorąc pod uwagę specyfikę sprzedaży tego rodzaju towarów, proponowane rozwiązanie można uznać za połowiczne. Cykl sprzedaży książek jest bowiem dużo dłuższy niż proponowane cztery miesiące.
– Oznacza to, że sprzedaż książki po 30 kwietnia będzie objęta podatkiem z zastosowaniem wyższej proponowanej stawki. Inaczej niż w przypadku innych towarów mówimy tutaj o podwyżce VAT w wysokości 5 proc., a więc znaczącej – ocenia Tomasz Siennicki.
Roman Namysłowski, dyrektor w Ernst & Young, uważa, że zaproponowane przepisy przejściowe to doskonały pomysł. Specyfika obrotu książkami i czasopismami oraz przepisy dotyczące powstania obowiązku podatkowego stawiały wydawnictwa w trudnej sytuacji w związku ze wzrostem stawki VAT z 0 do 5 proc.
– Niestety wydawcy nie są jedyną grupą przedsiębiorców, których zmiana stawki dotyka w sposób istotny. Przed podobnym problemem stoją przecież te wszystkie podmioty, które sprzedają towary detalicznie – zauważa Roman Namysłowski.
Ekspert podkreśla, że jeżeli podmioty te nie zmienią cen z dnia na dzień, czyli między 31 grudnia a 2 stycznia (co wydaje się zadaniem niezmiernie trudnym), to same będą musiały ponieść koszty wzrostu stawek VAT, czyli zrezygnować z części zysku.
Podsumowując, eksperci stwierdzili, że o tym, kto faktycznie poniesie ciężar tego podatku – czy będzie to konsument, wydawca, czy ostateczny sprzedawca – zadecydują mechanizmy rynkowe oraz ewentualne postanowienia zawartych umów.